52 Drewniane LOVE

Pogoda co prawda wymarzona nie jest ale dziś przynajmniej nie pada i mogliśmy spokojnie wyjść z domu.
Wikusia testuje swój nowy rower.
Po długich namysłach i waszych podpowiedziach wybrałam w końcu drewniany...
znalazłam taki dla dzieci od 2 lat :))) Już miałam kupować w sklepie internetowym ale nie byłabym sobą gdybym nie przejrzała ofert z aukcjami...i znalazłam dokładnie taki jak chciałam na Allegro.
Udało się wygrać aukcję i kupić rowerek w bardzo atrakcyjnej cenie...a co najlepsze obiekt naszych westchnień znajdował się nie daleko nas:) Mąż we wtorek pojechał odebrać...
stan rowerka idealny-posiada jedynie lekkie otarcia na rączkach...poza tym żadnych skaz:))))
W planach mam uszycie filcowego koszyczka na kierownicę i coś miękkiego na siodełko...
ale to musi poczekać...







Sweter - Coolclub - Smyk
Apaszka - no name - Krupówki
Bluzka - Cheroke - prezent
Leginsy - prezent
Buty - BISGAARD - sh
Rower - np tutaj

* * *

Franulek też ma swoją drewnianą miłość - stojak gimnastyczny z Ikei.
Sadzam go w foteliku - skąd bez problemu dosięga zabawek. Uderza w nie przypadkowo raczkami 
i zaśmiewa się przy tym. Przy okazji jego ruchów fotelik zaczyna się bujać.
Potrafi się tak zająć na około 20-30min.
Gdy położę go na podłodze pod stojaczkiem uparcie wpatruje się w boczne kolorowe elementy.
Stojaczki są do kupienia w Ikei  (klik)








Bluzka - Tex - od Żanety
Spodnie - h&m - sh
Skarpetki - no name - prezent

Pozdrawiam

Hally (Raczek)



52 komentarze:

  1. Okazuje się, że drewniane wyroby są ponadczasowe. Taka refleksja naszła mnie podczas szlifowania pięćdziesięcioletniego stolika :)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy w ciągłym używaniu dzieciecy fotelik bujany który ma prawie 40 lat:)

      Usuń
  2. Rowerki biegowe są naprawdę rewelacyjne. Łukaszek już dwa lata sobie na drewnianym jeździ i w tym roku też planuje na niego wsiąść, pomimo że kupiłam jemu nowy.
    A co do drewnianych zabawek dla maluszków do roku to byłabym ostrożna. Mam złe doświadczenia. Właściwe to ja ucierpiałam, miałam śliwę pod okiem całkiem dużą, wyglądało to na : zupa była za słona:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak to w przypadku Franka będzie bo Wikusia była na tyle ostrożnym dzieckiem ze nigdy drewnianą zabawką ani sobie a ni drugiemu krzywdy nie zrobiła.

      Usuń
  3. Drewno zawsze w modzie i w wygodzie - ponad pokolenia. Jaka radość dzieci, beztroski uśmiech, pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny rowerek, drewniane są najlepsze:) wow 20-30min? Bena już nic nie jest w stanie zająć na dłużej niż 5minut. No chyba, że się "rozgada" i wtedy potrafi krzyczeć i piszcześ dokładnie przez cały serwis informacyjny, który chcemy obejrzeć :P
    ps. śliczne są te Twoje szkraby! Uśmiech Franulka bezcenny:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest najedzony i ma sucho to potrafi się tym dłuuugo zająć...jak jest głodny to pół min nie poleży:P

      Usuń
  5. Piękne dzieciaki mają zabawki :-) A jak pięknie udało Ci się złapać uśmiech Franka! :-)
    Pozdrawiamy gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się uda...Franio ma tak że się śmieję ale jak widzi aparat to otwiera szeroko oczy a minka poważna się robi:P

      Usuń
  6. Rowerek biegowy to genialna rzecz - u nas już prawie 3 rok :) Ale jeśli chodzi o drewniany... już za późno pisać, bo kupiliście, ale... kiedy zastanawialiśmy się na kupnem, też w grę wchodził jedynie drewniany, do czasu kiedy to okazało się, że koleżanka moja taki właśnie kupiła (trochę inny niż Wasz) i po tygodniu odstawiła go do piwnicy i kupiła niedrewniany ;) Z ciekawości pożyczyłam od niej ten drewniany żeby na własnej skórze przekonać się czy rzeczywiście jest tak fatalny jak opowiadała koleżanka, bo szczerze mówiąc ciężko mnie było do niego zniechęcić ;) Po rozpakowaniu okazało się, że rowerek jest pęknięty na pół, ktoś musiał chyba na niego niechcący stanąć. Mąż jakoś go poskładał i zaczęliśmy testowanie. Po pierwsze był strasznie ciężki - nawet jak ja miałam go przenieść, po drugie - za wysokie i twarde siodełko (Tymek zaczynał jeździć przed 2 urodzinami), po trzecie - bardzo słaby skręt kierownicy, po czwarte - rama (okazało się, że przy hamowaniu dziecko nadziewa się na nią, a wszyscy wiemy, że to dość bolesne). I w tym momencie przestałam chorować na ten śliczny drewniany rowerek :))) Stwierdziłam, że jednak wygoda i bezpieczeństwo mojego dziecka jest ważniejsze niż moje "chcenie" ;) Znalazłam (też na Allegro) świetny metalowy rowerek niemieckiej firmy Hudora (gdyby ktoś był zainteresowany to ten - http://allegro.pl/hudora-10800-rowerek-biegowy-one2run-12cal-2lat-i3152349447.html) - ma wszystko czego tamtemu drewnianemu brakowało i mogę go z czystym sumieniem polecać :) Ale może Wasz okaże się dla Wiki idealny :) I jestem ciekawa Twojej opinii :)
    I z góry przepraszam, że się tak rozpisałam :)))
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że napisałaś. |Powiem Ci że ten nasz jest lekki i Wikusia nawet potrafi go podnieść. Z tym skręcaniem jest tak jak mówisz. Fajny rowerek mi polecała Olga z O tym że ale ja się zakochałam w tym drewnianym i siły na mnie nie było...miałam jedno postanowienie...że jak przegram aukcję kupię taki metalowy z pełnoskrętną kierownicą. Wygrałam i kupiłam tego...póki co Wiki jeździ na nim od środy i jest zadowolona...nawer dzieci dzisiaj na placu zabaw testowały:)

      Usuń
  7. Świetny rowerek. Super, że udało się znaleźć go w atrakcyjnej cenie :) Franio jaki zadowolony, ze swojej zabaweczki. Nie ma nic piękniejszego, niż uśmiech swojego dziecka :)
    Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  8. drewniane zabawki o jest to!
    a jak córeczce sie podobal nowy zakup?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadowolona bardzo..jak tylko wychodzi na podwórko to od razu biegnie do garażu po niego:)

      Usuń
  9. świetny rowerek!
    bez problemu Wiki załapała o co w nim chodzi?
    a jak z utrzymaniem równowagi?
    uśmiech Franka bezcenny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wikusia jeździła trochę na jeździku wiec wiedziała jak trzeba ruszyć...raz się przewróciła i teraz bez problemu pod każdą górkę podjedzie i nawet po trawniku krzywym jedzie...tzn bardziej idzie póki co ale tyłkiem sobie siedzi. I schodzić z niego nie chce:))))

      Usuń
  10. uroczy rowerek, a Franulek do zacałowania
    u nas rowerek biegowy jest póki co ignorowany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas biegówka to strzał w 10...w ogóle wszelkie pojazdy:P

      Usuń
  11. Super rowerek!
    Też szykujemy się do zakupy ale boję się, będzie leżał tak jak hulajnoga, na która Zuzia w ogóle nie ma ochoty !

    Franek uśmiechem powala !!
    Pozdrawiam:)
    Zapraszam do Nas !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od dziecka..Wiki po prostu uwielbia pojazdy....a szczególnie takie na które może wsiąść i jechać:)

      Usuń
  12. zastanawiałam się nadtaki rowerkiem...ale jakoś nie miałam przekonania. zadowolona ejsteś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biegówkę polecam z czystym sumieniem...co do tego czy drewniany czy metalowy nie doradzę...sama miałam wątpliwości. Z tego korzystamy dopiero od środy.

      Usuń
  13. Uwaga! :D Dzieci jak zaczynają śmigać na takich rowerkach - jak poczują wiatr we włosach i zawrotną prędkość - to mama jak nic ma tylko jedno wyjście - adidasy i jogging za rowerkiem! I polecam pomyśleć też o kasku :) zawsze bezpieczniej :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj właśnie wiem...ale Wiki jest raczej ostrożna więc chyba pędu oszałamiającego nie będzie...ale kask musimy kupić obowiązkowo:))))
      I już mam przed oczyma taki obrazek: "Wiki pędząca na rowerku a za nią ja pchająca wózek:P"

      Usuń
  14. a E. nie chce na biegówce jeździć :/ a szkoda mam nadzieję że się do niej przekona :)

    Świetne dzieciaczki :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Drewniane zabawki to jest to !!!
    Dzieciaczki śliczne :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do drewnianych zabawek mam wyjątkową słabość:)

      Usuń
  16. Nie wpadłam na to by stojak nad leżaczkiem dawać! Muszę koniecznie wypróbować :)
    Ale śmieszek z Frania, cudny! :))))
    A rowerek Wikusi bardzo fajny. Coś czuję, że z filcowym koszyczkiem to zakasuje wszystkie inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie...Mati będzie zachwycony:))))

      Usuń
    2. A rowerek już budzi podziw na osiedlu...biegówki ma tu może z dwójka dzieci ale żadne nie ma drewnianego...

      Usuń
  17. o rety! Nie wiedziałam, że robią drewniane rowerki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robią robią...i są jeszcze fajniejsze niż ten nasz...i duuuużo droższe...takie które przypominają skuterki bardzo mi się podobają ale są dla dzieci od 3 lat.

      Usuń
    2. no to dla nas by się nadały ;) ale jak mówisz, że są drogie, to niestety odpada :(

      Usuń
  18. Właśnie jestem w temacie rowerkowym, choć na 3 urodziny padło na wymarzoną hulajnogę. J. już o niczym nie mówiła, tylko hulajnoga i hulajnoga.. no ale rowerek też by się przydał. ;)) i tak w kółko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...skąd ja to znam...wiesz ile my rzeczy potrzebujemy???całe mnóstwo...tylko skąd miejsca na to brać i pieniędzy??:(

      Usuń
  19. Jestem wielką fankom wszystkiego co drewnem oblane! Łupy idealne i wiekowo dostosowane! Niech Dzieciaki chłoną zabawę poprzez dobra od Rodziców, a co! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem fanką drewna...aż się dziwię że moja córka nie ma drewnianego łóżka tylko metalowe:P

      Usuń
  20. Fantastyczny jest ten rowerek :))))))
    olusiak

    OdpowiedzUsuń
  21. Franio cudowny! Fajny pomysł z tym stojakiem! :) My jeszcze nie mamy żadnej maty ani takego stojaka ale muszę się już zastanowić tak jakimś :)
    No a rowerek Wikusi boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup koniecznie jakąś matę...chłopaki już są w takim wieku ze może już coś ich zainteresować. Ja jestem z tego Ikeowskiego bardzo zadowolona. A matę postanowiłam uszyć sama:))))

      Usuń
  22. Witam serdecznie czy z rowerka jesteście zadowoleni bo własnie się nosze z zakupem takiego dla mojego Kubusia..Pozdrawiam ciepło, a zdjęcia tak a propos pasują na mój konkurs majowy:-) Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam:) Póki co z rowerka jestem bardzo zadowolona. ładnie wygląda i spełnia swoją funkcję. Co prawda córka jeszcze z niego nie potrafi korzystac jak należy ale uczy się. 4-letnia sąsiadka jeździła i bardzo jej się spodobało chociaż za duża już do niego. Dziewczyny tutaj polecały mi też metalowe biegówki z bardziej skrętną kierownicą. Naprawdę trudno zdecydować.

      Usuń
  23. Uff trudno się zdecydować, czy patrzeć na to żeby ładnie wyglądał, czy żeby był super funkcjonalny. W sumie wygląda na to że to raczej zakup dla mojej Tosi - 2,5 roku bo Kuba ma ponad 5, aktualnie jest na etapie nauki jazdy na dwóch kółkach ale jeszcze nie ogarnął i pomyślałam o biegówce, ale chyba dla takich dzieci przystępnych cenowo nie ma fajnych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dla takich starszych dzieci jest większy wybór...np ten rowerek jest bardzo popularny http://allegro.pl/rowerek-rower-biegowy-runner-kinderkraft-drewniany-i3199121993.html i jest większy niż ten nasz...nasz ma siedzenie na min 30cm a ten na 39cm. A jak syn przestanie korzystać to bedzie dla Córki na drugi rok jak znalazł:)

      Usuń
  24. Cudowny rower, i ten kolor .....

    OdpowiedzUsuń
  25. widzę coraz więcej tych biegowych rowerków i tak się zastanawiam jakie spelniają zadanie - chyba nauka zachowania równowagi, tak?

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacyjny ten rowerek,moja córcia tez miała bieegówkę,ale zwykłą metalową.. czasem myślałam,że lepiej było kupic drewnianą :) śliczne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nadrabiamy zaległosci :)) Drewniane LOVE - wiemy o czym mowa :))) My właśnei czekamy na TUP TUP - niezmiernie jestem ciekawa jaki lifting zafundujesz nowej bryce Wikusi :)) A radość Franka - nieokiełznana :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Córcia od koleżanki też ma taki rowerek - świetnie na nim sobie radzi :)
    Drewniane zabawki są po prostu rewelacyjne - bez porównania z plastikowymi!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)