W tym tygodniu dominowały u nas zabawy usprawniające rączki i nóżki, a w szczególności zabawy przygotowujące i zachęcające do raczkowania:)
Szczerze mówiąc miałam problem z wymyślalaniem zabaw w tym temacie, nie wiem czy moja interpretacja jest słuszna. Bądź co bądź rączki ćwiczyły zawzięcie:))))
Na pierwszy rzut zabawka z kulkami. Odziedziczona, strasznie głośna (stąd zaklejony głośnik) ale powietrze wypychające kulki na zewnątrz to nie lada gratka. Franuś próbował kulki wkładać, próbował je łapać.
A wiadomo, że kulki lubią żyć własnym życiem więc sprawa wcale prosta nie jest :)
Tradycyjny sorter z klockami:) Nam póki co służy do wyjmowania klocków.
Umiejetność chwytania opanowana do perfekcji:)
Piramidka z kółkami: zdejmowanie kółek, jedna udana próba nakładania.
Próby raczkowania...toczące się kółka bardzo do tego zachęcają:)
Kolejna zabawa zachecająca do raczkowania: pogoń za Mikołajem:P
Czyli zabawka krącząca, najzwyklejsza, nakręcana:)
Hitem u nas też jest zabawka grająca "Hula kula" - zachęca do raczkowania ale usprawnia też paluszki:)))
Gimnastyką rąk i nóg czyli to co kazdy bobas lubi najbardziej:
zabawa własnymi stopami:))))
Labirynt - przeplatanka. Zabawka dla starszych dzieci ale u nas zdecydowanie bardziej woli ją Franuś niż Wiktoria. Co prawda nie przeplata koralików ale je dosięga, próbuje przesunąć.
Doskonałe ćwiczenie usprawniąjące rączki:))))
I w mniejszej wersji:
Franuś pozdrawia kolegów i koleżanki biorących udział w projekcie:
Udanej zabawy:
Hally (Raczek)
Fajne zabawy dla małych rączek i nóżek. A Franuś super chłopak :)
OdpowiedzUsuńZabawy najzwyklejsze na świecie...w tym tygodniu moja kreatywność jest uśpiona:P
UsuńUśmiech wampira bezcenny:) U nas stopciaki oraz łapki najlepiej ćwiczą się na piłeczkach:) Polecam te z kolekcji little sophie dmuchane:)
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętac ten uśmiech...mam do takich słabość:P
UsuńA na piłeczki zerknę:)
Patrząc na filmik wnioskuję, że raczkowanie u Franusia to kwestia czasu, krótkiego czasu...:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje...już teraz się szybko przemieszcza ale nie raczkuje.
UsuńMarzy mi się takie mule :)
OdpowiedzUsuńaaa jest wampirek!! :D BOSKI, rany, jaki czad! :D :*
OdpowiedzUsuńkurcze, chyba pójdziemy trochę Twoim tropem, chociaż M. gardzi teraz leżeniem na brzuchu a gdy coś jest za daleko to leniuch krzyczy zamiast spróbować ruszyć dupcię ;) ale będę walczyć z nóżkami i rączkami:)
Ja w tym tygodniu nic nadzwyczajnego nie mogłam wymyśleć...no trudny ten temat.
UsuńA wampirek z dedykacją min dla Was:****
Uśmiech na ostatnim zdjęciu jak wisienka na torcie.
OdpowiedzUsuńMamy też kulę hulę i też lubimy :)) no a Franio ma boskie ząbki! u nas przebiła się w końcu lewa górna dwójka teraz czekamy na drugą i na jedynki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest trochę za głośna i jak jest w użyciu dłuzej niż godz to już mnie nerwy biorą:P
UsuńPS. pokaż koniecznie Milenki wampirzy uśmiech:)
Franuś świetnie sobie radzi! A królik z poprzedniego posta - genialny jest! :)
OdpowiedzUsuńHalinko a skąd macie sorter?Czy to ten sam producent co pudełka?
OdpowiedzUsuńMarlenko producent inny ale sprzedawca ten sam. Cena coś koło 25zł.
UsuńWy już w domu???
Jeszcze w szpitalu.Z telefonu pisze.widziałam u tego sprzedawcy tej samej firmy za 35 i będę zamawiać na prezent.Ten wasz wygląda podobnie ale robi wrażenie większego.
UsuńWysłałam Ci linka, 25zł plus przesyłka:)
UsuńRączki i nóżki się nieźle napracowały widzę :)
OdpowiedzUsuńA i Pani Coach się pojawia ;)
Pracują codziennie:)
Usuńzdjecia świetne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńFraniulo to zawsze jest uśmiechniety :))) Wcale się nie zmęczył tymi zabawami. Dzielny facet!!!
OdpowiedzUsuńDla niego to sama przyjemność:)
UsuńFranek ma medal za pogodę ducha!!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak tak niedawno moja Młoda była taka mała i martwiłam się, że raczkowanie nie przychodzi, bo głowy w górę Jej się trzymać nie chciało... A tu już Franul tak wyrósł ;)
Czas biegnie bardzo szybko....zdecydowanie za szybko...
UsuńNiby takie oczywiste i proste zabawy, a rozwijające:) Zabawkę z wyskakującymi piłeczkami widziałam u znajomych, faktycznie strasznie głośna:))
OdpowiedzUsuńW sumie to miałam tę zabawkę wynieść na strzych ale niech jeszcze trcohę pobędzie. Znalazłam dla niej dobre zastosowanie:)
UsuńUśmiech wampirka boski! I wszystkie zadania dzielnie wykonane. Brawo!
OdpowiedzUsuńJerzu tez ma takie uzebienie. Gorna dwojka wyszla szybciej od reszty i wyroznia sie taki jeden zebas.
Takie uzębienie mnie rozbraja:)
UsuńDo zabawy raczkami super jest makaron. Najlepiej dlugie nitki. Ugotowany oczywiscie;)
OdpowiedzUsuńMoze tez byc galaretka.
Fakt...zapomniałam o najprostszych zabawach...nawet dzisiaj mieliśmy makaron i Franuś go sam jadł:)
Usuńwampirek boski!!! :) my właśnie realizujemy temat i jutro pewnie się ujawnimy...nie powiem temat ciężki :)
OdpowiedzUsuńale chyba właśnie o sprawność tutaj chodzi :))
Czekam na Wasz wpis. Ja w tym tygodniu nic kreatywnego nie zdziałałam...no aż mi wstyd z tego powodu.
Usuń:))) słodziak spryciarz :*
OdpowiedzUsuń:***
UsuńDziękujemy za pozdrowienia:) Świetna relacja! U nas też króluje przeplatanka i piramidka:) oj, chłopaki razem by poszalały :P
OdpowiedzUsuńPrzeplatanka jest przynajmniej urzywana, wcześniej stała i się kurzyła tylko.
UsuńCzekam na Waszą relację:)
Piekne zdjecia. Widze, ze caly sprzet do prawidlowej nauki dziecka macie. Pozdrawiamy cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWszystkie zabawki które widać na zdjęciach są lub były używane przez Wikusię. Gdyby Franuś był naszym jedynym dzieckiem pewnie ten wpis byłby bardziej kreatywny a tak to poszłam na łatwiznę.
UsuńFranio to słodki wampierek :)) Właśnie rozmawiałyśmy z koleżankami, o tym , z niektórym dziecom jako pierwsze wychodzą dwójki - u nas były jedynki :))) Pozdrawiamy :))
OdpowiedzUsuńJA też się wcześniej temu dziwiłam bo myślałam że to takie wyjątki...ale tych wyjątków coraz więcej na mej drodze:))))
UsuńSuuper sobie radzi ten Twoj Slodziak :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW ogóle mam wrażenie, że on wszystko jakoś szybko opanowuje...chyba wpływ siostry:)
UsuńU nas tez troszke podobnie Emilie tak szybko sie uczy . I tylko zerka na brata i probowac chce tego co on robi :) No tak od starszego rodzenstwa duuzo dzieci sie ucza :)
UsuńWszystko przed nami ;)
OdpowiedzUsuńkapitalne to ostatnie zdjęcie!
Nawet się nie obejrzysz a Twojemu maleństwu stuknie 8 m-cy:P
Usuńświetny jest <3
OdpowiedzUsuńi my również pozdrawiamy Franusia. Fajne zabawy
OdpowiedzUsuń