Strony

25 cze 2014

Mokasynki na miarę Franulkowych potrzeb:)

Wybór idealnych butów dla dziecka spędza sen z powiek nie jednemu z nas.
Ważne, żeby były praktyczne, zdrowe dla stopy dziecka i jeszcze ładnie wyglądały.
Franulek urodził się z tzw "gołębimi" stopami.
Wizyty u ortopedy dziecięcego i żmudne ćwiczenia w domu przyniosły oczekiwane efekty i obyło się bez gipsu:) Teraz jestem matką przewrażliwioną na punkcie butów dla niego.
Muszą być wygodne, elastyczne....z podeszwą nie krępującą stopy. Oddychające.



Najlepiej takie których się nie czuje na stopie. Które jej nie usztywniają.
Mieliśmy kapcie skórzane ale one nie nadawały się na zewnątrz.


Franulek jest niezwykle ruchliwym dzieckiem....wszędzie go pełno....wygodne buty o podstawa.
Muszą się sprawdzić na chodniku, na piasku, żwirowej drodze, na trawie...a nawet w kałużach.


A jeszcze jak mogą posłużyć jako buty domowe to już w ogóle jestem w siódmym niebie.
Tak sprawa ma się z Mokasynkami szwedzkiej marki Tassa.


Część "skarpetkowa" wykonana jest z nylonu....super szybko schną, dobrze trzymają się na nóżce nie uciskając jej i pozwalają stopom oddychać. Spodnia warstwa to naturalna guma. But można wyginać w dowolną stronę.  Są to buciki, które nie przeszkadzają stopom.



Zakładamy je błyskawicznie...Franulek gdyby mógł to by nawet w nich spał:))))
Biega w nich tak jak by był bez butów.
Gumowa podeszwa pozwala nie tylko na swobodne ruchy stóp ale także zapobiega poślizgnięciu się.


Po powrocie ze spaceru przecieram je nawilżaną chusteczką i używamy ich dalej w mieszkaniu.
 Uwielbiam te buty za ich uniwersalność...buty domowe, buty do biegania, do chodzenia po wodzie...
trzy pary w jednych:))))

I co jeszcze istotne, gdy się przybrudzą wrzucam je do pralki z innymi rzeczami i po wyjęciu są jak nowe.


Mokasynki można kupić tutaj >>KLIK<<
Są w kilku wersjach kolorystycznych. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.


Kupując warto zwrócić uwagę na rozmiarówkę.
Nie jest ona taka jak Polska.
Franulek ma rozmiar 26 czyli na 3-4lata.
Zmierzyłam dokładnie jego stopę i zostawiałam pół centymetra luzu.
W środku mokasynek jest wkładka i rozmiarem tej wkładki należy się sugerować.

Ja jestem nimi zachwycona, Franulek też.. i z czystym sumieniem polecam mamom dzieci wszedobylskich :P

A czy Wy już znaleźliście buty idealne?

Pozdrawiam

Hally

Ps. warto śledzić fb Mokasynek czasem pojawia się tam jakiś konkurs w którym można je wygrać.

* Post powstał w ramach współpracy ze sklepem mokasynki.pl









32 komentarze:

  1. Świetne są te butki, dla brzdąców które uczą się chodzić idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze mają swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich jeszcze nie widziałam:)Ale świetnie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawie jak nasze Attipaski i powiem szczerze że do tej pory lepszych butków nie znalazłam :) Bo każde inne są za ciężkie i chodzi się w nich źle :) Piękne butki i zdjęcia rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One sa na tej samej zasadzie i cenowo podobne;)

      Usuń
  5. a co to znaczy "głębokie" stopy?
    widziałam podobne u Żanety i zawsze mi przypominają kacze dzioby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gołębie stopy..czyli takie wywiniete do srodka jakby..pietybi paluszki a zewnętrzna strona półokrągła.

      Usuń
  6. Mikołaj ma z kolei stopy płasko-koślawe i musi mieć sztywny zapiętek w butach. Te dla Frania fajowe bardzo :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz..nie wiedziałam żenw niektorych przypadkach sztywny zapiętek jest konieczny.

      Usuń
  7. Kurczę jakoś nie mogę się przekonać do tego typu butków... :)
    Najważniejsze, że jesteście z nich zadowoleni! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko bo wy bardziej w klasyke idziecie..a te butki są typowo sportowe...nam służą bardzo dobrze na co dzień.

      Usuń
  8. Suuper :) Takich jeszcze nie widzialam :) I co wazne w nich ,to to ,ze sa wygodne do biegania ,chodzenia Suuuper :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne są. Jeszcze takich fajnych nie widziałam.
    I cena fajna.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie ma naszego rozmiaru Babiszonki mają za wielkie kopytka

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jakoś nie jestem przekonana do takowych przy maluchach
    może później, ale na początku wolę profilaktyczne jakieś

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne są. Dobrze przeczytać taką opinię, bo wiele razy zatsanawiałam sięnad podobnymi, ale jakoś tak nigdy nie kupiłam. A szkoda, bo wydają się być naprawdę fajnym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodki Franio nie ma co najlepsze na swoje stópki.
    Ja też przy wyborze butów dumam i rozpatruję bez końca, żeby krzywdy nie zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas raczej z butami nie ma problemu, poza jednym ostatnio kiedy to zdecydowałam się zakupić sandał dla Franka, bez zabrania go ze sobą, trochę przebojów było z wymianą. Dla mnie najważniejsze aby były łatwe do zakładania, raczej nie sznurowane, tak aby chłopacy nie mieli problemu z zapinaniem:) Te są urokliwe, ale trochę chyba bardziej jako kapciuch. Co do twardego zapiętka to co ortopeda to inna opinia i bądź tu rodzicu mądry:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dość że zdrowe dla stópki to i prześliczne . Idealne ! Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne, a jeszcze paseczki są w moim guście :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te są świetne, ale sprawdźcie jeszcze te nowe na rynku w motywy zwierzęce Slippers Family - też są kapitalne.

    OdpowiedzUsuń
  18. W takich bucikach dzieci mogą śmiało poznawać świat bez zbędnego krępowania ruchów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)