Strony

▼

10 kwi 2012

...i po Świętach :)

Były Święta i się zbyły....tegoroczne w powiększonym składzie...niestety nie posiadam zdjęcia jak moje dziecię pierwszy raz idzie ze Święconką do Kościoła a to dlatego ze dopadło ją wstrętne choróbsko...na drugi rok mam nadzieję obejdzie się bez przykrych niespodzianek....a jak wam minął ten Świąteczny czas???
Nam na zabawie...min plastikowymi jajkami...baziami palmowymi....bo Wiktoria chociaż chora na zabawę ma zawsze ochotę:)))




Sukienka - COCCODRILLO - prezent:)
Body - COCCODRILLO - 15zł
Rajstopy - no name - 10zł
Baleriny - no name - prezent :)
Transparentny smoczek - Philips AVENT


Szybko zapomniałam o świętowaniu...na dzień dzisiejszy moja kuchnia wygląda tak:


 

tzn brak jeszcze wykładziny i desek, które były pod spodem...na widocznej ścianie była paskudna boazeria....był to dzień pełen ciężkiej pracy...a to dopiero początek....

Pozdrawiam wiosennie - Raczek :))))

24 komentarze:

  1. Moje miejsce na Ziemi10 kwietnia 2012 22:25

    O będziesz miała nową kuchnię:-) super!czekam na efekty!
    życzę dużo zdrówka, mnie też coś bierze:-(
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hally 12 kwietnia 2012 23:15

      Kuchnia wielkością i układem taka jak Twoja...więc pozwolisz że co nie co podpatrzę:)

      Usuń
  2. Justyna10 kwietnia 2012 22:26

    Ależ księżniczka z Wikuni;) Kuchnia - rozumiem...ale efekt domyslam się że będzie wart czasu i pracy jaką włozycie;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. CZARY Z DREWNA10 kwietnia 2012 22:36

    o kurcze poszłaś jak burza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Eewelin10 kwietnia 2012 22:43

    zdrowka dla dziecinki zycze:)
    i wytrwalosci ,przy remoncie kuchni:)..............nasze swieta zaczely sie na wielkich planach i na tym koniec,pogoda nie chciala z nami wpolpracowac:0....................pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiarzynka10 kwietnia 2012 23:05

    Niech maleńka szybko zdrowieje!Jakieś cuś jest w powietrzu okropnego, bo wszystkich "łapie"...Ciekawa jestem efektów kuchni, ja na swoją muszę poczekać jeszcze-też jest boazeria itp...ehh...Czekam na efekty!Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. BigMama10 kwietnia 2012 23:05

    Wikuś Ty już tam nie choruj mamusi, po następnym choróbsku to mamuśka elewacje zacznie odnawiać aby odregować ;P
    tak poważnie to trzymam kciuki za remontowe akrobacje :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Lou11 kwietnia 2012 08:45

    mhhh remoncik na wiosnę:)super:)w jakim kolorze będzie kuchnia?A Twoja córcia przesłodka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hally 11 kwietnia 2012 10:34

      Kuchnia w planach ma być w bieli i błekitach...ale mi się zmienia co godz więc zobaczymy na czym stanie...no i teściowa ma jeszcze swoje małe słowo bo kuchnia niestety wspólna...

      Usuń
  8. Ola z apetycznego wnętrza11 kwietnia 2012 10:39

    ach jak maleństwo pięknie poznaje świat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygnanko11 kwietnia 2012 11:22

    Zdrówka życzę.

    Powodzenia i wytrwałości przy remoncie ;)

    Ściskam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  10. Jagoda11 kwietnia 2012 11:34

    Oby jak najszybciej kuchnia zamieniła się w tą wymarzoną :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasia M1311 kwietnia 2012 12:16

    powodzenia w kuchni!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Monika.11 kwietnia 2012 15:40

    Dużo zdrowia dla małej ślicznoty ;* ..i to musiała byc magiczna chwila dla Ciebie widząc jak mała niesie po raz pierwszy koszyczek ze święconką ;) ..stan kuchni no nie za dobry ;p ale zobaczysz później jaka będziesz zadowolona ;) a jaką masz na nia wizję ? Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. yvonne11 kwietnia 2012 18:22

    Mam nadzieję, że Córa już zdrowa... u nas z chorobami na ogół bywa tak, że pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie (planowany wyjazd, święta itp.).
    W kuchni będzie totalna rewolucja jak widzę... na pewno zaglądnę, aby zobaczyć efekty, bo jestem ich bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesforna11 kwietnia 2012 21:07

    Zdrowia dla Wiki! I powodzenia przy remoncie! Ja niedługo biorę się za sypialnię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jo12 kwietnia 2012 10:24

    Pocieszam się, że jeszcze czyjaś kuchnia wymaga remontu, ale Twoja pewnie się go doczeka szybciej, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Monika.12 kwietnia 2012 15:46

    jak tam na dzień dzisiejszy zdrówko małej ? Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Agata12 kwietnia 2012 20:01

    Balerinki cudne.
    Fajna też ta kompatybilność z misiakiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Madeleine13 kwietnia 2012 13:05

    cieszę się że mnie odwiedzilas!!!!! będę Cię odwiedzać, piękne zdjęcia bo i córa cudna...!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Monika.13 kwietnia 2012 17:42

    Całe szczęście, że małej już lepiej ;) pogoda całkiem przyjemna na małe spacerki ;) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Margarithes18 kwietnia 2012 17:46

    Pięknota!

    OdpowiedzUsuń
  21. mała sztuka13 maja 2012 18:35

    córunia slicznotka ... kuchnia na pewno będzie pięknota ... ja juz sie nie moge doczekac swojej pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)