Pierwszy raz o serii "Mam oko" usłyszałam rok temu na wakacjach w Zakynthos...
wertowałam tą książkę razem z Wiką i jej o rok starszym kolegą Wiktorem, do którego ta książka należała:)
Sama idea szczegółowości i dowolności interpretacji bardzo mi się spodobała...ale jakoś nie przekonały mnie te ilustracje...jakieś takie mdłe (???), mało wyraziste (???)...sama nie wiem jak to określić...
nie podobały mi się i już...dlatego dla Wiki zakupiłam Ulicę Czerweśniową której założenie jest takie samo:)
Książka bez tekstu do pobudzania wyobraźni, ćwiczenia spostrzegawczości...
Dopiero jakiś czas temu zobaczyłam u Olgi recenzję "Mam oko na litery" <KLIK>
potem przyjrzałam się jej bliżej w księgarni, aż w końcu uległam i kupiłam....
Miała być prezentem urodzinowym ale Wikusia dostała ją wcześniej....no i przepadła...
wbrew moim wcześniejszym obawom Wiki doskonale wie co na obrazkach jest...a wydawało mi się, że koń jakiś dziwny, i ta owca, i krowa....a tu nie...dla dziecka wszytko jasne i czytelne....
oczywiście córka nie korzysta z niej jeszcze jak należy ale przyjdzie na to czas...za to ja szukam tych słów
i liczę...Wiki wskazuje, nazywa...myli mi to liczenie...nawet Franek lubi Mam oko:)))
Dlatego już kolejna część czeka w szafie...podoba mi się w nich ten mały format...i ta uniwersalność...
zabierzemy ją ze sobą na Wakacje na pewno:))))
Kolorowa gąsienica wykonana wspólnie z Wiką:)))
Pomponiki + ruchome oczka do kupienia w empiku
* * *
Dzisiaj ukończyłam kolejną kostkę edukacyjną...dla kolejnego Leonka...
ukończyłam ją i maszyna odmówiła mi posłuszeństwa:( po raz kolejny....
teraz nie wiem jak dokończę szycie Nitkowych resztek:(
Kostka jest bardzo podobna do poprzedniej, na prośbę mamy Leonka została żyrafa i zebra....
jest też literka L, gruby hipopotam i wielkooka sowa:)
W środku jest grzechotka...ta kostka wzbogacona jest dodatkowo o drewniany gryzaczek...
Mam nadzieję, że moja praca się spodoba...powinna w piątek być u właściciela:))))
Ostatnio, gdy pokazałam kostkę dostałam sporo pytań od Was....czy można zamówić?Jaka cena?Itp...
żeby uprzedzić Wasze pytania, komentarze, te przychylne i te mniej....
Wykonanie kostki zajmuje mi sporo czasu, najpierw wycinam kwadraty (tkanina Ikea), potem wycinam elementy z filcu i przyszywam je ręcznie, każda rzecz dostaje co innego do środka (folię, wypełnienie, kaszę) po to by dziecko miało różne wrażenia dotykowe...Potem to wszytko zszywam maszynowo dokładając wstążeczki do ciumkania, ciągania czy po prostu do dekoracji. W środek daje mięciutkie wypełnienie i grzechotkę...czy naprawdę uważacie że 35zł to dużo za 4 pełne godziny pracy??? (bo tyle mi przy tym mniej więcej schodzi)..oprócz mojej pracy w cenę wchodzą jeszcze użyte materiały...Ja wiem że można kupić w sklepie tańsze kostki...ale ja nikogo nie zmuszam do zamawiania kostek u mnie...i za bardzo też na tym nie zarabiam. Po prostu jeśli komuś się podoba i chciałby podobną dla swojego dziecka to proszę pisać...można pytać...nie trzeba od razu zamawiać...na kostce może się znaleźć co tylko chcecie...
wszytko jest do ustalenia:)))))
PS. napisałam to dlatego, że pewna osoba (serdecznie pozdrawiam) przyznała mi się że trochę głupio jej pytać o wykonanie czegoś nie będąc pewną ceny a tym samym czy na daną rzecz będzie ją stać.
Spełniając jej prośbę postaram się przy kolejnych wpisach podawać cenę danego przedmiotu:)
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
nie, 35 zł to nie jest dużo za Twoją pracę. tyle powiem.
OdpowiedzUsuńuściski :))
Też mi się tak wydaje...Ściskam:))))
Usuń35zł? to bardzo mało! cztery godziny pracy, mimo że może przyjemnej z pewnością warte są więcej
OdpowiedzUsuńZnalazła się jednak osoba która twierdzi że cena wygórowana...Pozdrawiam:)
Usuń35 zł za tą kostkę nie jest sporo przy takim czasie pracy ;) trzeba doceniać rękodzieło ale przez te chińskie wyroby ludzie nie doceniają wykonywanych prac i czasu,który poświęca dana osoba na wykonanie rzeczy.
OdpowiedzUsuńTaka jest prawda....wiadomo, że jeśli mamy sporo wydać na jakąś zabawkę lub inną rzecz to się zastanawiamy i chcielibyśmy kupić jak najtaniej.
UsuńKostka jest super!! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu:) Hania też ode mnie taką dostanie:)
Usuńsuper :) zazdroszczę sowy ;( ale moja równie piękna :)
OdpowiedzUsuńAga nie pomyślałam wcześniej o sowie...dopiero Karolina ją zasugerowała...Ale do tej Twojej mam wyjątkowy sentyment...bo to moja pierwsza była:)
Usuńoj prześliczna jest :) każdy podziwia !!
UsuńTo nie jest dużo za tyle pracy i wiadomo że to nie chiński bubel. to wychodzi mniej niż 8,75 za godzinę i należy jeszcze odjąć materiał i jeszcze amortyzację maszyny (mam nadzieję że się naprawi)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym podawaniem ceny, ja tez mam zawsze ten problem z pytaniem. Chyba przegapiłam jakie są wymiary tej kostki?
No wymiarów nie podałam...fakt....jedna ścianka to kwadrat o boku 10cm...czyli nawet spora dla małego dziecka. We wczesniejszym wpisie był odnośnik na blog Agi a tam są zdjęcia na których Leon (5m-cy) się nią bawi:))))
UsuńA maszyna musi się naprawić...już wcześniej miałam tą usterkę...:(
Musialam zajrzec!!! Nie moge sie doczekac. Jestes genialna! Oby do piatku! ;)
OdpowiedzUsuńHehe...ja też bym zajrzała:))))
UsuńTwoje kostki są niepowtarzalne, są cudne :) 35 zł za rękodzieło jest na pewno OK. PS Dzięki Tobie mam oko na Mam oko ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że moje ceny nie są wygórowane...sprawdzam przeważnie ile kosztuje podobna rzecz (jeśli takie są) i stram się dac niższą cenę...sama szukam najtańszych ale porządnych rzeczy:)
UsuńMamoko uwielbiamy, mamy dwie części i na pewno dokupimy resztę. Jak dla mnie właśnie na plus są niedosłowne ilustracje, takie jakby rysowane dziecięcą ręką .
OdpowiedzUsuńKostka bomba! I 35zl za hand made to jak za darmo!
Buziaki.
Ja wlaśnie do tych ilustracji nie byłam przekonana a teraz jestem w nich zakochana...to chyba taki urok tej serii:)
Usuńale faJNA książka, muszę małemu kupić... a jak juz wcześniej pisałam kostki to ty superowskie robisz... i na pewno pochłaniają dużo pracy:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie kup...ja żałuję, że kupiłam tak późno:)
Usuńzamówiłam:D
UsuńUwielbiamy z Młodym wszystkie części Mamoko .....
OdpowiedzUsuńA to Ci sami bohaterowie prawie :)
Też chyba dlatego skuszę się na Miasteczko Mamoko:)
Usuńostatnio w empiku właśnie była promocja na Mamoko 3 części i się skusiłam. A na Mam oko nadal patrzę z utęsknieniem... :) zresztą ja mam fizia na książeczki dla dzieci.
OdpowiedzUsuńa 35 zł to nie jest dużo. kropka.
Ja też mam fizia...nie wiem kiedy Wiki je wszytkie przeczyta...bo ja kupuję ona ogląda...pokazuje...słuchać nie chce...ma swoje ulubione...innymi gardzi:P
Usuńprzyjdzie czas na słuchanie. mój 3-latek słucha, najczęściej gdy 7-latek, jego guru, idol itp czyta :)
UsuńNo, i zachciało mi się kostki :D Bo ten drewniany chwytak i te turkusowe wstążki - toż to idealnie dla nas :) Pomyślę jeszcze, co by na bokach mogło być. Spodziewaj się maila ode mnie :DDD
OdpowiedzUsuńTurkusowa wstążka się skończyła...bo ona była w tych Nitkowych resztkach...ale jak Ci bedzie zależeć to kupię oczywiście:)))) Ja muszę jeszcze Franulkowi taką zrobić...tylko niech mi mąż tą maszynę naprawi:))))
UsuńFajne te twoje rękodzieła.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta kostka.
Dziękuję:*
UsuńKostka świetna, taka kolorowa mmmm....:))) a rękodzieło trzeba doceniać, bo kosztuje masę czasu i nerwów więc uważam, że 35 jest ok :) To czy kogoś stać, to zupełnie inny temat. Jako mól o książeczkach już czytałam w kilku miejscach w sieci, fajnie, że Wice się spodobały i Franio nawet poczytuje fiu, fiu... :)
OdpowiedzUsuńHally, a jakby co, to ja Cię poratuję teściowej maszyną. Nie uwierzysz ale ją zniosłam ze strychu i dziś uczyłam się sama szyć, tylko ciiii....;)
UsuńWiesz co tą usterkę już miałam kilka razy i Michał mi naprawił...mam nadzieję że teraz też mu się uda. Wiem jedno..już nigdy nie kupię Łucznika...i innym też odradzam:P
UsuńFranek się patrzy w tą książkę bo on na wszytko patrzy co mu pod nos podstawie...:P
Uwielbiam te książki! Już zapisałam je sobie na naszej liście must have i czekam aż Maks podrośnie :)
OdpowiedzUsuńJa Ci tego nie musze mówić ale chcę! Wszystko co robisz jest cudowne! No boskie po prostu :)
Sama się zastanawiam nad czymś od Ciebie ale muszę poczekać aż Maksiu się czymś zainteresuje bo póki co to jakoś mało chętny jest.. Jedynie drewniany gryzak mu się podoba :)
Spokojnie...nigdzie się nie wybieram...a dla Maksia to jeszcze coś z gratisem być musi:)
UsuńŚwietna kosteczka :) Nie, nie uważam że 35 zł to dużo. To nawet dość mało, jak na rzeczy robione hand made.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNa kostkę nie ma w moim otoczeniu amatora - wszystkie wyrośnięte sztuki ;)
OdpowiedzUsuńAle mam oko na tę książeczkę :))) Boska! Jak znalazł dla Młodszej! Czegoś takiego szukałam ^^ Jutro pędzę do Empiku!
Pozdrawiam, Kamila.
Warto też poszukac na Allegro...ja wczesniej trafiłam na aukcje gdzie ta książka zawet z przesyłką wychodzi taniej niż w empiku:)
UsuńTwoje kostki są świetne i cena jest jak najbardziej "promocyjna". Toż to prawdziwie zajmujące i misterne rękodzieło, spokojnie cena mogłaby być i dwa razy wyższa. Niestety pomimo rosnącej popularności rzeczy handmade u nas, dużo ludzi nie ma jeszcze świadomości jak to wygląda "od kuchni", ile kosztuje to pracy i dziwią się później, że dana rzecz kosztuje więcej niż jakaś chińczyzna ze sklepu. I myślą sobie, że to takie hop siup, że robi się coś z zamkniętymi oczami, a później wyśpiewuje cenę z kosmosu. Mam wrażenie, że dopiero jak ktoś robi samemu "w branży" to wie, jak to jest i ile tak naprawdę kosztuje czas poświęcony na zrobienie czegoś pięknego i niepowtarzalnego od zera. Także wspieram Cię bardzo w Twoim tworzeniu, nie przejmuj się komentarzami (choć wiem, że to czasem niełatwe) i rób swoje :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się z Tobą w zupełności. I nie dziwią mnie te komentarze...ludzie nie wiedzą jak to wygląda....wybierają coś taniego i nie liczą się z tym że to może tygodnia nie przetrwać:P
Usuńooooo Miasteczko Mamoko uwielbiam:) wersji z literkami jeszcze nie mam, a kostka cudowna:)
OdpowiedzUsuńU Nas dopiero jedna część w użyciu..i robi furorę:)
UsuńZACIEKAWIŁY MNIE TE KSIĄŻKI ZAMÓWIŁAM I JA !
OdpowiedzUsuńkostka super 35 zł to nie jest dużo ... ten go nie robi takich rzeczy nie zdaje sobie sprawy ile trzeba pracy włożyć by taka zabawka powstała :)
pozdrawiam ciepło !
Jestem ciekawa czy Emi się spodoba:))))Pozdrawiam:))))
UsuńKostka przepiękna i zwierzątka idealne. Gratuluję talentu ;)
OdpowiedzUsuńkostka jest super, a ja właśnie kombinuję jaką by uszyć edukacyjną zabawkę dla mojego B. :) musi mieć dużo tego i owego, bo jego już nie jest tak łatwo zaciekawić:))) ale coś wymyślę napewno...a za Twoją pracę to zdecydowanie nie jest wygórowana cena, ale wiem o czym piszesz, bo też się spotkałam z różnymi opiniamii i jak szyłam np. zestawy jedzenia z materiału (arbuzy, marchewki itp.) z 10 elemantów za 20zł, to i nawet wtedy spotkałam się z opinią (wprawdzie jedną, ale zawsze), że za dużo to jest o_O
OdpowiedzUsuńNo daj spokój....20 zł za 10 elementów???to jak za darmo...ale ludzie nie doceniają....Taka kostka to dobra zabawka jak ponaszywasz dużo pierdułek:))))
UsuńMój Maluch też bardzo lubi Mamoko :))
OdpowiedzUsuńMamoko robi furorę:)
UsuńFajnie,ze o tych ksiązeczkach napisałaś.. i ja ostatnio zastanawiałam sie nad zakupe,ale odpuścilam..chyba jednak się skusze ;) dzięki Tobie ;)
OdpowiedzUsuńJa się przkonałam....bo może i nas rodziców nie do końca przekonuje...ale dzieci Kochają te ilustracje:)
UsuńKOstaka jedst fenomenalna i cena nie wygórowana...rękodzieło jest drogie, trzeba to przyznać, toż to nasz czas i serce włożone w każda sztukę, niewktórym to nie odpowiadaale są tacy którzy docenić potrafią;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście są tacy co doceniają:)
Usuńja będę miała malca w rodzienie albo u znajomych na bank zgłoszę się po taką kostkę!!!!! zazdroszczę talentu...
OdpowiedzUsuńZapraszam...i zakłądam się że gdybyś tylko spróbowała wyszło by Ci podobnie:)
UsuńCena kosteczki całkiem Ok. Niestety wycenienie naszych prac jest strasznie ciężkie. Sama nieraz się głowie jaką cene podać :(
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam problem bo wydaje mi się że biorę za dużo:(
UsuńSłyszałam o tej serii ale dopiero Ty otworzyłaś mi oczy na jej zawartość. Muszę dołączyć do biblioteczki.
OdpowiedzUsuńA kostka, znowu bomba, cena w sam raz, chyba, że ktoś woli z Chin ;)
Wiadomo ze niektórzy wolą z Chin...:P Zawartość jest świetna...jak małej się nie spodoba to ciebie na pewno wciągnie...wiesz że ja codzinnie nad nią siedzę...i szukam...:)
Usuńmnie i moich chłopaków seria mam oko nie urzekła, i jak na razie nie staramy się do niej wracać:). a co do ceny kostki, to uważam, że za niska:) serio. Ja w prawdzie też nie umiem wyceniać tego co robię, i chętnie oddałabym za darmo :), ale biorąc pod uwagę że wiązanka kwiatów, potrafi kosztować 100zł lub więcej (a cieszy tylko chwilkę), a to jest ręczna robota, dłubanina, to musi kosztować. chińszczyzna też nie kosztuje mało, a ty do tego prace robisz indywidualnie.
OdpowiedzUsuńWyceniać swje prace jest ciężko...nie chce z ludzi "zdzierać"...zarabiać raczej też na tym nie zarobię....to raczej takie hobby dla relaxu i uśmiechu dziecka:)
Usuńdziękuję za miłe słowo, już zapisałam się do zabawy u Nitek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia:))))
UsuńSuper pomysł i wykonanie :) wiadomo, że na tym się nie "zarobi", ale ile radości jak widzi się zadowoloną minę obdarowanego nie? :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie...dlatego tak się cieszę jak mi ktoś wysyła zdjęcie obdarowanego:)))))
Usuńpiękna kostka, naprawdę i myślę, że cena jest jak najbardziej adekwatna, a już na pewno nie wygórowana. Trzeba cenić swoją pracę, a jak ktoś chce kupować rękodzieło, to musi być przygotowany, że nie zapłaci tyle co w biedronce:)) Co do Mamoko, to też mamy i uwielbiamy, chociaż początkowo miałam podobne odczucia (mdłe kolory, dziwaczne stwory..). Co takiego mają w sobie recenzje u Olgi, że człowiek jest w stanie wydać fortunę na książeczki dla dzieci? Ale najważniejsze, że potem zarówno ja, jak i dziecko jesteśmy bardzo zadowoleni:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się nie zawiodłam...książki które poleca Olga i Zezuzulla mogę brać w ciemno:)
UsuńSuper kostka! :)
OdpowiedzUsuńU nas rządzą czereśniowe a mamoko w empiku nie przypadło do gustu - kostka - no cóż - wyśmienitość....
OdpowiedzUsuń35 to niedużo naprawdę...za taką kostkę....A kostka jest piękna:))))
OdpowiedzUsuńCo do Mam Oko - Mamoko:) seria jest rewelacyjna, ale my się z nią jeszcze wstrzymujemy:) Recenzje Olgi I Zezuzulli są cudne, ale nie bazuję tylko na nich - sama szperam i mam swoją wish listę, niestety dopiero teraz będę mogła powoli realizować swoje książkowe plany...Też o tym będzie na blogu:) ale to dopiero pewnie jesienią;)
kostka rewelacja!!! pięknie łączysz wzory i kolory
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń