Franulek wczoraj skończył 6 tyg:)
Bardzo się zmienił przez ten czas...dziś byliśmy na pierwszym szczepieniu.
Trochę faktów o moim małym mężczyźnie:
- Waży 4,4 kg
- Mierzy 56 cm
- Uwielbia jeść, najchętniej spędziłby cały dzień przyssany do mojej piersi.
- Lubi leżeć na brzuchu ale nie lubi leżeć sam
- Uwielbia jak się do niego dużo mówi, uśmiecha się wtedy i zaczyna odpowiadać po swojemu, szczególnie lubi słuchać Wikusi
- Zasypia albo przy piersi albo podczas bujania w foteliku.
- W nocy potrafi przespać 5-7 godz ale później budzi się co 2-3 godziny
- Nie cierpi swojego leżaczka...potrafi w nim wytrzymać zaledwie 5 min po czym się strasznie denerwuje
- Lubi wpatrywać się w zwierzaczki zawieszone na rączce fotelika
- Nie lubi smoczka ale zaczyna się do niego przekonywać
- Uwielbia spacery i spanie na powietrzu ale tylko wtedy gdy ma pełny brzuszek
- Wzrokiem śledzi za grzechotką, odwraca się w kierunku głosu.
- Pokochał kąpiele, teraz dla odmiany zaczyna płakać wyciągnięty z wody.
Misz-masz zdjęć z ostatniego tygodnia:
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
Ale z niego już duży chłopiec :)
OdpowiedzUsuńRośnie jak na drożdżach:)
UsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
I my pozdrawiamy:)))
Usuńfajny lobuziak!**
OdpowiedzUsuń:***
UsuńA gdzie mamusia mu kupiła te body z żyrafą??? Cudny chłopczyk ;)
OdpowiedzUsuńBody z żyrafą to prezent od blogowej cioci więc nie wiem skąd ono:))))
UsuńCudne jest zdjęcie gdzie Wikusia całuje Franusia ;)
OdpowiedzUsuńsą ślicznym rodzeństwem ;) Gratuluję pociech ;))
Jak patrzę na to jak Wikusia przytula brata i całuje to mam łzy w oczach:)
UsuńJaki On cudny! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego Skarbu:)
Dziękuję :)
Usuńslicznosci a do smoczka nie ma co zmuszac :)
OdpowiedzUsuńNie zmuszam ale czasem chwila spokoju by się przydała:P
Usuńcudny jest i na każdym zdjęciu inny,dzieci strasznie szybko się zmieniają :)
OdpowiedzUsuńu nas takie maleństwo będzie w sierpniu,SiS po raz pierwszy zostanie mamą a,że mieszkamy w jednym domu to i ja sobie przypomne jak to jest mieć niemowlaczka pod dachem :)
O to już niedługo będziesz "przyszywaną" mamą:)
UsuńŚliczny jest.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńOn jest jota w jotę z Siorą!:D
OdpowiedzUsuńA Franek i Siora jota w jotę z Mamą!:D
O miło słyszeć bo zdana w tym temacie są podzielone:)
Usuń;) Niech rośnie zdrowy i silny;))
OdpowiedzUsuńNiech rośnie:))))
UsuńJest PRZEŚLICZNY :) Zwłaszcza na tym pierwszysm zdjęciu - Mała Cudowność :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie udało mi się wyjątkowo...mimo tego, że Wikusia mi weszła w kadr:P
UsuńŚliczności ... niech rośnie zdrowy i wesoły :)
OdpowiedzUsuńJakże zmężniał przez te 6 tygodni!
OdpowiedzUsuńKochany cudaczek :)
Oj i to bardzo...sama się zastanawiam gdzie się podziała ta drobinka:)
UsuńCudny Franio! :)
OdpowiedzUsuńAle długo Ci śpi w nocy! Jak Ty to zrobiłaś? :) U nas czy dzień czy noc to pobudka zawsze co 2,5-3 godziny :) Jedynie po kąpieli przesypia ze 4 :)
A i Maks też płacze jak Go wyciągamy z wody :) Lubi się taplać w takiej gorącej :)
Maks ma to wszystko tak wyregulowane chyba przez to, że jest na sztucznym mleku. Franio je w trzy światy bo karmię go na żądanie...czasem je co godzinę czasem co dwie...na noc dokarmiam go sztucznym mlekiem i może przez to zasypia na dłużej. Nie mam pojęcia od czego to zależy bo Wikusię karmiłam identycznie a przesypiała tyle dopiero jak miała 4-5 m-cy
UsuńMogłabym się podpisać pod większością tych myślniczków ;) B. tak lubi jeść, że mając 6 tyg. ważył już niemal... 6kg! ile teraz waży, nawet nie chcę wiedzieć ;) Ale na brzuszku nie poleży nawet minuty. Wyjątkiem są sytuacje, w których on leży na przewijaku, a J.J. skacze mu przed nosem po łóżku - wtedy zapomina, że leży na brzuszku i patrzy urzeczony na brata :)))
OdpowiedzUsuńFranuś niech rośnie zdrowo!
Brunek to kawał chłopa jak to mówią...hehe...niech rosną te nasze dzieci...ale nie tak szybko...
UsuńJaki cudny :* . Ahh kiedy mój byl taki :)
OdpowiedzUsuńStrasznie ulotne te chwile...
Usuńjakie spojrzenie ma kawaler! ;)
OdpowiedzUsuńFajniutki! Niech zdrowo rośnie :)
OdpowiedzUsuńcześć Franko, buziaki od ciotki :*****
OdpowiedzUsuń:****
Usuńśliczności :* cudowne masz dzieciaczki :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pozdrawiamy i dziękujemy:)
UsuńCudny Franulek i Wikusia :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBuuuziaki i podziękowania za bodziaka:***
UsuńNie ma za co, niech się Franiowi dobrze nosi :*
UsuńCudnie się śmieje! maluszek :)
OdpowiedzUsuńDziecięcy uśmiech jest najcudowniejszy na swiecie:)
Usuńśmiesznie gardę trzyma ;)
OdpowiedzUsuńHehe...w ogóle takie maluchy są śmieszne, łyse, bezzębne, urodą nie grzeszą, miny robią komiczne a człowiek się na ich widok rozczula:)
UsuńAle Słodziak! Normalnie do schrupania :-) Ja wciąż czekam na swojego Franusia i mam nadzieję, że te 6 tyg. szybko mi zleci... Niedawno do Ciebie trafiłam i zostaję, jak pozwolisz oczywiście :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZleci mega szybko i nawet się nie obejrzysz a Franuś będzie z Wami:))))Stasiu się ucieszy z brata:)
UsuńAleż słodziak z Frania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
My też pozdrawiamy:)
UsuńEhhhh jaki cudny mały Raczek :)))) Rośni zdrowo Robaczku:))))
OdpowiedzUsuńTo jest mała Rybka...mała Rybka w rodzinie Raczków:))))
UsuńUroczy Bąbel ;)) 6 tygodni, ale czas leci..
OdpowiedzUsuńStrasznie szybko pędzi:(
UsuńFranulek ślicznuchny. Mam wrażenie, że bardzo podobny do Wiki
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że podobny...choć teściowa twierdzi, ze są całkowicie różni...
UsuńFranuś cudaśny... ech jak te dzieciaczki szybko rosną :)
OdpowiedzUsuńcudny jest :)
OdpowiedzUsuńi jak mocno trzyma główkę!
Lekarka wczoraj też się zdziwiła jego siłą:)
UsuńJest wspaniały :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie
olusiak
Całujemy i ściskamy Was mocno:))))
UsuńPiekny !
OdpowiedzUsuńi taki juz duuuzy ! :D
pozdrawiam
http://mojamalaskandynawia.blogspot.com/
Słodki przystojniak:)
OdpowiedzUsuńA czas leci jak szalony.
Ojpędzi, pędzi...cały czas czekam na Twojego szkraba:)
UsuńJest cudowny!!!! A Benio dłuuugo przekonywał się do kąpieli, dopiero niedawno zaczął chlapać nóżkami i psocić w wanience :)))) Szybko rosną te nasze szkraby:)
OdpowiedzUsuńWikusia też długo się przekonywała a Franulek o dziwi szybko pokochał kąpiele:)
UsuńSłodziuteńki bombelek :)) Do zacałowania :))
OdpowiedzUsuńZ Wikusią całujemy go prawie cały czas jak nie śpi i nie je...wiec biedak trochę z niego:P
Usuńcudny smieszek z niego ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńŚmieje się coraz częściej co mnie bardzo cieszy:)))
UsuńSłodki ten twój synuś:) I jak się zmienia:) A jak córeczka się odnajduje w roli siostry?
OdpowiedzUsuńWikusia jest bardzo dobrą siostrą...przynajmniej narazie póki mały jej jeszcze nie dokucza...myślę że jakieś problemy zaczną się wtedy kiedy Franulek będzie chciał to co ona, albo jak ją drapnie albo ugryzie. teraz jest tak, że staramy się wszystko robić tak, zeby nie czuła się gorsza albo odtrącona. Każda nowa rzecz dla Franulka jest najpierw przetestowana przez Wikusię pozwalam się jej np bawić stojakiem gimnastycznym albo huśtać misie na leżaczku:)
UsuńChciałabym poinformować Cię o przyznanej przeze mnie nominacji dla Twojego Bloga do nagrody LIEBSTER AWARD!
OdpowiedzUsuńZapraszam po szczegóły: http://islandofflove.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Kasia :)
P.S. synuś przeuroczy! ;)
O już zaglądam...dziękuję:)))
UsuńFranio jest boski!!!:))
OdpowiedzUsuńCudny! Wzruszają mnie takie malutkie istotki.
OdpowiedzUsuńjak on cudownie się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńCudowny Maluszek! :)
OdpowiedzUsuńa fakty, które podałaś od razu przywołują wspomnienia :)
bardzo lubię czytać takie informacje!
rośnie Ci synek zdrowo i to najważniejsze!!!:)
buziaki dla Was:*
Kaja
hej ;) dziś dostałaś ode mnie prezent - nominację LBA :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to miła niespodzianka
Zatem zapraszam: http://papusiu.blogspot.com/2013/04/kulinarne-nominacje-liebster-award.html
Zapraszam również do obserwowanych publicznie,
Ania M.
Hally, prawda że dzieci mnożą miłość? Aż się chce mieć całą gromadkę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dzieci tak szybko rosną i czasu z nimi wspólnie spędzonego jest ciągle za mało.
pozdrawiam