W każdy weekend gdzieś wyruszamy...rzadko zdarza nam się zostać w domu i nic nie robić...ten weekend spędziliśmy w Złotym Potoku:) Pogoda niestety nie dopisała więc ominął nas teatrzyk dla dzieci...ale pospacerowaliśmy po lesie, zjedliśmy wędzonego pstrąga (Złoty Potok słynie z hodowli tych ryb)
i ogólnie miło spędziliśmy czas.
Jura Krakowsko-Częstochowska bez wątpienia jest urokliwa
Udało nam się popodziwiać łabędzie....
Staw hodowlany - setki małych pstrągów :)
Złoty Potok to także miejsce do którego mamy sentyment...studiując w Częstochowie często z mężem przyjeżdżaliśmy tutaj spacerować....robiliśmy też tutaj min nasze poślubne zdjęcia plenerowe...dwa ulubione:
Po powrocie ze Złotego Potoku zatrzymaliśmy się u znajomych na grillu...Wiki zwiedzała ogródek....
* * *
Dziś się zmobilizowałam i przyszyłam w końcu aplikacje, które wycięłam dwa tyg temu
Owocowe bodziaki:
Bodziaki - sh - każdy po 1zł
Aplikacje - hand made
Bluzka - vintage - chyba była moja
Kotek - hand made
A tym czasem zmykamy do piaskownicy...Wiktoria może w niej siedzieć całymi godzinami:
Pozdrawiamy słonecznie:))))
Wow! Owocowe aplikacje boskie!
OdpowiedzUsuńkocham Twoje zdjęcia!!!bluzka z kotem wymiata!
OdpowiedzUsuńweekend spędzony wyśmienicie :))
OdpowiedzUsuńaplikacje fajny pomysł że też szyć nie umiem :)))
:* dziewczyny
fajne te aplikacje! I tak oto ze zwykłych bodziaków powstały całkiem fajne wdzianka!
OdpowiedzUsuńSuper, ze tak sobie jezdzicie w weekendy, nie ma co siedziec w domu:)))
OdpowiedzUsuńPiekne Wasze zdjecia w lesie i nad woda:)
Milej zabawy w piaskownicy:))
Ależ wspaniały wypad :) Chyba namówię Naszych na wycieczkę, jak tylko pogoda nieco się ochłodzi ;) Aplikacje super i Wy obie wyglądacie fantastycznie!
OdpowiedzUsuńAplikacje cudownie Ci wyszły...
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce pokazałaś, piekne zdjęcia;)
Pozdrawiam cieplutko
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, aplikacje bardzo pomysłowe i słodkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:) kiedy nasze dziewczynki były małe jeździliśmy tam prawie co tydzień " na plum " bo zawsze wrzucały kamyczki to tego urokliwego potoku ;)
OdpowiedzUsuńAplikacje świetnie, ten kociak szczególnie mi się podoba :)
Buziaki:*
ale piękne zdjęcia. musi być bajecznie tam.
OdpowiedzUsuńaplikacje super, muszę pomyśleć nad takimi.
pozdrawiam :)
Świetne aplikacje! Koty jesienią zaatakują ;)))
OdpowiedzUsuńkochana zdjęcia to Ty robisz piękne ;) ..ładne jeziorko, jednak musze to napisać - małej buty są cudowne ;) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo proszę:-) jak ja dawno tam nie byłam:-( super zdjęcia!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwidze że tez na boska w piachu moja mała już sciaga buty przed piaskownica nawet sie nie pyta albo zanim ubiore jej buty a wyjdziemy na schodki szyko ucieka i do piachu, tyle fajnie ze to na własnym ogrodzie ( tzn. tesciów) i wiadomo ze szkieł ani innych swinst nie ma wiec lata na boska ... zdjęcia cudne musze sie kiedyś wybrac tam mimo ze daleko i ile tych ryb ... a aplikacje cudeńka ja musze tez małym na bluzkach coś ponaszywać bo mimo że nowe niektóre bluzeczki to już maja plamki których za nic na świecie nie moge wyprac ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia potrafisz robić. Mają w sobie to coś...
OdpowiedzUsuńmy też wyciskamy z każdego weekendu, ile się da! odpoczniemy zimą! ;)
OdpowiedzUsuńPS aplikacje boskie!
Pięknie i w zgodzie z naturą a mała to sama słodycz. P.S. Gratuluję stanu błogosławionego, chyba sam początek bo brzuszka nic a nic nie widać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZłoty Potok to także jedno z moich ulubionych miejsc. Jest dość blisko, dlatego pewnie często tam zaglądamy. Chociaż latem jeździmy też do Poraja, Sokolich Gór czy Sielpi nad jezioro. Wbrew pozorom są fajne miejsca w nie tak dalekiej okolicy.
OdpowiedzUsuńP.S. Robisz świetne zdjęcia :) To z motylem - piękne!
Świetne zdjęcia. Bodziaki wyszły bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)