Niemowlak przez pierwsze trzy miesiące swojego życia widzi świat w dwóch kolorach: białym i czarnym. Kolejny kolor jaki zaczyna zauważać to kolor czerwony:)
Nurtowało mnie strasznie jak to jest z tymi kontrastowymi zabawkami dla maluszków. Czy faktycznie intersują się nimi bardziej? Jak się okazuje TAK:)
Franuś miał kilka kontrasotowych zabawek: dwie grzechotki, które najpierw były zawieszone przy foteliku potem służyły nam i służą nadal jako tradycyjne grzechotki z gryzakiem:)
Pisałam o nich TUTAJ
Miał "szmacianą" zawieszkę-książeczkę do łóżeczka (wpis TUTAJ)
i kontrastowe książeczki, któe uwielbia cały czas:)))
Zainspirowana ilustracjami z kontrastowych książeczek uszyłam dwie kostki dla maleńkich dzieci:)
Jedna jest dla niespełna miesięcznego Piotrusia, druga dla maleńkiej Marysi, która nie ma nawet tygodnia.
Wg mnie taka kostka to świetny prezent. Może być wykorzystana na wiele sposobów.
Teraz, gdy dziecko jest maleńkie można ją zawiesić lub po prostu położyć obok dziecka tak by mogło się przyglądać kontarstowym ściankom.
Potem gdzy dziecko bedzie miało około 4-5 m-cy może się nią bawić tak jak kostką się bawić powinno:)
Ciocia Piotrusia poprosiła jeszcze o kontrastową grzechotkę:)
Ścianki kostek mają 10x10cm
Dwie scianki szeleszczą, w środku jest grzechotka.
Każda kostka zawiera drewniany gryzak:)))
Koszt kostki to 35zł + wysyłka
Grzechotki - 15zł
* * *
Na koniec monohromatyczne zdjęcie Franusia i jego osiołka.
Osiołek miał być prezentem Mikołajkowym ale jak wyskoczył z koperty za nic w świecie nie chciał do niej wrócić tylko od razu zadomowił się w Franulkowym łóżeczku:)
Osiołek wyszedł spod rąk Anity z Michalinowego Pola :))))
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
Piękne, po raz kolejny podziwiam talent...
OdpowiedzUsuńDziękuję:))))
UsuńFantastyczna kostka! Aż żal, że mój Junior już wyrasta.
OdpowiedzUsuńJA też czasem żałuję, że dzieci tak szybko wyrastają z pewnych rzeczy:(
UsuńUwielbiamy pingwiny!!! Twój jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńMy do pingwinów też mamy słabość. Nawet teraz Wiki bawi się pingwinami..ustawia je na hyboczącej się górze lodowej:P
UsuńZnakomita zabawka dla malucha. Szkoda, że mój synek już z takich wyrósł. Ale polecę znajomym :)
OdpowiedzUsuńJa żałuję , że jak Wikusia była taka mała to nie miała takich zabawek.
UsuńZ tymi kolorami to skupiłam się dopiero przy Jerzyku i bardziej przemyślanie wybierałam zabawki. Mamy więc matę z zabawkami biało-czarnymi, kontrastową książeczke, grzechotke...
OdpowiedzUsuńA twoja kostka BOMBA!!!
Balonik ze wstążeczką i chmurka <3
Ja mam cały czas nadzieję, że listonosz prezenty mikołajowe przyniesie jak bracia będą spali. Bo tak to już jedna książka przechwycona;)
Pozostaje jeszcze zamówić na adres babci...
U mnie tak samo, Wikusia miała sporo pastelowych zabawek i ze dwie takie w intensywnych kolorach.
UsuńJa może bym i paczki przemyciła ale mąż był w domu, otworzył i dał. Wikusia układa już swoje puzzle które miały być od Mikołaja a Franuś śpi z osiołkiem:P
Juz nie od dzis wiesz ,ze uwielbiam Twoje kostki :):) Piekne :):) A synus zadowolony z osiolka i to najwazniejsze :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:))))
Usuńfajne te zabaweczki :)))
OdpowiedzUsuńbuźki
Dzięki:***
UsuńSuper pomysł z tymi kostkami :D
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńAha. Faktycznie widziałam zainteresowanie tymi akurat kolorami u małej Franki. Książeczki znam ale o zabawkach bym nie pomyślała. Twoje są genialne... ukochałam sobie balonik :)
OdpowiedzUsuńW motywie balona też się zakochałam..muszę coś wymyśleć dla nas w tym temacie:P
UsuńJa mam pytanie co do mobilka którego fragment widać na zdjęciu z czarno białą szmacianą książeczką jest gdzieś post o nim ? :)
OdpowiedzUsuńBył post....w marcu....chmurkowa karuzelka:))))
UsuńSame cudenka...idealnie dopasowane dla małego bobaska;)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia Franulka wspaniałe!!!
Pozdrawiam
to już nie moja bajka :)))))) ale jest to cudne jak w rodzienie pojawi się bobas zgłosze się ;D
OdpowiedzUsuńJa już połowę bobasów z rodziny obdarowałam moimi tworkami..teraz czekam aż siostra urodzi:P
UsuńBardzo fajne te kostki :)
OdpowiedzUsuńsame cuda pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuństarszakowi czarno-białe sama rysowałam. uwielbiał te proste rysunki.
OdpowiedzUsuńteraz kupiłam te gotowe książeczki. uwielbia je, nawet bardziej niż czerwony kolor.
napisałam na priva.
Fajnie, że się podobają:))))
UsuńKochana Twoje kosteczki igrzechotka są powalające :)
OdpowiedzUsuńmój Brunek też miał kilka zabawek biało-czarnych i faktem jest że to działa :) dziecko się interesuje takimi przedmiotami, wodzi za nimi wzrokiem..
buziaki dla Was i spokojnego tygodnia :)
Ja widzę po Franulku że działa:))))
UsuńŻałuję że dla Wiki takich rzeczy nie robiłam....Buuuuziaki:****
fajnie mieć taką mamę jak Ty, która takie cuda tworzy :)
OdpowiedzUsuńi u nas te książeczki cieszą się duzym zainteresowaniem.
Piękne piękne i jeszcze raz piękne:)))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Wiedziałam, że taka będzie. Maryś będzie zadowolona na 100%.
Halinko uwielbiam cię ale to już wiesz.
Czekamy z niecierpliwością na przesyłkę.
Kochana, paczuszka jutro poleci:))))Mam nadzieję że jak ją weźmiesz w swoje rece to się nie rozczarujesz:)
UsuńTa chmurka z kroplami mnie zachwyca, no i balona na kostce:))) Pięknie tworzysz ale moje zdanie w tym temacie to znasz doskonale:)
OdpowiedzUsuńChmurka nasza już nie wisi nad łóżeczkiem bo Franuś chciał kropelki zjeść...ale nadal jest ozdobą pokoju:)
UsuńTwoje kostki mają w sobie to coś, co nie da o sobie zapomnieć ....
OdpowiedzUsuńNiech no tylko jakiś brzdac urodzi się wśród moich bliskich ....
Oj dziękuję:))))
UsuńCudowne kostki! Podziwiam To co dla nich tworzysz... :))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję MAryś...ja niezmiennie podziwiam Twój talent:)
UsuńPiękne te zabawki podziwiam raz jeszcze i kostki i calusią reszte i Frania też oczywiście :)
OdpowiedzUsuńTo nie do końca jest tak że niemowlak widzi tylko czarny i biały , noworodki i małe niemowlaki skupiaja się na kontrastach a ściślej na granicy kontrasu. Tak więc i czerowno- żółty i zielono- żłóty i niebiesko żółty będzie równie fajny jak czarny i biały. Byle kontrast był wyrazisty. bo to też nie jest tak, że w brzuchu dzieci siedzą w egipskich ciemnościach przez powłoki brzuszne przechodzi światło.
Właściwie to masz rację...bo o kontrast sam chodzi...ten biało-czarny chyba jest najbardziej widoczny więc dlatego takie przekonanie i cały ten szał na takie zabawki dla dzieci:)
UsuńDziękuję:D bardzo bardzo bardzo:) miód na duszę :D
OdpowiedzUsuńTo my dziękujemy:****
UsuńU nas za bardzo kontrastów nie było. Jakoś tak nie przywiązywałam do tego wagi bo tyle tych rzeczy, które ponoć rozwój styulują, że oszaleć można ;) Ale kostki Twoje piękne. Moim typem jest ścianka z kwiatkiem :)
OdpowiedzUsuńWikusia kontrastowych zabawek nie miała w ogóle. Dopiero przy Franulku postanowiłam poeksperymentować i widzę że te czarno-białe są zdecydowanie ulubione...
UsuńCudne kosteczki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń