Jestem i mam się dobrze:)
Jesienna pogoda działa na mnie usypiająco..nic mi się nie chce...robię tylko to co muszę...
Angina Wikusi poszła dawno w zapomnienie...na szczęście:)
Teraz sobie spacerujemy codziennie ubrane w cieplejsze ubrania...
bo temperatury niestety jakie są każdy widzi:(
W domu czekają nas male rewolucje...nastawiam się już do nich psychicznie..
mam nadzieję, że szybko uporamy się z pracami i wkrótce pokażę efekty.
Póki co kilka zdjęć z książką w tle:)
Szukając kiedyś czegoś na strychu natknęłam się na kilka starych książek, które należały do mojego męża.
Teraz Wiki codziennie je przegląda wnikliwie...
Trudno zrobić lepsze zdjęcia bo jak Wiki zobaczy aparat w moich rekach zaraz chcę go przejąć:P
* * *
I jeszcze jedno zdjęcie specjalnie dla Magdy
Niestety nie mam lepszego ujęcia...takiego w całości...
(sprzed dwóch lat)
* * *
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:))
Raczek
wyglądasz świetnie :) a takie książeczki też kiedyś miałam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno i czekam na relację ;)
UsuńŚlicznie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze gdzieś mi leżą takie książeczki :)
http://sarenkowa.blogspot.com/ - zapraszam do mnie ! :)
no mała czytelniczka rośnie ... zdjecia cudene a sukieneczka śliczniutla pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńkucyk Twojej córeczki rozłożył mnie na łopatki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam !!! dla mnie prawdziwy atrybut dziewczynki
pozdrawiam Hally i 3maj się ciepło
pięknie wyglądasz:)) a takie książeczki z "duszą" są cudowne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, ze senność to nie tylko przez jesienną aurę;))
Ciekawe książeczki Ma Wikunia;) rośnie Ci mały czytelnik;) a jakiegomajuż kucyka;))
Uściski dla Was;*
pięknie wyglądasz. ciąża Ci służy zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńEmilka ma także kilka książeczek po mężu i bardzo je lubi :)
To jest zdjęcie sprzed dwóch lat..teraz mam wrażenie że już tak dobrze nie wyglądam...:P
Usuńbardzo dobrze, że czujesz się dobrze :))) książeczki super Wikunia ma co przeglądać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was ciepło
ja też znalazłam ostatnio książek kilka na strychu :) więcej na czasy 9-12 lat, ale kilka też dla maluchów - radość wielka! :)
OdpowiedzUsuńjesienne usypianie mnie też przytłacza..
OdpowiedzUsuńbyle do wiosny ;)
Ależ mają klimat te książki:D
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że my takich łupów nie mamy:D
też mam takie kwadratowe papiery w piwnicy ;p. Muszę wybrać się do rodziców :D
OdpowiedzUsuńEh ta jesień ja też ciągle kicham, ubierajcie się ciepło!
...to pochwal się jak teraz wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji być może umieszcze jakieś swoje aktualne:)
Usuńświetne książki, od razu przypomina mi się dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńOby Wiki w przyszłości też lubiła tak książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i życzę dużo zdrówka w tą paskudną pogodę :)
Zarówno Alibabę jak i Smoka mam - to książki mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJaka ty szczuplutka jestes:P..........bajeczki podobne do moich z dzieciecych lat i ilustracje,kiedys byly troche w innym stylu,ja mialam kaczorka w bance mydlanej:P
OdpowiedzUsuńo cholera przepięknie.....Dziekuję !!!!!!
OdpowiedzUsuńsuperasnie ........;) no figura niesamowita ;)
OdpowiedzUsuńo Panu Kotku, co był chory miałam te samą książkę ;)))
OdpowiedzUsuńSen jest dobry... Śpij dużo, jedz zdrowo, miej się dobrze, ja wciąż jestem tą Waszą radością przepełniona ;)))
super książeczki, pewnie mała ma dużo radochy z nich i o to chodzi, niech łapie książkowego bakcyla:))) a z Ciebie fajna babka jest:)
OdpowiedzUsuńzdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!
Też miałam Chorego Kotka w tym wydaniu :D Dzisiaj mamy w innym, ale po książkę często sięgamy.
OdpowiedzUsuń