U Babci w ogródku
Wiktoria:
Koszula - tunika - no name - prezent
Spodnie - Zara - sh 10zł
Z wujkiem :)
Rodzinnie :***
Z Ciocią:
Przerwa na obiad:)
...I dalej spacerować....
Wiktoria:
Spodnie - no name - Carrefour - 15zł
Body - Marks & Spencer - 15zł
Baleriny - no name - prezent
Ja:
Trampki - Biedronka - 19zł :D
Jeansy - no name - sh 12 zł
Koszulka - od siostry :P
* * *
Remonty jeszcze nie zakończone - tak jak się obawiałam...
ale dziś przywieźli i zamontowali nam meble kuchenne:)
Niestety bez zlewu bo się uszkodził w transporcie:(
Ale kuchnia już prawie, prawie...
Co jeszcze nam zostało:
Położyć i zafugować kafelki na korytarzu...chcemy to zrobić do czwartku...zobaczymy :D
pomalować korytarz i ganeczek
zamontować drzwi
ogarnąć cały bałagan...brrr...
To już wszystko po powrocie...a teraz kawałek kuchni...wybaczcie że ukurzona ale zdjęcie robione na szybko zaraz po zamontowaniu...
Tutaj podziękowania należą się również BigMamie - Madziu wiesz za co:***
Fronty - białe
Gałki - porcelanowe białe
Blat - czarny
Sprzęt do zabudowy - czarno-srebrny
Kafelki - jasny beż...jeszcze się nie doczyściły dokładnie:(
Ściany - Dekoral - kropla szarości
* * *
Zniosłam dziś ze strychu walizki...
Plan na jutro: spakować co się da i spisać czego jeszcze brakuje...
Pomimo dobrej organizacji i tak zawsze czegoś zapomnę zabrać, ale na szczęście zazwyczaj jest to jakiś drobiazg bez którego da się przetrwać:)
Już dziś życzę wam udanego weekendu i całego przyszłego tygodnia...:))))
Pozdrawiam - Raczek:))))