26 Małe kolorowe zmiany w przedpokoju:)

Pisałam już TUTAJ, że marzą mi się zmiany w przedpokoju:)
Stanęło na zakupie kolorowego wieszaka, podrasowaniu stołka z lat 70tych i zakupie kolorowego dywanika:)
Co prawda zmiany nie są spektakularne ale bardzo cieszą:)
Tym bardziej, że w końcu goście mają gdzie odwiesić swoje kurtki:)




Planuję jeszcze pomalowanie szafy na kolor ścian:)
Myślę, że to będzie najlepsze wyjście, bo zarówno podłoga , szafa jak i drzwi są w różnych kolorach. Zdecydowanie za dużo odcieni drewna w jednym miejscu.
Jak widać na zdjęciach stołek też dostał sznurkowe ubranko jednak zostanę przy moim pierwotnym zamiarze czyli ciemnoszare siedzisko plus dwa żółte guziki.
Dalsze zmiany mam nadzieję niedługo :)
A teraz zapraszam Was do mojego przedpokoju z kroplami koloru...







Inspiracją kolorystyczną dywanika był poster od My simple art, który ma swoje miejsce n półkach z k-g, których nie lubię bo nie mają sensownego zastosowania..jednak próbuje jakoś je oswoić:)
Dywanik w dowolnie wybranych kolorach będzie można zakupić w moim sklepie TUTAJ :)
Wieszak kupiłam TUTAJ, dopiero po tygodniu zauważyłam, że jadna kulka nie jest polakierowana tylko matowa, ale w sumie mi to nie przeszkadza:)

Przed zmianą kącik był zwykle składowiskiem pudełek, które czekały na kuriera :P


Stołek wcześniej wyglądał tak:


Szara wersja stołka przy której chcę pozostać prezentuje się mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu. Myślę, że dwa żółte guziki w siedzisku będą idealnym dodatkiem....


Jak Wam się podoba ta mała zmiana???

Pozdrawiam

Hally








26 komentarzy:

  1. Dywanik jest świetny, kształt i kolory baredzo podobaja mi się :) takie wesołe wieszaki zawsze podobały mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem teraz zdecydowanie lepiej, trochę koloru ożywiło i przedpokój zdecydowanie nabrał wyrazu :) Bardzo fajny stołek, myślę że zarówno szary jak i taki sznurkowy prezentuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję....trochę koloru i od razu po mojemu:)

      Usuń
  3. Super;) Uwielbiam oglądać zdjęcia kolorowych wnętrze, choć sama jestem raczej szaro bura. :) Tobie kolor pasuje idealnie.<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja powoli zaczynam się zbierać na odwagę...zarówno jeśli chodzi o kolor jak i o meble z odzysku....:)

      Usuń
  4. Hmm mala zmiana Moja Droga ,ale z Duzym Woow :))) Pieknie wyszlo :))wieszak ,dywanik ,krzeselko noo Cuudnie :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Halinko :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już mówiłam, że ekstra! I ten "mój" wieszaczek <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Niewiele zmian, ale znacznie ocieplają wnętrze. Teraz przedpokój jest taki... Twój :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dywanik mnie zauroczył:) Bardzo lubię tego typu połączenia kolorystyczne. Przedpokój na pewno odmieniony, niestandardowy i miły dla oka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo dywanik miał być w trzech odcieniach szarości i beżu ale cieszę się, że zdecydowałam się na żółty i miętę bo buzia sama się uśmiecha na jego widok:)

      Usuń
  8. Bardzo fajna zmiana :)))). Dywanik jest śliczny. Stołek lepiej wygląda w jednokolorowym "ubranku". Pomysł z przemalowaniem szafy na kolor ścian extra!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten wieszak :D Kiedyś pisała o nim Marta z The ghost in my home
    Podaje link do tego postu(http://theghostinmyhome.blogspot.fr/2015/05/hang-it-all.html)
    A co do przedpokoju to wszystko tutaj ze sobą świetnie gra, z zwłaszcza kolory :)!
    Fajnego weekendu :)!
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wieszak to ładniej mówiąc inspiracja...ale i tak bardzo się cieszę z jego posiadania:)

      Usuń
  10. Ps. Oczywiście posta nie postu ;) hihihi

    OdpowiedzUsuń
  11. A jednak zdecydowałaś się na ten kolorowy wieszak ;)
    Zmiany zdecydowanie na plus i wszystko utrzymane w Twoim klimacie.

    OdpowiedzUsuń
  12. blog link replica bags you could try here Goyard Dolabuy browse around this site have a peek here

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)