31 Czas na pierniczki :)

Już od kilku lat na początku grudnia biorę się za pierniczki.
Muszą trochę poleżeć żeby na Święta były takie w sam raz:))))

W tym roku ze względu na cukrzycę nie mogę ich jeść ale nie mogłam sobie odmówić przyjemności 
ich wykonania. Robiłam je dzisiaj...pachną obłędnie:)


Podzielę się z wami wypróbowanym przepisem. 
Dostałam go od znajomej która jest wyśmienitym cukiernikiem.
Nieco go zmodyfikowałam...zmniejszyłam też ilość składników o połowę.
Jeśli ktoś ma duuuużą rodzinę a w niej samych łasuchów radzę zrobić z podwójnej porcji:))))
Pierniczki przechowywane w szczelnym pojemniku nadają się do jedzenia nawet do wiosny.

* * *


Składniki:
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 jajka
3,5 szklanki mąki
1 niecała szklanka cukru
20 dkg miodu
1 przyprawa do piernika
10 dkg margaryny










Wykonanie:
1. Margarynę rozpuścić z miodem.
    Dodać przyprawę do piernika.
    Wystudzić


















2. Ubić jajka z cukrem.
    Dodać do nich pozostałe składniki
    czyli mąkę, proszek do pieczenia i rozpuszczoną
    margarynę z miodem i przyprawą.








3. Wyrobić ciasto.
     Jeśli jest za bardzo klejące można dodać  trochę mąki.
    Ciasto można przechowywać w lodówce 2-3 tyg.

4. Gotowe ciasto dzielimy na części i wałkujemy
     nie za cienko.

5. Wykrojone ciastka układamy na blachę wyłożoną
     papierem do pieczenia.

6. Pieczemy 15-20 min.

7. Gotowe pierniczki lukrujemy i ozdabiamy wg
    własnej inwencji.
   Ja sobie ozdabianie zostawiłam na bliżej nieokreślony czas.


Miłej zabawy:))))

PS. W miarę możliwości jak najszybciej postaram się pokazać jak można fajnie zapakować pierniczki.
Ja często dołączam takie pierniczkowe upominki do prezentów.
Dzisiaj już opadłam z sił a nie mam żadnego zdjęcia z zeszłego roku do pokazania.

Pozdrawiam - Raczek

31 komentarzy:

  1. też mam swój ulubiony przepis i się go trzymam, myślę, że jest podobny, jakimiś detalami się jedynie różni :) UWIELBIAM pierniczki i też dodaję je do prezentów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne moja chatka piernikowa czeka na ozdobienie bo pan z alegro leci w kulki z wysyłka barwników wrrr ... no ale pierniczki nowe tez musze zrobić... super masz ta foremeczke domeczek ... czekam z niecierpliwoscia na metody pakowania pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny przepis, aż skorzystam! :) Chętnie zobaczę też, jak je pakujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jak fajnie,że dałaś przepis, nie bedę musiała szukać!!
    my pieczemy pierniczki w weekend. my, tzn panowie, ja nienawidzę mąki.

    OdpowiedzUsuń
  5. czuję ich zapach u siebie. a smka w ustach, aż się rozpływają, a ja wraz z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięuję za przepis, własnie na pierniczki miałam znaleść sobie! ach jak mi pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciasto mam zrobione :)) easyyyyyyy :)

      Usuń
    2. O szybko...to teraz tylko upiec i zajadać:)
      Ale ostrzegam że są twarde...muszą swoje odleżeć:))))

      Usuń
    3. oj a na sobotę chciałam... :/ to wymyślę inne, u mnie ciastka blachami ostatnio :))

      Usuń
    4. Kasiu pierniczki mają to do siebie ze muszą poleżeć i skruszeć...to przez miód są takie twarde...ale niektórym to nie przeszkadza...u mnie w rodzinie dzieci pałaszują je jakie są...i tylko słychać takie chrup, chrup:)

      Usuń
    5. w takim raie upiekę i maślane :P

      Dieki! :)

      Usuń
  7. Halina, Ty jesteś mega zorganizowana i zarażasz spokojem, życzę Ci mega szczęścia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to pisałam ja MEGA nieinteligentna Dorota :D

      Usuń
    2. Dorotko nie wiem czy zorganizowana...pierniczki robiłam jak Wiki spała...przy niej chyba nic by z nich nie było:P

      Usuń
  8. Chyba się skuszę! Myślę, że mój Mąż się ucieszy :)
    Dziękuję za przepis. Przyda mi się bardzo, oj bardzo.

    Pozdrawiam!
    Żelikowska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze bym chciała dopytać: w jakiej temperaturze piekłaś pierniczki?

      Usuń
  9. Wspaniałe, dziękuję za przepis...przyznam że pierwszy raz się przymierzam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. no tak, piernik im starszy, tym lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. oooo przyda się takie sprawdzony przepis :) też będę robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oszczędzaj siły Kochana ...
    Mniam takie smakowitości tu od rana podsyłasz ;)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. mniam...
    ps. wyjeżdżam dzisiaj, ale jak wrócę w niedzielę to przeczytam wiadomość ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. mmmm...takie robione pierniczki muszą bardzo dobrze smakować:) pychotka

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam świąteczne pierniczki piec i później je lukrować :) Fajny przepis, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja pierników nie lubię, ale przepis sobie spisze i go wypróbuję w tym roku;)

    http://sarenkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Mmmm, aż tu czuje ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
  18. dziękuje za przepis może i ja się "opierniczę" w ten weekend :)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. Super przepis na pewno wypróbuję, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja dostałam w zeszłym roku te przepyszne pierniczki ;))))). Halinko, masz bardzo fajne foremki i rondelek w kropeczki. Pozdrawiam Was dziewczynki cieplutko :))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiłam Twoje pierniczki. Co zrobić, żeby były miękkie? Jak je przechować, żeby na 24 były miękkie?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)