Moja "łiszlista" :)

Wszędzie tylko o prezentach dla dzieci, co kupić, gdzie kupić i kiedy :)

A czy pamiętacie w tym wszystkim o sobie???

Ja zazwyczaj pyta o to co chciałabym dostać wzruszałam ramionami...bo w sumie to nic, bo to co mam to mi wystarcza i w sumie to tak na prawdę nie wiem czy coś potrzebuję.

Jak się okazuje potrzebuję....np torebki bo ta co miałam padła a kolorowa to raczej nie na zimę,że kremu właściwie żadnego nie używam i wiecznie mi w szafie brakuje klasycznej białej koszuli.

Dodałam jeszcze dwie rzeczy, które mi się marzą ale wiecznie są inne wydatki.

Torebkę i koszulę już sobie kupiłam...a reszta może do mnie przybędzie w postaci prezentów :)

1. Torebka worek wygodna i praktyczna, podobały mi się nieco inne modele ale cenowo mnie powalały. Ta jest miłym zaskoczeniem :)

2. Plakat noc do naszej (jeszcze nie)odmienionej sypialni :) Nieco kontrowersyjny ale mi się podoba....jest taki nasz :) Zakup odkładam z miesiąca na miesiąc ale ileż można :P

3. Biała koszula z fajnym wiązaniem Może nie jest to klasyka w czystej postaci ale pasuje do wszystkiego...i jest z takiej fantastycznej tkaniny...dla mnie idealna a uwierzcie mi, że w ostatnim czasie przymierzyłam mnóstwo białych koszul :)

4.Pastelowy portfel...bo jest cudny, cukierkowy i od razu człowiek na jego widok się uśmiecha....nawet jak świeci pustkami....tak sądzę...jak go będę miała to się przekonam czy te kolorowe kropki poprawiają humor :)

5.Krem ultranaiwlżający. Ten i tylko ten. Mam serum Resibo i jest świetne....dostałam próbki kremów i ten najbardziej mi odpowiada...także mój mężu jeśli to czytasz to bardzo chcę ten krem  :*

A co Wy chciałybyście dostać????

Pozdrawiam

Hally