Dziś Wikusia wyjęła ze słoika Czwórkę:)
Na sznureczku ulubiony cukieras i zadanie...pierniczki:))))
Zapach pierniczków jest idealnym wprowadzeniem do Świąt...
Zapachniało w całym domu....zapachniało Świetami...uwielbiam:)))))
Przepis na pierniczki podawałam w zeszłym roku TUTAJ
Wałkowanie opanowane do perfekcji:P
Nad wycinaniem jeszcze musimy popracować :)
10-15 min w rozgrzanym piekarniku:
...czekamy cierpliwie aż przestygną:
...i pałaszujemy:
...najlepiej cichaczem, pod stołem...
...taką pokaźna ilość nam wyszła...i jeszcze kilkanaście w drugiej:p
Pierniczki jest najlepiej zrobić wcześniej żeby zmiękły na czas świąteczny:)
Chociaz my je zjadamy nawet w międzyczasie:P
* * *
I kalendarz adwentowy....który powstał w niedzielę i zaczał być w użyciu z jednodniowym opóźnieniem.
I w ciągu godziny powstał taki oto kalendarz:
Pod każdym numerkiem skrywa się karteczka z zadaniem i coś słodkiego:))))
Wikusia co prawda gdyby mogła to by pożarła całość od razu ale uczy się powoli cierpliwości:))))
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
Super kalendarz! Taki prosty a jednocześnie niebanalny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bo robiony naprawdę naprędce:)
UsuńKalendarz świetny :-) Pierniki pewnie nie dotrwają do świąt :-D
OdpowiedzUsuńMam jednak cichą nadzieję że chociaż poołowa dotrwa:)
UsuńMniami ... my też się zbieramy aby coś smakowitego upiec ... może właśnie pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam:)
UsuńDoskonały pomysł z takim kalendarzem. Bardzo oryginalny, pierwszy raz taki widzę. Przepis na pierniczki podkradam :)
OdpowiedzUsuńPomysł od razu mi się spodobał:)
Usuńkalendarz rewelacyjny <3
OdpowiedzUsuńa co do pierniczków, mam wrażdenie, że jestem jedyną osobą na kuli ziemskiej, która ich niecierpi :( ;)
pozdrawiam cieplutko! :*
A wiesz, że ja wcześniej też nie przepadałam...nie robiłam...mam taką manie chyba od 5 lat..[pierniczki być muszą:)
UsuńKalendarz ekstra.
OdpowiedzUsuńSpróbuję upiec w tym roku pierniki ale coś mi w kuchni ostatnio nie idzie.
Mówiłam ci już, że z zebry mi zakalec wyszedł?
A wiesz, że mi kiedyś też wyszedł zakalec. Nie mam pojęcia co wtedy źle zrobiłam.
UsuńPomysłowa jak zawsze. Pierniczki słodkie, a kuchareczka i jej pomocnik to już w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńAż czuję zapach pierniczków:) A swoją drogą to sama jestem ciekawa jakie zadania kryją się pod pozostałymi numerkami:))
OdpowiedzUsuńTo póki co wiem tylko ja:) Dzisiaj np mamy robienie prezentu dla Mikołaja a jutro zabawa tematyczna prezentem który Wiki od niego dostanie:P
UsuńKalendarz wyszedł rewelacyjnie!!! Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPierniki napewno smaczne. Mmm :)
Dziękuję Kochana:)
UsuńMy tez musimy sie wziac wreszcie za to pierniczenie :)
OdpowiedzUsuńhttp://fabrykapomponika.blogspot.com/
Koniecznie:)
Usuńcudowny klimacik :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńJ wczoraj piernikowałam z moja 25 :))) Dziś było mega malowanie i wieszanie na choince :)) Kalendarz Wasz super, nic, że z poślizgiem. Jeden cukierek mniej jeszcze nikomu nie zaszkodził ;) U nas babci sie cos pomerdało i dziś została spałaszowana 5, a tam znowu mandarynka, która dopiero była w 2 plus układanie pociągów z drewnianych zwierząt. Nuda.... :)))
OdpowiedzUsuńJaka nuda??? Układania pociagu nie mamy ale mieliśmy wieże z klocków. Dziś mamy prezent dla Mikołaja...Wikusia wymyśliła że da mu skarpety (???) kaszę i wodę:P
Usuńmy też musimy wziąć się za pierniczenie:) kalendarz wyszedł super!
OdpowiedzUsuńJeej takiego smaka mi narobiliscie tymi pierniczkami ,ze wkoncu i Ja musze sie za nie wziasc :):) Moje dzieci beda w siodmym niebie zapewne :) Kalendarz Suuper wyszedl :) Bardzo mi sie podoba pomysl i wykonanie :) Mysle ,ze za rok tez u nas dolacze karteczki z zadaniami :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza zabawa jest przy wałkowaniu, zagniataniu w kulki a potem przy malowaniu:)
UsuńKalendarz mistrzowski! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńProste rozwiązania są najlepsze:))) a pierniczki i my będziemy piec:)
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńGenialny ten kalendarz jest! W przyszłym roku muszę podkraść pomysł ;) A pierniczki u nas upieczone, leżą i dojrzewają już od połowy listopada ;)
OdpowiedzUsuńJak go robiłam nie przypuszczałam że bedzie się tak prezentował...mi się domki marzyły:)
Usuńświetny kalendarz :) a ja dziś właśnie szukałam przepisu na pierniczki
OdpowiedzUsuńTen jest super...takie tradycyjne pierniczki które muszą leżakować do Świąt:)
UsuńKalendarz bardzo pomysłowy! I jak smakowały pierniczki Frankowi? :)
OdpowiedzUsuńFranulo pogryzł...poślinił...trochę zjadł a resztę wypluł...jednak twardawe są:P
UsuńU nas jeszcze pierniki przed nami .... będą te bez lezakowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich zapach roznoszacy się po domu .... jeszcze bardziej czuć zbliżające się święta ....
U nas te bez leżakowania by do Świąt nie dotrwały:(
Usuńcudownosci
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńhaha, kalendarz boski.
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia z dzieciakami i piernikami. mniam.
Najbardziej mnie rozbawiło to że ukryli się pod stołem:P
UsuńAch pierniczki, już czas...
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora:)
Usuńkalendarz świetny i klimat się u Was robi:) pierniczki mmmm
OdpowiedzUsuńOd pierniczków zaczynam odliczanie:)
UsuńGenialny pomysł z tym kalendarzem! Muszę sobie zapisać. :)
OdpowiedzUsuń"najczadowszy" kalendarz :-)
OdpowiedzUsuńI do tego banalnie prosty:)
UsuńMy jeszcze nie robiliśmy pierniczków, w tym roku może zadebiutujemy:) A kalendarz u nas zawsze od mikołajek ( przy najmniej mi za dzieciaka mikołaj dawał woreczki właśnie w nocy z 5 na 6 grudnia), właśnie szykuję:)
OdpowiedzUsuńFajny zwyczaj....:)))))
Usuńkalendarz uroczy!!
OdpowiedzUsuńmy pierniki pieklismy w niedziele,tez lubie ich zapach w domu:P
Dziękuję:*
Usuńpiękny kalendarz... My się przymierzymy za rok...
OdpowiedzUsuńMyslę że i wtym roku by się u Was sprawdził:)
UsuńPomysł z kalendarzem genialny :)
OdpowiedzUsuńNasz kalendarz wygląda tak: http://maniamamowania.pl/nasz-kalendarz-adwentowy/ To kalendarz dla małego fana motoryzacji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na kalendarz :)
OdpowiedzUsuńMaluszki cudne :)
Bardzo lubię odwiedzać ten blog
OdpowiedzUsuń