18 Dzieciowa chatka :)))

Dobra...wiem...nudna jestem do bólu...ale fakt jest taki, że cieszy mnie ta dzieciowa chatka prawie tak samo jak ten nasz rosnący w górę dom :)

Ale od początku bo historia chatki nie jest taka banalna :)
To nie nasza fanaberia i chwila w której stwierdziliśmy "Kupimy im domek to się czymś zajmą na tej działce" Bo uwierzcie mi na słowo ale wydanie prawie 3 tys na domek dla dzieci to nie lada wydatek w momencie gdy tuż obok rośnie duży dom i każda złotówka się liczy....
Pomysł zakupu domku zrodził się jakieś 3(!!!!) lata temu...o ile dobrze pamiętam było to na wakacjach w Jastrzębiej Górze...w miejscu gdzie nocowaliśmy, na podwórku stała mała drewniana chatka...Wiktorii na jej widok oczy zaświeciły się jak 5-złotówki...i "Mamusiu ja też bym taki domek chciała..." No i wytłumacz teraz dziecku, że domek kupić można ale jak się mieszka w bloku to sprawa nie taka prosta...Co prawda działka była ale oprócz trawy i chwastów na tej działce nic poza tym...Wiec rzuciliśmy hasło, że pieniążki ze skarbonki będą na domek, że jak nazbiera się tyle ile potrzeba to kupimy..byłam pewna, że zapomną, że pomysł zostanie pomysłem, chwilowym kaprysem i po temacie.
Jednak oni pamiętali...przy każdej okazji (urodziny, święta) gdy zamiast prezentu dostawali pieniądze to wrzucali do skarbonki i mówili, że dziękują bo to domek coraz bliżej :) Co jakiś czas prosili żeby przeliczyć i sprawdzić czy już na ten wymarzony wystarczy.
Aż w końcu - rok temu -  w puszce zebrała się okrągła sumka...dołożyliśmy co nie co i zamówiliśmy:)
Domek...a właściwie jego części stały na palacie i czekały na swój czas...który nadszedł teraz...Yupiii!!!







Domek czeka na okna w dachu...może też się doczeka na nowy dach (ten kolor jakoś mi nie leży)
i na doniczki pod oknami...truskawki też na te doniczki czekają..nawet już zdążyły zakwitnąć :)
Po trudnych wyborach koloru (idealnego błękitu) zaczęłam go malować...powoli urządzamy  go środku...na pewno pokazę efekty...tymczasem mały zwiastun:)))




Jak Wam się te niebieskości moje podobają???

Bo na początku chciałam go zrobić na czerwono (serio)

Ps. domek kupiony tutaj  >>KLIK<<

Pozdrawiam

Hally




18 komentarzy:

  1. <3 <3 <3 no co tu więcej... sama marzyłam o takim domku, gdy byłam mała... i żeby dzieci miały swoje małe auta... <3 <3 <3 a że niebieski? wiesz, że to tez mój ulubiony? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Domek jest piękny! U nas w ogrodzie kilka lat stał plastikowy, dużo mniejszy. Początkowo mała Tin się w nim bawiła, z czasem przestała tam wchodzić bo robale i pająki też tam chętnie bywały, bo domek nie szczelnie zamknięty... No i tak nam stał latami, zjawiła się Oli i też nie chciała do niego wchodzić bo robale ;) Więc się pozbyliśmy domku. Drewniane są dużo fajniejsze niż plastikowe <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Niebieski bzik :)
    Ja marzyłam o właśnym mini aucie i o tym, że będą prwadzić program z robótkami dla dzieci (chyba wpływ Pani Kretki :D)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny domek.:) Do tego lekcja oszczędzania, wszystko zaprocentuje w przyszłości. Pozdrawiam milutko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekcja oszczędzania się opłacała bo teraz ciągle wyznaczają sobie nowe cele...np uchwyty do ścianki wspinaczkowej :)

      Usuń
  5. Jak byłam mała też mieszkałam w bloku i marzyłam o takim domku albo podobnym na drzewie więc doskonale rozumiem radość dzieci z własnego metrażu ☺☺☺ Czekam na dalszy ciąg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CDN :)
      JApamiętam, że marzyłałam o domku wśród liści..bo taki był na okładce książki "Babcia na Jabłoni" którą uwielbiałam <3

      Usuń
  6. My jesteśmy w trakcie projektu ���� kolor rewelacyjny ❤️
    Nie umiem się zalogować więc piszę anonimowo. A.Kotowska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za pomyślną relizację :)
      Ulżyło mi, że ten kolor spotkał się z takim pozytywnym odbiorem bo sporo osób pukało się czoło jak mówiłam o tym pomyśle :)

      Usuń
  7. Super ten domek - marzenie każdego dziecka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)