Strony

20 lut 2013

Zabawy plastyczne-farby hand made :)


Nietoksyczne i bardzo tanie farby, które każdy może zrobić w domu samodzielnie:)))
Przepis na farby hand made tutaj
Barwnik spożywczy w płynie zastąpiłam barwnikami do jajek.
Farby zrobiłam z 4 porcji podanych w przepisie.
Do słoiczka po koncentracie pomidorowym napełnionym do 3/4 wysokości wsypałam cały barwnik.
Kolory wyszły intensywne.





Gdy farby ostygną można zabierać się do tworzenia dzieła:))))







Nie wiem jeszcze czy farby dobrze spierają się z ubrań ale łatwo się je zmywa ze skóry i mebli.

* * *
Z nowości ciążowych: torba już spakowana...w końcu mogę spać spokojnie:)))
Jestem w połowie 36 tyg a więc już coraz bliżej...a mi jest coraz ciężej...bardzo szybko się męczę...
wielki brzuch już mi ciąży...wieczorem bolą plecy...ale tyle to jakoś się przemęczę :D


* * *

I już na sam koniec...trochę prywaty.
Nasze zdjęcie, to poniżej, bierze udział w konkursie na fb
Jeśli Ci się podoba i masz ochotę oddać na nas swój głos-zachęcam:)


Żeby zagłosować należy kliknąć w ten link, polubić stronę i znaleźć nasze zdjęcie. 
Obecnie jest na 8 stronie.

Pozdrawiam

Raczek



34 komentarze:

  1. a ja dopiero co farbki kupiłam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego...jak się skończą można zrobić takie:)

      Usuń
  2. Fajne te farby. Mój Maluch uwielbia plastyczne zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł z takimi farbami :) Muszę je zrobić dla mojej Lenki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. farbki super pomysł szkoda że Emilka jeszcze nie lubi takiej zabawy :/

    brzuszek cudny :*
    pozdrawiam Was bardzo ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzuś jeszcze wysoko, ale jaki śliczny! Aż mi tęskno! :))
    Dobra... lecę głosować! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny sposób na nietoksyczne farbki.
    bałaganu pewnie pełno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziwo bałaganu brak...kartkę przykleiłam do stołu w kuchni...Wikusia stała na krześle...oprócz rączek cała czysta:)

      Usuń
  7. Super pomysł na farbki, a my niedawno kupiliśmy i niepotrzebnie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. pisałam Ci już, że piękny brzusio, prawda/ postrzymuję :)
    nic dziwnego, że plecy nie daja rady, taki rozmiar, ale pociesz się- juz niedługo:) a tak w ogóle to jak duży jest Dzidziuś, wiecie coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Franio już pewnie waży ponad 2,5kg. Jutro mam wizytę to będę wiedziała dokładnie:)

      Usuń
  9. Super pomysł z farbkami...
    Bunio cudny...aż mi tęskno;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję:)))Cały czas dumam nad tą mufinką dla Ciebie...ale taka 5x5cm to strasznie mała...nie wiem czy podołam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. super! :) malowanie jest świetne, a własnymi farbami to już w ogóle :)) ściskamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe Wasze malowidła!!!! A twoj brzusio cudownie okrągły, jak szybciutko to zleciało, juz niedługo nowy obywatel na świecie!!! Buziaki, zagłosuję po kapieli maluchów!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. i perełki w uszach...pieknie !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. aaaa i brzuś jak z sesji najprawdziwszej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Malowanie super !!!
    Zdjęcia śliczne :)
    Buziaki dla Was :**

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie wyglądasz :) Brzuszek uroczy...
    Super pomysł z farbami domowymi.
    Ja już nie mogę oddać głosu :/ Już poszedł wcześniej do Iwonki... Ale życzę powodzenia kochana, bo śliczne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł z takimi farbami, szczególnie dla takich maluchów, które za nic mają pędzle ;-)
    Ślicznie wyglądasz! Ale Ci ta ciąża służy, a dolegliwości... współczuję, znam to ;-) Ale już niedługo i to maleńkie szczęście będzie z Wami :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. farbki ... super pomysł :)
    zdjęcia urocze...
    trzymaj się lekko kochana

    OdpowiedzUsuń
  19. slicznie wygladasz:P............ide zaglosowac

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurczę, te farby to super pomysł - musimy takie zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, świetne ! :D
    Obserwuję i zapraszam do mnie:
    las-roznosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny pomysł! :)
    A brzusio masz raczku przepiękny! Już bliżej niż dalej!

    OdpowiedzUsuń
  23. arcydzieło! widzę, ze bardzo lubisz eko rzeczy! jak mój bączek podrośnie to musimy wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. No nareszcie jakieś zdjęcie :) I torba spakowana! :) Moja też już czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne te sloiczki z farbami:)) Kochana mielego oczekiwania ze sapkowana torba:) usciski!

    OdpowiedzUsuń
  26. aż sobie pzrepisik zapisałam .... zdjecia cudne i ten brzuszek super ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  27. Przypomniałaś mi tym postem, to co od dawna miałam zrobić. Barwniki spożywcze kupiłam w ilości dość dużej, i czekają w szafce na swoją kolej. A skoro uwięzieni jesteśmy w domu z powodu chrób, to zmienimy zwykłe farbki na nietoksyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobry pomysł z tymi farbami :) nawet jak dzidzius sie naje to nie stanie mu sie krzywda :P
    napewno wyprobuje :)
    zapraszam do mnie :

    http://mojamalaskandynawia.blogspot.com/


    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)