Wróciliśmy....z naszych szybkich, spontanicznych wakacji nad Bałtykiem....
Tak, tym Bałtykiem, który bywa trudny, nieprzewidywalny....ale jednak jest piękny....
to fakt.... :)
bo zimne, bo nie grzeszy czystością....
...i faktem jest też to, że nie lubię go latem...
Kocham je zimą skute lotem...uwielbiam wiosną...ale latem jakoś mnie nie przekonuje....
Jednak gdy upały nadpłynęły nad Polskę to gdzie szukać ochłody jak nie nad morzem???
Więc jak najbardziej tych pięciu dni nad Bałtykiem nie żałuję...
odetchnęłam...zregenerowałam siły...odpoczęłam...
tak naprawdę...
Dzieci się wyszalały...wyspacerowały....nacieszyły tatą, którego na co dzień mało...dały odetchnąć mamie ;p
Zostawiam Was ze zdjęciami z przepięknej plaży w Jastrzębiej Górze i polecam z czystym sumieniem Willę Sonestę gdzię w fajnej cenie cudem udało nam się znaleźć nocleg :))))
Pozdrawiam
Hally
Ja uwielbiam Bałtyk właśnie za to, że jest taki dziki i nieprzewidywalny :) Ale kąpać się w nim nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze kilka lat temu na wakacje wybierałam zazwyczaj południe Polski... za morzem nie przepadałam...
OdpowiedzUsuńodkąd jednak mieszkam w górach na stałe a dziadkowie naszego Młodego mieszkają nad morzem, nie tylko systematycznie tam jeździmy ale i polubiłam szum fal, zapach morza, piasek pod stopami ... i radość syna na kolejny wypad nad morze :)
Halinko, wspaniałe macie zdjęcia. Dzieci takie szczęśliwe, a Ty śliczna, dziewczęca, figurę masz rewelacyjną!! :)))))) Dobrze, że mąż dał Ci odpocząć, że zajął się dziećmi. Będę często wracać do tego posta. Mam nadzieję, że i ja będę mogła pochwalić się kiedyś zdjęciami znad morza ;). Ściskam Cię i pozdrawiam serdecznie :)))))))
OdpowiedzUsuńKurcze jak ja tęsknię już za naszym morzem. Rewelacyjne zdjęcia. Można oglądać i oglądać ;)
OdpowiedzUsuńSuuper fotorelacja Halinko :)) Ciesze sie ,ze dopisala Wam pogoda i ze udalo Ci sie odpoczac :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie !!! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńpo kilku latach wakacji nad Adriatykiem my również wybraliśmy w tym roku Bałtyk i było naprawdę cudownie,woda trochę zimna,momentami piasek tak nawiewał na koc,że się wyleżeć nie dało ale mimo to z chęcią wróciłabym nad to nasze morze z powrotem w przyszłym roku (choć pewnie mąż się nie zgodzi) bo ma w sobie tajemniczą moc przyciągania :)
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń