Dokładnie tydzień temu spędzałam wieczór w towarzystwie fantastycznych dziewczyn, które do tej pory znałam tylko wirtualnie a które są dla mnie jak bratnie dusze...
Targi Dizajnu Przyjaznego Dzieciom we Wrocławiu już za nami...
i chociaż dzień był strasznie męczący to wróciłam z nich ulgą i uśmiechem na twarzy.
To były moje pierwsze Targi....:)
Zgiełk, zamieszanie...cały dzień w sztucznym świetle...ogromne zmęczenie....,,,nie było łatwo....ale ich towarzystwo, odwiedziny osób które do tej pory znałam tylko z ekranu komputera....wszystko jakieś takie naturalne....bez nadęcia...no fajnie było krótko mówiąc:))))
Nieocenioną pomocą była dla nas obecność Anity czyli Sroki :))))
"Cottonove Love tworzą kobiety. Każda z nas ma swoje pasje, które połączone razem dały efekt w postaci tego sklepu. Jesteśmy otwarte na indywidualne zamówienia, pragniemy pozostać w stałym kontakcie z naszymi gośćmi, pomóc w wyborze, doradzić. Bardzo chętnie obejrzymy Wasze aranżacje z naszymi Love-przedmiotami" (cytad pochodzu stąd i w zupełności się z nim zgadzam)
"Cottonove Love tworzą kobiety. Każda z nas ma swoje pasje, które połączone razem dały efekt w postaci tego sklepu. Jesteśmy otwarte na indywidualne zamówienia, pragniemy pozostać w stałym kontakcie z naszymi gośćmi, pomóc w wyborze, doradzić. Bardzo chętnie obejrzymy Wasze aranżacje z naszymi Love-przedmiotami" (cytad pochodzu stąd i w zupełności się z nim zgadzam)
Tego dnia byłam także konsumentem...przechadzając się pomiędzy stoiskami zachorowałam na trójnożny stolik od Modelina, który był na targach a którego nie ma w sklepie....
Przepadłam też na amen u dziewczyn z Ohmama-inspiracje mamy, które jakby nie patrzeć są dla mnie konkurencją no ale są tak sympatyczne i takie cuda robią, że po prostu się nie da przejść obojętnie. Ja wróciłam z taką gwiazdą od nich:
A kącik Franulka wzbogacił się o poster z Pandą od Piotrofscy
No i Wiktorii się dostała torebka z Peppą od Pomponove :))))
To na pewno nie nasze ostatnie targi...ale w tym roku to już raczej się nie wybierzemy:P
Pozdrawiam
Hally
Bylo warto, takie rzeczy z dusza trzeba pokazywac, niech swiat sie o Was dowie drogie Panie :)
OdpowiedzUsuńPiękne Wasze stoisko:)Przynajmniej połowę bym wykupiła:)
OdpowiedzUsuńWasze stoisko CUUUDNE !!! Same Cuuudenka Baardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Halinko :)
OdpowiedzUsuńCudeńka.
OdpowiedzUsuńahhh gdybym wpadła na takie targhi zapewnie zostawiłabym tam calą moją wypłatę, a i Malzową bym się porządziła i pewnie i tak by mi braklo na to wszystko co chcialabym kupić :) zjawiskowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCudowności. Ja też bym u Was z wielką przyjemnoscia zbankrutować :)
OdpowiedzUsuńja się spóźniłam na nasze lokalne targi... :)
OdpowiedzUsuńi z wystawianiem i ze zwiedzaniem chyba też :D
fajnie wam!!!!
Panda chyba wie, co mówi...'Jeju' :) Kolorowe wasze stoisko i fajnie, że mogłaś wziąć udział w takich targach. I to jeszcze we Wrocławiu.
OdpowiedzUsuńPasujecie do siebie kobiety jak ulał.Piękne to wasze stoisko.
OdpowiedzUsuńPs.I dlaczego ja nie mam jeszcze tych pomponów i kul to ja nie wiem:)
Halinko, gratuluję i cieszę się razem z Tobą :))))). Wspaniałe są te wszystkie cudeńka na zdjęciach. Tak trzymać Halinko!! Twórz, działaj, rozwijaj się :))))))))
OdpowiedzUsuńPiękne to wszystko. Aż żal, że póki co nie mamy pokoju dla dzieci.
OdpowiedzUsuńpiękne miałyście stoisko.pokazywałam mężowi na insta, tylko kobiety tak potrafią się zgodzić "handlowo".
OdpowiedzUsuńwszystko przepiękne :-)
OdpowiedzUsuń