Już pisałam TUTAJ, że nie jestem krawcową z wykształcenia....że ludzie fakt, że szyję odbierają różnie...najczęściej źle...traktują mnie jako gorszą bo siedzę za maszyną i nie wiadomo co robię....
Od kiedy zamieszkaliśmy na swoim i wyszłam z dołka stałam się inną, pewną siebie osobą, która nie czeka na to aż manna spadnie jej z nieba.
(chociaż zdjęcie poniżej wskazuje na coś innego :P )
(chociaż zdjęcie poniżej wskazuje na coś innego :P )
Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i nie planować nic...chciałam i nadal chcę żyć tak jak mi jest najlepiej pamiętając przy tym o swojej rodzinie i o tym co jest w życiu ważne:)
Dziś mogę powiedzieć, że jestem szczęściarą bo moja pasja stała się moją pracą:)
Kocham szyć...uwielbiam to...wpadłam na całego i kiedy dostaje maile od moich klientów, że "szyjątka" dotarły, że są super, że dzieci zadowolone to unoszę się przynajmniej metr nad ziemią ze szczęścia i wiem, że moja praca sprawia komuś radość:)
I w końcu...po roku! od wykupienia domeny na www.hallydesign.pl ruszył mój własny sklep:)
Sklep w którym można kupić wiele ciekawych przedmiotów nie tylko takich które wyszły spod moich rąk, ale także spod rąk innych zdolnych osób...:)
Systematycznie asortyment w sklepie jest uzupełniany i mam nadzieję, że jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia będzie w nim większość tych rzeczy które chcę żeby w nim były:)
Nie będę się zbytnio rozpisywać...po prostu ZAPRASZAM :)))
I dajcie koniecznie znać jak Wam się podoba moje najmłodsze dziecię :)
I na koniec jeszcze PODZIĘKOWANIA:)
Dotychczasowym klientom dziękuję za zaufanie i słowa krytyki :)
Wam, moim czytelnikom, dziękuję za każdy komentarz pod szyciowymi postami, za uwagi i wzmocnienie mojej wiary w to, ze to co robię jest fajne :)
Moim przyjaciołom i rodzinie za doping i wiarę w moje zdolności :***
I przede wszystkim DZIĘKUJĘ mojemu mężowi, który mnie wspiera na każdym kroku,pomaga przy tworzeniu rzeczy dla Was i który zajął się sklepem od strony technicznej i nie narzeka na to, że zrobiłam z naszego pokoju dziennego swoją pracownie...:P
...a na sam koniec jeszcze dziękuję dwóm dzielnym skrzatom: Dorocie i Monice które pomagają mi w realizacji szyciowych projektów, dzięki czemu mam więcej czasu dla mojej rodziny:))))
I pamiętajcie:
"Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia"
Pozdrawiam
Hally
O rety, rety ja też się wzruszyłam i to nawet nie wiesz jak :) Tak trzymaj dzielna babko!
OdpowiedzUsuńNooo...w sumie słuszenie bo Ty jesteś jednym z tych przyjaciół, którzy wierzyli:)
UsuńGratulacje:)wiesz,że ja od dawna za Ciebie trzymam kciuki:)kiedyś chciałabym takiego posta napisać o sobie...marzenia się spełniają, marzenia się spełniają!!!
OdpowiedzUsuńMalwina, Ty jesteś kolejną:)Dziękuję :*
UsuńTy wiesz,że kibicuje Ci od samego początku i uwielbiam wszystko co robisz.I Ciebie uwielbiam :) i ty już wiesz,za co, bo nie za same szyjątka.Dusza z Ciebie człowiek a to co robisz to tylko fajny dodatek do reszty.
OdpowiedzUsuńI już się nie mogę doczekać kolejnych zakupów ale to za chwilę dopiero.
Buziaki wielkie kochana dla Ciebie i dzieciaków od naszej trójki.
Marlena...nie wiem co powiedzieć...wzruszył mnie Twój komentarz bardzo :****
UsuńBravo, bravissimo!
OdpowiedzUsuń:****
Usuńsuper, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńKochana, życzę wytrwałości i powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńJesteś kolejnym przykładem na to że marzenia są w życiu najważniejsze...
Pozdrawiam
Martita
Marzenia są po to, żeby je spełniać:)
UsuńO zazdraszczam ale tak pozytywnie, teżmnie wciagnelo szybciej... Ale. Muszę łączyć z etetem najbardziej podziwiam! Kibicuje z całego serca!
OdpowiedzUsuńKasiu :****
UsuńGood for you!!! ;) Wspieram i popieram! http://virgo1982.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPieknie :)) Tak trzymaj Kochana !!! :) Suuper ,ze udalo Ci sie sklepik zalozyc i ze masz swoich pomocnych skrzatow :))) Trzymam kciuki ,aby wszystko dobrze sie ukladalo !!! :) Buuziaki :))
OdpowiedzUsuńBuziaki Agnieszko:))))
UsuńHalina, co Ty wogóle piszesz że ktoś z góry patrzy bo Ty taka biedna przy maszynie siedzisz???!!! Pięknie tym ludziom zagrałaś na nosie! Tak trzymać :-)
OdpowiedzUsuńMarta, bo ja na wsi mieszkam...krawcowa to raczej kiepski zawód...wg większości...serio...ale mam to gdzieś:))))
UsuńMokasynowa Królowo brawo i dla Ciebie za realizacje marzeń :)
zauważyłam w tobie zmianę. bardzo mi się taka podobasz!!! trzymam kciuki za dalszy rozwój.
OdpowiedzUsuńDziękuję:* To aż tak widać???Nawet w wirtualnym świecie???:)
UsuńBrawo! Gratuluję i życzę sukcesów! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTak trzymaj :) Powodzenia :) isz
OdpowiedzUsuńsuper, gratuluję:-))))
OdpowiedzUsuńHalinko super ekstra hiper... Własny sklepik to też moje marzenie dlatego za każdym razem jak widzę że innym się udaje to wiem, że jestem któraś tam w kolejności :-) ps. Mąż, który ogarnia takie rzeczy i wspiera!!! Szczęściara z Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzeba tylko chcieć i przede wszystkim nie napinać się...a co do męża to w chwilach kryzysowych wycinał kosze i poduszki i jest specialistą od pomponów...ale Ciii...bo jak to przeczyta to mam przekichane :P
Usuń😘😘😘😘😘
OdpowiedzUsuńI ja buziakuje :*****
UsuńBrawo!Gratuluję sukcesu.Mamy od Ciebie kilka "szyjątek" i potwierdzam że bardzo cieszą.dalej trzymam kciuki i życzę dalszych sukcesów.
OdpowiedzUsuńTo dzięki takim klientom/czytelnikom uwierzyłam w siebie:) Dziękuję:*
UsuńKasiu...wróżką chyba jesteś:****
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję fajnie kiedy pasja jest naszą praca wtedy możemy robić to co kochamy:) Stronka super:)
OdpowiedzUsuńPrzeczuwałam, że taki ciąg dalszy nastąpi ;)
OdpowiedzUsuńHally serdecznie Ci gratuluję, życząc wielu kreatywnych pomysłów i całej rzeszy zadowolonych klientów!
Szczęścia więc i...dużo uśmiechniętych i zadowolonych klientów;)
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń