Spontaniczny wyjazd do moich rodziców...dziadkowie w końcu zobaczyli wnuczka:)))
Takie weekendy lubię...a jeszcze w sobotę rano byłam pewna, że z wyjazdu nici....
Dziś mało słów więcej zdjęć - trochę z domu, trochę z podróży, trochę u dziadków...
* * *
Lalkowe wyniki
Jestem zaskoczona liczbą chętnych na Panią Foch.
Zgłosiło się 13 osób....z tej 13tki Wikusia wybrała:
Gratuluję i proszę o kontakt na maila :))))
Tym którym się nie udało a chcieli by mieć podobną lalę albo całkiem inną zapraszam.
Cena za lalkę nie jest wygórowana:)
Hally (Raczek)
Wiki w butach mamusi:) świetne rośnie modelka:)A młody uroczy:) A co to za prezent ze szpitala, ze specjalnym haftem?
OdpowiedzUsuńKażde dziecko otrzymywało w prezencie taki polarowy kocyk, płytę ze zdjęciami, kalendarz ze zdjęciem i list gratulacyjny z życzeniami:) Fajna pamiątka:)
Usuńale świetnie! nie spotkałam się nigdzie z takim zwyczajem! :)
UsuńTeż mi się to podoba...aż mi żal że Wikusię rodziłam w innym szpitalu:(
Usuńsuper zdjecia,jak zawsze odlam i czytam z przyjemnascia:P.....................slonecznego i cieplego dnia zycze*****
OdpowiedzUsuńDziękuję i miłego dnia również dla Was:))))
Usuńapetyczne zdjęcia :)fajne dzieciaczki i .. genialny pufff :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Puf z Biedronki...robi furorę na blogach:))))
UsuńSliczne masz dzieciaczki :):)I tyle pysznosci u Ciebie mniaam :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńTe pyszności to u mamy:)))
Usuńpiękne foty :) jak ja Was lubię oglądać :))) Franio rośnie jak na drożdżach ... zmienia się ... pyszności u Was widzę że aż ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńa co do lal to dziś poszłyśmy do ogrodu z E. ... Chciałam by się zajęła i wyciągłam zabawki do piachu Ona się bawiła a ja grabiłam nagle E. biegnie i wrzeszczy... miałam ją ciągle na oku wiec nie wiem dlaczego... patrzę a ona lalkę miała w tych zabawkach i tak wrzeszczała bo jej nie chciała hahaha
pozdrawiam ciepło
Rośnie strasznie szybko...a z Emilki to ja normalnie nie mogę:P Trzeba jej po prostu uszyć lalkę z głową kota albo misia:))))
Usuńnie tylko miły, ale i smakowity weekend mieliście!
OdpowiedzUsuńoch, te pączki.
a zwyciężczyni gratuluję!
Pączki najlepsze na świecie....szczególnie jak są jeszcze ciepłe:))))
Usuńjejku jak tu pysznie ;) mamy taki sam kocyk jak Frania ;) Prezent ze szpitala ;)
OdpowiedzUsuńBeatko to Ty już???Czemu mi się coś kojarzyło że w maju ma być???:))))
UsuńNapisz mi jak masz czas i ochotę na maila jakie wrażenia...jak synuś:)
I nie chciałaś seledynowego???Pani się zdziwiła że kremowy wybrałam bo podobno wszystkie mamy chłopców brały seledynowe:P
UsuńWspaniale rodzinnie - mam wrażenie że odreagowałaś :)))
OdpowiedzUsuńA pączki chyba już do końca życia będa mi się kojarzyć z Babcią :)))
O tak odreagowałam...zawsze jak tam jadę to odpoczywam:)
UsuńOj tak, to prawda...potrzebowałam tego czasu w rodzinnym domu...potrzebuję go przynajmniej raz w miesiącu....a pufka jest kapitalna...mój brat z ciężkim sercem się z nią rozstawał:)))tyle w końcu razem przeszli...hehe...z Biedronki do pracy, z pracy do mieszkania...z Gliwic do D...i w końcu do nas:P
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWikusia, jak każda kobitka lubi szpilki :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej, ja z chęcią sie zgłoszę po lale jak bede w pl.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Na wyspę też mogę wysłać:) A Wikusia kocha buty...szczególnie te klika numerów za duże:P
Usuńsuper blog :)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam do siebie ja zaobserwowałam bloga i zostanę stałą czytelniczką :) sama dopiero zaczynam http://blogujacaanusia.blogspot.com/ a nie długo pierwszy konkurs :)
Jaki fajny pamiątkowy kocyk :D
OdpowiedzUsuńwikunia rewelacyjna modelka .. mały cudny a napisc - chyba to kocyk - mnie zachwycił naprawde cudna pamiatka znarodzin ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńKocyk...praktyczna pamiątka:)
UsuńOd razu czuć rodzinną, wspaniałą atmosferę :) Cieszę się, że odpoczęliście :*
OdpowiedzUsuńPufa cudna, ale niestety funduszy brak hehe
:*
Odpoczęliśmy...i to jak..a na pufę warto wydac ostatni gorsz...taka okazja cenowa może się nie powtórzyć:(
Usuńmiałaś cudowny weekend !!!! a kocyk mamy podobny dla Ally ;)
OdpowiedzUsuńale u Was milutko i smacznie:)
OdpowiedzUsuńGdzie taką pufę dorwac?
już doczytałam...Biedronka:)Ciekawe czy jeszcze są
UsuńU nas jeszcze były...Dla niektórych 100zł to dużo za taką pufę...ale widziałam w cenach 4-krotnie wyższych
UsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia dla Was :*
oj musiało być fantastycznie!:) Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! I mam pytanie, czy zrobiłabyś może lalę - chłopczyka, takiego "z pazurem" tzn. jakiegoś takiego niegrzecznego:))) i ile by mnie to przedsięwzięcie kosztowało? :) możesz oczywiście odpisać mi na maila:)))
OdpowiedzUsuńWiadomość poleciała:)
Usuńdziękuję, lecę sprawdzać:)))
Usuńjejku, jak wiele zrobilas w ten weekend?! a paczki uwielbiam, zwlaszcza te z lukrem;)
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam sporo zdjęć...te wypieki to działa mojej mamy i siostry:)
UsuńAleż pysznie, zdjęcia wspaniałe....można na nie patrzeć i patrzeć;))
OdpowiedzUsuńSłonecznego tygodnia życzę;)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję...i dla Was również słońca dużo:)
UsuńGratuluje zwyciężczyni.. a o cene pytam leleczek :)? a zdjęcia boskie..lubię te Wasze domowe zdjęcia..
OdpowiedzUsuńWysłałam Ci wiadomość:))))
UsuńUwielbiam takie chwile zatrzymane w kadrach zdjęć... :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że u Was sielanka.. :) niech trwa! :)
buziaki
Wsyzstko mi się podoba, ale niemożliwy do opisania zachwyt wzbudził zapleciony warkocz u córeczki. Niewątpliwie dziewczęcy atut.
OdpowiedzUsuńŚlicznie i rodzinnie w pozostałościach.
Warkocze to jest coś co zawsze lubiłam nosić....ale rzadko kto miał czas mi je zapleść a sama sobie nie potrafię:(
UsuńHalinko, nie dałam rady pojechać do Ikea, dziś też nie dam rady, postanowiliśmy dzieci zabrać dziś na koktail i naleśniki do nowootwartej u nas kawiarenki. Weekend ma być mało pogodowy, dlatego łapiemy każdy promyk słoneczka, a nam się od dawna marzył ogródek, parasolki, pobliska fontanna i my z dziećmi.
OdpowiedzUsuńObiecuję do końca tygodnia temat zamknąć. Przepraszam za zwłokę. Jeśli chcesz zrezygnować z moich usług:) - bez pardonu pisz, zrozumiem.