47 Za rączkę, za nóżkę - projekt "Samo-się" tydz 2 :)

W tym tygodniu dominowały u nas zabawy usprawniające rączki i nóżki, a w szczególności zabawy przygotowujące i zachęcające do raczkowania:)


Szczerze mówiąc miałam problem z wymyślalaniem zabaw w tym temacie, nie wiem czy moja interpretacja jest słuszna. Bądź co bądź rączki ćwiczyły zawzięcie:))))



Na pierwszy rzut zabawka z kulkami. Odziedziczona, strasznie głośna (stąd zaklejony głośnik) ale powietrze wypychające kulki na zewnątrz to nie lada gratka. Franuś próbował kulki wkładać, próbował je łapać.
A wiadomo, że kulki lubią żyć własnym życiem więc sprawa wcale prosta nie jest :)







Tradycyjny sorter z klockami:) Nam póki co służy do wyjmowania klocków. 
Umiejetność chwytania opanowana do perfekcji:)




Piramidka z kółkami: zdejmowanie kółek, jedna udana próba nakładania.
Próby raczkowania...toczące się kółka bardzo do tego zachęcają:)





Kolejna zabawa zachecająca do raczkowania: pogoń za Mikołajem:P
Czyli zabawka krącząca, najzwyklejsza, nakręcana:)


Hitem u nas też jest zabawka grająca "Hula kula" - zachęca do raczkowania ale usprawnia też paluszki:)))






Gimnastyką rąk i nóg czyli to co kazdy bobas lubi najbardziej:
zabawa własnymi stopami:))))


Labirynt - przeplatanka. Zabawka dla starszych dzieci ale u nas zdecydowanie bardziej woli ją Franuś niż Wiktoria. Co prawda nie przeplata koralików ale je dosięga, próbuje przesunąć.
Doskonałe ćwiczenie usprawniąjące rączki:))))




I w mniejszej wersji:


Franuś pozdrawia kolegów i koleżanki biorących udział w projekcie:


Udanej zabawy:

Hally (Raczek)









47 komentarzy:

  1. Fajne zabawy dla małych rączek i nóżek. A Franuś super chłopak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawy najzwyklejsze na świecie...w tym tygodniu moja kreatywność jest uśpiona:P

      Usuń
  2. Uśmiech wampira bezcenny:) U nas stopciaki oraz łapki najlepiej ćwiczą się na piłeczkach:) Polecam te z kolekcji little sophie dmuchane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zapamiętac ten uśmiech...mam do takich słabość:P
      A na piłeczki zerknę:)

      Usuń
  3. Patrząc na filmik wnioskuję, że raczkowanie u Franusia to kwestia czasu, krótkiego czasu...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje...już teraz się szybko przemieszcza ale nie raczkuje.

      Usuń
  4. aaa jest wampirek!! :D BOSKI, rany, jaki czad! :D :*
    kurcze, chyba pójdziemy trochę Twoim tropem, chociaż M. gardzi teraz leżeniem na brzuchu a gdy coś jest za daleko to leniuch krzyczy zamiast spróbować ruszyć dupcię ;) ale będę walczyć z nóżkami i rączkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym tygodniu nic nadzwyczajnego nie mogłam wymyśleć...no trudny ten temat.
      A wampirek z dedykacją min dla Was:****

      Usuń
  5. Uśmiech na ostatnim zdjęciu jak wisienka na torcie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy też kulę hulę i też lubimy :)) no a Franio ma boskie ząbki! u nas przebiła się w końcu lewa górna dwójka teraz czekamy na drugą i na jedynki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest trochę za głośna i jak jest w użyciu dłuzej niż godz to już mnie nerwy biorą:P
      PS. pokaż koniecznie Milenki wampirzy uśmiech:)

      Usuń
  7. Franuś świetnie sobie radzi! A królik z poprzedniego posta - genialny jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Halinko a skąd macie sorter?Czy to ten sam producent co pudełka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marlenko producent inny ale sprzedawca ten sam. Cena coś koło 25zł.
      Wy już w domu???

      Usuń
    2. Jeszcze w szpitalu.Z telefonu pisze.widziałam u tego sprzedawcy tej samej firmy za 35 i będę zamawiać na prezent.Ten wasz wygląda podobnie ale robi wrażenie większego.

      Usuń
    3. Wysłałam Ci linka, 25zł plus przesyłka:)

      Usuń
  9. Rączki i nóżki się nieźle napracowały widzę :)
    A i Pani Coach się pojawia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. zdjecia świetne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  11. Franiulo to zawsze jest uśmiechniety :))) Wcale się nie zmęczył tymi zabawami. Dzielny facet!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Franek ma medal za pogodę ducha!!
    Pamiętam jak tak niedawno moja Młoda była taka mała i martwiłam się, że raczkowanie nie przychodzi, bo głowy w górę Jej się trzymać nie chciało... A tu już Franul tak wyrósł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas biegnie bardzo szybko....zdecydowanie za szybko...

      Usuń
  13. Niby takie oczywiste i proste zabawy, a rozwijające:) Zabawkę z wyskakującymi piłeczkami widziałam u znajomych, faktycznie strasznie głośna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to miałam tę zabawkę wynieść na strzych ale niech jeszcze trcohę pobędzie. Znalazłam dla niej dobre zastosowanie:)

      Usuń
  14. Uśmiech wampirka boski! I wszystkie zadania dzielnie wykonane. Brawo!

    Jerzu tez ma takie uzebienie. Gorna dwojka wyszla szybciej od reszty i wyroznia sie taki jeden zebas.

    OdpowiedzUsuń
  15. Do zabawy raczkami super jest makaron. Najlepiej dlugie nitki. Ugotowany oczywiscie;)
    Moze tez byc galaretka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt...zapomniałam o najprostszych zabawach...nawet dzisiaj mieliśmy makaron i Franuś go sam jadł:)

      Usuń
  16. wampirek boski!!! :) my właśnie realizujemy temat i jutro pewnie się ujawnimy...nie powiem temat ciężki :)
    ale chyba właśnie o sprawność tutaj chodzi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Wasz wpis. Ja w tym tygodniu nic kreatywnego nie zdziałałam...no aż mi wstyd z tego powodu.

      Usuń
  17. Dziękujemy za pozdrowienia:) Świetna relacja! U nas też króluje przeplatanka i piramidka:) oj, chłopaki razem by poszalały :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeplatanka jest przynajmniej urzywana, wcześniej stała i się kurzyła tylko.
      Czekam na Waszą relację:)

      Usuń
  18. Piekne zdjecia. Widze, ze caly sprzet do prawidlowej nauki dziecka macie. Pozdrawiamy cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie zabawki które widać na zdjęciach są lub były używane przez Wikusię. Gdyby Franuś był naszym jedynym dzieckiem pewnie ten wpis byłby bardziej kreatywny a tak to poszłam na łatwiznę.

      Usuń
  19. Franio to słodki wampierek :)) Właśnie rozmawiałyśmy z koleżankami, o tym , z niektórym dziecom jako pierwsze wychodzą dwójki - u nas były jedynki :))) Pozdrawiamy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA też się wcześniej temu dziwiłam bo myślałam że to takie wyjątki...ale tych wyjątków coraz więcej na mej drodze:))))

      Usuń
  20. Suuper sobie radzi ten Twoj Slodziak :):) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle mam wrażenie, że on wszystko jakoś szybko opanowuje...chyba wpływ siostry:)

      Usuń
    2. U nas tez troszke podobnie Emilie tak szybko sie uczy . I tylko zerka na brata i probowac chce tego co on robi :) No tak od starszego rodzenstwa duuzo dzieci sie ucza :)

      Usuń
  21. Wszystko przed nami ;)
    kapitalne to ostatnie zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się nie obejrzysz a Twojemu maleństwu stuknie 8 m-cy:P

      Usuń
  22. i my również pozdrawiamy Franusia. Fajne zabawy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)