Strony

10 cze 2013

...na chorobę

Chorujemy...kto to widział chorować w czerwcu???
Niestety Nas dopadło: konkretnie mnie i Wikusię
Ja mam głos taki, jakbym co najmniej trzy dni ostro balowała, kaszlę jak gruźlik i ogólnie kiepsko się czuję:(
Wikusia podobnie, z tym że głos ma normalny...
Diagnoza - zapalenie gardła:(
Kuracja antybiotykiem:( 


Mam nadzieję, że Franulka ominie "przyjemność" chorowania
Na szczęście nie mamy zakazu wychodzenia na spacery...Ufff...
Wczoraj była piękna pogoda - plac zabaw obowiązkowy:))))




A tak z innej beczki...
 kupiliśmy w emiku, na poprawę humoru, paczkę mięciutkich i kolorowych pomponików:) 
Są świetne...jeszcze nie wiem na co je wykorzystamy ale już kilka pomysłów mamy...


Już całkiem niedługo, bo 7 lipca odbędzie się Chrzest Franulka, wczoraj tak na szybko zrobiłam zaproszenia, nic wyszukanego, bo i czasu nie wiele i chęci brak...ale efekt mnie nawet zadowala:)
Jeszcze kilka projektów - tych szyciowych - czeka do realizacji..muszę się jak najszybciej za to zabrać
 bo część z nich  jeszcze w ogóle nie zaczęta :( 






Zaproszenia proste do wykonania, potrzebujemy tylko papier wizytówkowy, sprawną drukarkę
 i taśmę ozdobną....no i trochę czasu:)
Wy też sami robicie tego typu rzeczy czy raczej stawiacie na gotowce???

Pozdrawiam

Hally (Raczek)





77 komentarzy:

  1. Zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!! A zaproszenia są śliczne i wyglądają całkiem profesjonalnie ;) Zdjęcie Franulka jest rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej zaproszenia kupuję po prostu, wolę powierzyć to zadanie specjaliście, ale jestem wymagająca.
    Co do choroby to serdecznie współczuję. Dziwnie jest chorować latem, pamiętam jak miałam w sierpniu anginę.
    Zapraszam przy okazji na dwa konkursy do mnie
    w pierwszym można wygrać fotoksiążkę, w drugim super komplecik:bluzka i spodnie unisex http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/06/wygraj-ciuszek-dla-swojego-malenstwa.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jednym już biorę udział...drugi widziałam i też jestem chętna:))))

      Usuń
  3. o bidulki ***...............bardzo fajne te zaproszenia zrobilas,ja nie jestem przeziebiona ale ciagle mam spuchniete i bolace oczy z alergii i wysypki swedzace na zmiane heee uroki wiosny :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrówka dla Was...myśmy ubiegły tydzień przechorowały...
    Zaproszenia wspaniałe, proste i delikatne a przede wszystkim oryginalne;)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też coś niemrawi ....
    Póki co lekarza jeszcze omijamy ...
    Zdrowka!

    OdpowiedzUsuń
  6. my mielismy to samo, ja jak po imprezie tzry dniowej i kaszel a dzieci męczący jak cholera i lekki katar ale jak nie mieli gorączki to nie dostali antybiotyku, dałam im flegamine i po trzech dniach było już praktycznie po :* zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiki miała jeden dzień temperaturę...antybiotyk jak dla mnie ostateczność..niestety teraz był konieczny...podobno...

      Usuń
  7. Powiem Ci, że czasami się człowiek wysila i nie wychodzi im to za ładnie, a czasami wystarczą proste rozwiązania, tak jak w przypadku Twoich zaproszeń, bo wyszły piękne :) Ja też uwielbiam sama przygotowywać takie rzeczy... i wykorzystuję każdą możliwą okazję (Już nie mogę się doczekać świąt BN :D).

    Życzę Wam zdrówka! Bierzcie witaminki, cytrynki, malinki i wracajcie do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)))
      PS. znalazłaś już sposób na szycie elastycznych materiałów???

      Usuń
    2. Mhm, poradzono mi kupno igieł i stopki do obrzucania brzegów :) Choć najpierw sprawdzę ten sposób z bibułką/papierem :)

      Usuń
  8. dużo zdrówka dla Was dziewczynki!
    śliczne zaproszenia, moje ślubne były połowicznie diy, ale na chrzest już chyba po całości sama zrobię, dzięki za inspirację :)
    buzię Franulka drukowałaś na zwykłym czy foto papierze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam znaleźć foto papieru więc wydrukowałam na tym wizytówkowym tylko na gładkiej stronie...to samo z napisem zaproszenie:) Wycięłam i nakleiłam.

      Usuń
  9. Ojej zdrowiejcie szybko, już ja wiem co przeżywa matka chorego dziecka, a u Ciebie jeszcze walka żeby nie zarazić Małego. Zdrowiejcie Dziewczyny!
    Zaproszenia przecudne, ale wcale mnie to nie dziwi :) A pompony u nas się sprawdziły jako ozdobny łańcuch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ozdobny łańcuch-fajny pomysł...myślałam żeby je doczepić do gumki do włosów albo opaski:)

      Usuń
  10. piękne zaproszenia, życzę zdrówka, choroba w czerwcu to niestety norma w piątek skończyłam brac antybiotyk na gardło)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że sporo osób choruje w czerwcu...co za czasy:(

      Usuń
  11. Zaproszenia cudne :)
    Właśnie dzisiaj robiłam kartki - pamiątki Chrztu Św. dla naszych chrześniaków - bliźniaków :)
    Bardzo lubię sama tworzyć :) To taka moja chwila relaksu :)
    Pozdrawiam serdecznie
    Asia B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie-takie tworzenie to sama przyjemność...mimo że nie zawsze wychodzi idealnie...lubię sama dostawać takie kartki więc sama też się staram robić:)

      Usuń
  12. zdrowia!
    oby Wam Dziewczyny szybko przeszło, a Franka ominęło.
    przy antybiotyku uważajcie na ostre słońce.
    buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam o tym słońcu-dzięki...Wiki ma dopiero drugi raz antybiotyk a ja sama nigdy latem nie chorowałam.

      Usuń
  13. super zaproszenia. I życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrówka dla Was Dziewczyny :*
    Ja nie miałam jeszcze dla kogo robić, ale uważam, że robione własnoręcznie są niepowtarzalną pamiątką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie...ale kartki za to robisz świetne więc i zaproszenia pewnie takie będą:)

      Usuń
  15. wracajcie szybciutko do zdrowia:*
    dla mnie choroba latem to standard, zawsze z początkiem wakacji coś się do mnie przyczepi.
    zaproszenia cudne. podziwiam każdy przejaw kreatywności. u mnie kompletny brak tejże cechy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrowia dużo!
    Przed chrztem J.J.'a się starałam i sama zrobiłam zaproszenia. Też takie z fotką i ozdóbkami. Nikt tego nie docenił kompletnie, tzn. nikt z rodziny męża, bo on ma wielką rodzinę i to głównie oni przychodzą 'na wyżerkę', więc tym razem właściwie 'olałam sprawę', kupiłam gotowce i wypełniłam odręcznie. A dla moich zamiast zaproszeń kupiłam śmieszne karteczki z chrzcielnymi grafikami i napisałam zabawne zaproszenia w środku. Oni docenili :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie zaproszenia z "jajem" to musi być coś....a docenianie?u nas też go mało...zazwyczaj słyszę "Ładne, ale chciało Ci się???trzeba było kupić gotowe,są takie tanie u Śl... w sklepie" :P
      Ale pomimo tego i tak robię:)

      Usuń
  17. Kochana! zdrowia dla Was! łączymy się w bólu, ponieważ tydzień temu też Brunka dopadło zapalenie gardła, a ja tracę głos średnio co kilka dni! pogoda jest paskudna, nie da się normalnie funkcjonować! Mam nadzieję, że szybko staniecie na nogi a Franusia nic złego nie dopadnie!

    Z pomponików mogłybyście zrobić sznur pomponów do powieszenia np w domku dla lalek itp. może to wyglądać ciekawie :) trzeba tylko połączyć pomponiki np dratwą :)

    Zaproszenia są PRZEPIĘKNE! ja nie znalazłam odwagi na zrobienie osobiście takich, ale zamówiłam ręcznie robione i byłam bardzo zadowolona! :) a do tego w podobnym klimacie do Twoich :)

    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, ze to zapalenie gardła to jakaś zmora:(

      Usuń
  18. Zdrówka dla Was jak najwięcej !!!
    Zaproszenia - śliczne ... jak dla mnie IDEALNE !!!
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdrówka dziewczyny! Nas choróbska ostatnio czepiają się jak rzepy i chorujemy po kolei, z reguły od dziecka się zaczyna, ja przejmuję, a na końcu mąż. ;) Nie ma rady, trzeba odleżeć swoje. Zdrówka, zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Nas zazwyczaj ja choruję z Wiką jednocześnie:( Męża omija...ale teraz widzę, ze Franulka zaczyna cosik pobierać:(

      Usuń
  20. Hally piękne te zaproszenia! Uwielbiam taką prostotę. Zdrowiejcie dziewczyny,taki ten czerwiec do bani..no

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) A czerwiec faktycznie jakiś nie teges jak narazie..

      Usuń
  21. biedactwa,oby choroba szybko poszła precz :-)
    zaproszenia wyszły Ci super,ja nie mam zdolności więc jak jest okazja kupuje gotowe kartki/zaproszenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. zdrowiejcie szybciutko :)
    piękne zaproszenia :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  23. o biedulki :-( zdrówka dla was . Zaproszenia cudowne !! Zazdroszczę czasu na zrobienie ich ;) zapraszam do nas na fajny konkurs :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdrowka zycze . zaproszenia cudne !

    OdpowiedzUsuń
  25. No zdrówka. Zaproszenie na roczek robiłam sama, ale to nie reguła. Gdy czasu brakuje, wybieram gotowce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się znaleźć czas na zrobienie samemu...ale też różnie bywa:P

      Usuń
  26. Sliczna niunia ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie najgorsze co może być to katar kiedy jest ciepło...zdróweczka dla WAS :))
    A zaproszenia - urocze - ja na chrzest zamawiałam - ale na urodzinki i inne okazje (dekoracje ślubne) robiłam ręcznie - bardzo to lubię - sprawia mi to wiele satysfakcji :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakie świetne zaproszenia! :)
    Zdecydowanie "w moim stylu".
    Wikusia jakie ma śliczne - wielkie oczęta!

    OdpowiedzUsuń
  29. Współczuję chorowania. U nas było dokładnie to samo, ale udało się wygrać bez antybiotyków. Szybkiego powrotu do zdrówka życzę.
    A zaproszenia śliczne! Takie proste, eleganckie. Ja też sama robię różne kartki, zaproszenia. Ostatnio na własny ślub, a jutro szykuję z życzeniami.

    OdpowiedzUsuń
  30. To zdrówka kobietki.
    Zaproszenia przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  31. zaproszenia cudne ... oj bidna mała dużo zdrówka życze pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj mam nadzieję, że Wy wyzdrowiejecie szybko a Franio się nie zarazi!!
    U nas chrzciny w niedzielę. Miałam wybrane takie ładne zaproszenia ( bo sama mam dwie lewe ręce ) ale oczywiście jakoś nie było czasu na zamówienie a teraz jest już za późno :( Jestem strasznie zła na siebie :(

    OdpowiedzUsuń
  33. przede wszystkim zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka, a zaproszenia wyszły bardzo fajnie :) ja na chrzest nie robiłam zaproszeń, bo i imprezy nie było, tylko skromny obiad w domu moich rodziców. Na ślub sama robiłam zaproszenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne te zaproszenia !! :)
    Życzymy zdrówka !
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Skąd ja to znam.. chorowanie w czerwcu.. ech.. moja córka dopiero się wyrzebała.. tym bardziej zyczymy Wam dużo, dużo zdrowia :) zaproszenia sliczne :)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  37. witam sie Hally)))znam sie z innego portalu))))teraz i w swiecie blogowym lubimy i czytamy))))pozdrowionka i zapraszam do nas na fajny konkurs))))))

    OdpowiedzUsuń
  38. życzę zdrowka:D zaproszenia na chrzest są sliczne:D

    OdpowiedzUsuń
  39. zaproszenia śliczne! stawiam na rękodzieło :)
    zdrówka!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Zaproszenia śliczne :) i zdrówka zyczymy.. u nas też była choroba,a teraz Mke coś w oczko ugryzlo i siedzi taka opuchnięta w domku.. dzis jedziemy do lekarza z tym okiem :(

    OdpowiedzUsuń
  41. Halinko, dużo zdrówka Wam życzę :). Ja też robiłam zaproszenia na chrzest Mikołaja. Twoje są urocze. Czy mogę odgapić pomysł i zrobić kiedyś podobne na chrzest mojej Hani?? Tylko napisz mi, gdzie można dostać taki papier ozdobny w kropeczki.
    Pozdrawiam Was serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  42. Cóż za zbieg okoliczności. My też chorujemy od poniedziałku! (właściwie, to ja od niedzieli, a Córa od poniedziałku). U nas też gardła i dodatkowo uciążliwy katar... No cóż - taki mokry czerwiec, to prawie jak jesień.. Na szczęście teraz już jest lepiej i oby te paskudne dni prędko nie wróciły! Pozdrawiamy serdecznie - ja i Amelka :) I zdrówka życzymy dla całej Rodzinki! Miłych przygotowań do Chrztu :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam nadzieję, że już choroba przechodzi! Życzę dużo zdrowia!
    Pozdrawiam
    Bogna

    OdpowiedzUsuń
  44. Dziękuję za Wszystkie zyczenia powrotu do zdrowia...już jest lepiej ale nadal dobrze nie jest...na domiar złego dopadło też Franulka, czyli mamy mały szpital w domu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj biedactwa, zdrowiejcie szybko! ;) szkoda maluszka, buziaki dla Franulka :*

      Usuń
  45. dużo zdrówka dla Was:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Zaproszenia śliczne, może wykombinujemy coś podobnego u nas. Małe doświadczenie już mamy, sami robiliśmy zaproszenia ślubne:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)