34 Coś z weekendu, coś z kuchni i coś na później :)

Weekend a właściwie tylko niedzielę spędziliśmy u moich rodziców na wsi....niby nie mieszkamy od siebie aż tak daleko ale jednak 120 km to też nie tak blisko...nie byliśmy tam od dwóch miesięcy...albo remonty albo inne wyjazdy...Żeby nie zanudzać was pisaniną coś do pooglądania...będzie dużo zdjęć:)


U Babci w ogródku



Wiktoria:
Koszula - tunika - no name - prezent
Spodnie - Zara - sh 10zł



Z wujkiem :)


Rodzinnie :***





   Z Ciocią: 


Przerwa na obiad:)


...I dalej spacerować....


Wiktoria: 
Spodnie - no name - Carrefour - 15zł
Body - Marks & Spencer - 15zł
Baleriny - no name - prezent
Ja:
Trampki - Biedronka - 19zł :D
Jeansy - no name - sh 12 zł
Koszulka - od siostry :P


* * *
Remonty jeszcze nie zakończone - tak jak się obawiałam...
ale dziś przywieźli i zamontowali nam meble kuchenne:)
Niestety bez zlewu bo się uszkodził w transporcie:(
Ale kuchnia już prawie, prawie...
Co jeszcze nam zostało:
Położyć i zafugować kafelki na korytarzu...chcemy to zrobić do czwartku...zobaczymy :D
pomalować korytarz i ganeczek
zamontować drzwi
ogarnąć cały bałagan...brrr...

To już wszystko po powrocie...a teraz kawałek kuchni...wybaczcie że ukurzona ale zdjęcie robione na szybko zaraz po zamontowaniu...


Tutaj podziękowania należą się również BigMamie - Madziu wiesz za co:***

Fronty - białe
Gałki - porcelanowe białe
Blat - czarny
Sprzęt do zabudowy - czarno-srebrny
Kafelki - jasny beż...jeszcze się nie doczyściły dokładnie:(
Ściany - Dekoral - kropla szarości

* * *
Zniosłam dziś ze strychu walizki...
Plan na jutro: spakować co się da i spisać czego jeszcze brakuje...
Pomimo dobrej organizacji i tak zawsze czegoś zapomnę zabrać, ale na szczęście zazwyczaj jest to jakiś drobiazg bez którego da się przetrwać:)

Już dziś życzę wam udanego weekendu i całego przyszłego tygodnia...:))))


Pozdrawiam - Raczek:))))


34 komentarze:

  1. ZPięknie, rodzinnie spędziliście czas;) Wiktoria zachwyca jak zawsze;) sliczna dziwczynka...wspaniałe zdjęcia!!! Raczku kuchnia bosska, pomarzyć o takiej mogę...super białe szafki w połączeniu z ciemnymi blatami...fantastycznie;)))
    miłego pakowania zatem...no i wypoczynku rzecz jasna;))) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. ale macie piękne rodzinne zdjęcie :) i ... i te fotografie z ogrodu u babci :)) ! ślicznie. Dodam, że kuchnia mi się bardzo podoba :) ah. same pozytywy :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, rodzinnie zdjęcia!Wiki zalotka, cudna kruszynka:))Ty też Raczku Kochany super wyglądasz!A kuchnia piękna...biała...mmm...Trzymam kciuki, żeby wszystko szło po Waszej myśli:))A walizki spakowane, to gdzieś wyruszacie w wojaże?Buziaczki Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tuniczka bajeczna. I twoje trampki - uwielbiam je po prostu! Jaka z ciebie śliczna dziewczyna, wiesz? Zachwyciło mnie to zdjęcie w pozycji "żabek" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rumienie się...jakoś nie jestem przyzwyczajona do komplementów...
      A tuniczka Wiki to prezent od siostry, kupiła ją w Holandii..:)

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia, cudna rodzina!!! Pakuj sie kochana i już tęsknimy! A wasza kuchnia to marzenie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia super :))) Wiki już taka duża :))) kuchnia już widzę że będzie ekstra :)))życzę by wszystko poszło po Waszej myśli.. i udanego wypoczynku :)))
    :* mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajne zdjecia:)wygladacie cudnie:)
    kuchnia piekna,mam nadzieje tez kiedys takiej sie doczekac:)
    zycze milego wyoczynku:))))
    czekamy na Cibie buziaczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuchnia prezentuje się bardzo ciekawie:)ależ ta Twoja córcia pocieszna:)słodziutka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchnia wygląda bardzo ładnie, podoba mi się zabudowa do sufitu. czekam na efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to tak wygląda rodzący się czosnek??
    biała kuchnia...marzenie me!Cudna
    córa jak zawsze uroki swe rozpościera,tym razem na wsi czaruje osóbką swą:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koszulka no name do zjedzenia,ba Twoja niunia w niej jest do zjedzenia :)
    Ciocia to chyba siostra,bo bardzo podobna do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aaaa i zapomniałam dodać,kuchnia pięknieje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raczku cudowną Rodzinkę masz :)
    Kuchnia super, piękne kolory ..........
    Miłego czasu spędzonego na wyjeździe.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze jest mieć gdzie pojechać, aby odetchnąć świeżym powietrzem :) My w ten weekend jedziemy do teściów na Warmię :)
    Bardzo mi się podobają te trampeczki! Takie marynarskie, fajne na lato.
    A w kuchni dobrze że jest wysoka zabudowa, bo będzie gdzie trzymać wszystkie szpargały ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. rewelacyjne kuchnia, bardzo mi sie podoba :)))

    no i super razem wygladacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. super zdjęcia.
    biała kuchnia :)
    jestem ich fanką i posiadaczką :)
    zazdroszczę Ci ,że Twoja taka duża...
    zawsze coś stoi na przeszkodzie, by ruszyć się z domu.
    niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuchnia nie za duża...i na dodatek wspólna z teściową...ale jakoś to bedzie:)

      Usuń
  17. fajnie wyglądasz od tyłu;)

    OdpowiedzUsuń
  18. zamykam bloga, podaj mi maila to wyślę zaproszenie monika.cojg@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne to rodzinne zdjęcia. Zdałam sobie sprawę, że mało posiadam takich zdjęć... zawsze kogoś brakuje, także zdjęcia z rodzinką w komplecie jak najbardziej TAK!
    Udanego wypoczynku i czekam na zdjęcia kuchni, która bardzo obiecująco się zapowiada :).

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana wszystkie zdjęcia piękne bo i Wy piękni..i kuchnia też :) udanego wyjazdu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. tez mi to waliło do pewnego momentu.
    Ale jak mi się wczoraj laska wprosiła na chatę, pogadac z moim mężem... bo ona sie dowiedziala tego i owego 'od innej koleżanki' to pękłam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietne rodzinne fotki:))) lubie czosnek kwitnacy i chabry:) A kuchnia...piekna i te galeczki, takie superowe:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ładna kuchnia! Mi też marzą się białe mebelki, ale z brązowymi-drewnianymi blatami :) Może kiedyś się dorobię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. i te spineczki tak są we włoskach? i nie ściąga?? ja marzę, by spinka wytrzymała 10 minut, zazwyczaj po 10 sekundach już po niej ;D miłego wyjazdu! :)
    PS Ewka gorączkuje, pamiętam o zdjęciach kącika, niebawem podeślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja to samo,tylko się obrócę a ona bez spinek, choć chwilę wcześniej domagała się by je wpiąć we włosy :)

      Usuń
  25. Śliczna córeczka... sama słodycz :)

    I w końcu się dowiedziałam, że to co mi się suszy w kuchni to czosnek, bo ja niestety totalnie "cienki Bolek" w ogrodniczych tematach

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne obrazy-wspaniała i szczęśliwa rodzinka, wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni. Aż miło patrzeć, córcia urocza :)
    A kuchnia świetna, nie mogę się doczekać zdjęć z pełnym wyposażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super rodzinka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)