Już jakiś czas temu Kkasiulka poprosiła mnie o uszycie woreczków na suszoną lawendę.
Nigdy nie szyłam takiich woreczków...ba! nie mam nawet lawendy....
Kasia uświadomiła mi, że takie woreczki muszą być z naturalnej tkaniny, najlpeiej z lnu lub płutna.
Woreczki miały różnić się od siebie wielkością.
Nie mam pojecia jakie standardowo szyje się woreczki ale ja zrobiłam takie:
Dwa woreczki (13,5 x 18,5 i 14,5 x 24)z wyhaftowanym napisem "Lawenda", napis ozdobiony koronką.
Haft wykonała dla mnie Agnieszka :)))
Mały woreczek (13,5 x 17,5)
Ozdobą jest koszyczek z lawendą
Obrazek naniesiony na tkaninę metodą decupage.
Kiedyś, za czasów studenckich, zrobiłam kikanaście prac tą metodą, jednak nigdy nie na tkaninie.
Muszę nieskromnie przyznać że efekt jest świetny:)
Kolejny, nieco większy woreczek (16,5 x 22), ozdobiony jest tą samą techniką
Żałuję, że nie zrobiłam go dłuższego. Obrazek byłby lepiej widoczny tak jak w poniższym.
Ten woreczek jest największy (15 x 34) i najlepiej mi się udał.
Naszyłam na niego obrazek z pedem lawendy i napis. Całość ozdobiłam koronką.
Woreczki do zdjęć związałam kremowym sznureczkiem. Docelowo będą tasiemki w lawendowym odcieniu.
Co o nich sądzicie???
Pozdrawiam i dziękują za KAŻDĄ opinię:))))
Hally (Raczek)
śliczne:)
OdpowiedzUsuńja mam właśnie taki jeden woreczek- dostałam w prezencie z Chorwacji chyba
Sa cudowne ! :) szyj takich wiecej :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńMi się takie nie przydadzą ale jak bedą zamówienie to chętnie:)
UsuńNie wiem na czym polega ta metoda ozdabiania tkaniny ale efekt jest piekny! A jak znosi pranie??
OdpowiedzUsuńPrałam recznie na próbę i nie odnotowałam żadnych uszkodzeń. Nie polecam prać w pralce. O metodzie można poczytać tutaj: http://handmadepanib.blogspot.com/2009/02/decoupage-na-tkaninie-kurs-obrazkowy.html ja robiłam wg tego tutorialu. Wzór przenosiłam za pomocą medium.
UsuńŚwietna metoda!
OdpowiedzUsuńSzyj takie woreczki, bo są świetne :))))
OdpowiedzUsuńOlu, dla Ciebie zawsze:)
UsuńPrzepiękne!!! I jeszcze ta koronka do której ja mam słabość, a decoupage Ci wyszedł ślicznie. Ja też ten temat liznęłam na studiach, ale nigdy nie zrobiłam na tkaninie, mało tego nigdy nie zrobiłam nic tak ślicznego. Dla mnie istne cuda :))) Lawenda to nie mój zapach ale dla takich woreczków bym się nawróciła ;)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie robiłam. Ale jak Kasia poprosiła o woreczki to od razu pomyślałam o serwetkach które kurzyły się w pudełku na strychu. Tylko medium kupiłam:)
UsuńTy woreczki szyć potrafisz więc kupuj medium, serwetki i do roboty:)
Świetne są, poza tym ten haft dopełnia całości :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tutaj się poskarżę, że maila nie dostałam ja :P
Mail już poleciał:) i Dziękuję:*
UsuńTwoje woreczki są śliczne :-)
OdpowiedzUsuńdobra robota :)
OdpowiedzUsuń:*
Dzięki:)))) :*
UsuńPiękne;-)
OdpowiedzUsuńrozmiar wg uznania chuba się szyje.
OdpowiedzUsuńTwoje wyszły profesjonalne jak z kwiaciarni :)
Dziękuję za komplement:)
Usuńmyślę,. że nowa właścicielka będzie bardzo zadowolona ;)))
OdpowiedzUsuńMam taką cichą nadzieję:)
UsuńPrzesliczne woreczki :) Baardzo ladnie Ci one wyszly :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś pokusić sie o jakiś tutorial - jak przenieść taki obrazek na tkaninę :)
OdpowiedzUsuńKochana ja robiłam go wg tutorialu z innego bloga....podałam link w odpowiwedzi na komentarz SZYCIOTYP
Usuńja juz czuje ta lawendę sa cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPięknie i aż u mnie pachnie tą lawendą ... mam woreczki i pęczki powiązane sznureczkiem, bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńTwoje woreczki urocze bardzo :)
Miłego weekendu :*
Chyba dla siebie też uszyję ale dla odmiany na suszone grzyby...lawendy nie posiadam:(
UsuńOjej! te woreczki są PIĘKNE!!!! :):):)
OdpowiedzUsuńHally, woreczki są urocze! Właśnie o takie mi chodziło :-) Trafiłaś idealnie!
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń