55 Kubusiowa książeczka, kostki razy trzy i propozycja:)))))

Nie jestem zwolennikiem książek opartych na filmach animowanych,
nie jestem też zwolenniekiem książek z puzzlami w środku.
Po jakimś czasie puzzle same z niej wylatują.
Zawsze byłam na nie.
Teraz też nie jestm przekonana, ale jedną Kubusiową taką księżeczkę mamy.
Wiktoria wybrała ją sama i bez niej ze sklepu wyjść nie chciała.

Książka zafoliowana więc w sklepie nie mogłam sprawdzić jaka jest w środku.
Nie lubię kupować kota w worku.
Cena 15zł. Dużo to i nie dużo.
Kupiliśmy.
W środku na jednej stronie zadania dla najmłodszych, obok puzzle 9elementowe.
Pod puzzlami obrazek do kolorowania.
Fajny pomysł:))))
Puzzle są jednak źle wycięte....bo kto to widział żeby każdy kawałek pasował do każdego.
Pomimo to fajna zabawa z układaniem.
...i z kolorowaniem...i z zadaniami...:))))











Książeczka kupiona w MediaMarkt :)

* * *
I po raz kolejny kostki.
Wiem, wiem...nudna jestem....kostki podobne do tych co już były....dwie kontrastowe, jedna kolorowa.
Z całymi imionami na ściankach:))))
Zdjęcia robione wieczorową porą. Kostki już spakowane czekają na wysyłkę.







Do jednej z kostek powstała też ciumkatka, jednak muszę zrobić drugą (inny napis).
 Dosyć duża na około 20x15cm
Jest to wzięcia. Gdyby ktoś potrzebował Cimkatkę dla małego Kuby proszę o kontakt.
Cena promocyjna - 13zł już z przesyłką.


I na koniec propozycja:)))))
Pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić galerię ze zdjęciami dzieci, które mają coś uszytego przeze mnie.
Nie ważne czy to kostka, czy lalka, poduszka...czy coś innego.
Czy są jakieś chętne osoby, które by się podzieliły ze mną (i z innymi czytelnikami) tymi zdjęciami???
Jeśli tak proszę przysyłać zdjęcia z imieniem swoim i dziecka na hally84@interia.pl

Pozdrawiam

Hally (Raczek)

Ps. do poniedziałku trwają zapisy w zabawie książkowej. Zerknijcie.
Wystarczy kliknąć w banerek po prawej stronie:))))






55 komentarzy:

  1. Musiałabym najpierw coś zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kostki niezmiennie mnie zachwycają, a książek z puzlami nie lubię, niby takie sprytne 2w1 ale, żeby posprzątać Matka musi puzzle ułożyć

    OdpowiedzUsuń
  3. czadowe jak zawsze!
    zrobię jakieś bardziej wyjściowe zdjęcia i prześlę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też nie cierpię książeczek z puzzlami, omijam szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, wolę albo książkę albo puzzle ...

      Usuń
    2. Mnie jeszcze Kubuś Puchatek odstraszał....no ale mamy i układamy...jak się znudzi schowam:P

      Usuń
  5. Ja chętnie podzielę się zdjęciami z sowami, tylko muszę moim szkrabom sesję zdjęciową zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kostki cudne!
    Julka miała kiedyś taką książeczkę z puzzlami w środku, taka z Hello Kitty, niestety była ona dosłownie na dwa razy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko czekam aż z naszej zaczną się puzzle sypać...póki co jest cała...

      Usuń
  7. Ja jestem na tak dla dziecięcych puzzli i często sama kupuję na niedziele, które spędzam z siostrzenicami. Cudowne jest to jak dziecko kształtuje swoją pamięć i rozwija się. Super pomysłem jest również gra Trefl z obrazkami z bajek - koszt niewielki a bawi i uczy- 2 w1 :)

    http://zapracowanamamaijejswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zerknąć na tę grę:)

      Usuń
    2. Precyzując to są karty, które dobiera się do pary.

      Usuń
  8. Przepiekne kosteczki !
    :) Ja osobiscie tez wole te bajeczki nie zbajek animowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia z poduchami już mamy.Gdy przyjdzie kostka zrobimy kolejne i wysyłamy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mamy dokładnie tą samą książeczkę, ale przyznam, że nie wpadłam na kolorowanie wzorów ;) tym bardziej, że Oldusia układa puzzle W książeczce (ja tylko dociskam)

    P.s. Zakochałam się w tej kostce. Chcę ją chcę!!!! Jak mogę zamówić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam u Ciebie:))
      Wikusia to raczej tego nie kolorowała...:P

      Usuń
  11. puzzle właśnie je składam wróoooć...sprzątam:) a zabaweczki fajne, może coś bratanicy kupię bo wiekowo pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Irek ma kilka takich dostanych ksiazeczek z puzzlami... Denerwuje sie jednak z nimi, bo chce czytac ksiazke a tu fruu ;/
    Jak mowi moja bratanica 'albo albo' :)

    Kostki suuuper! Wielorybek w naszym stylu;)

    My mamy sowiastych marynarzy. Zrobimy sesje i sie podzielimy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze chciałam uszyć poduchę-wieloryba...i jeszcze inną mam w głowie...ale zobowiązania....i czasu brak. Nasze puzzle jeszcze nie wylatują ale to kwestia czasu...jak zaczną to je stamtad usunę:P

      Usuń
  13. Zdjęcie Franuha z sowią poduchą wyślę Ci na maila :)
    A książkę z puzzlami teź mamy w swojej kolekcji, sama preferuję trochę inną literaturę... ale moje dziecko niekoniecznie ;)
    Kostki Twoje lubię, oj lubię i cieszę się, że już niedługo sama będę mogła zostać klientką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie...dziecko to dziecko...zobaczy uwlubionego bohatera i nie wytłumaczysz...:P Wikusia jeszcze wyszła z kolorowanką "Truskawkowe Cistko"..no kolorowanka jak kolorowanka...ale linie różowe..boooożże....

      PS. Ja się cieszę że już niedługo Wam się cos ode mnie dostanie:P

      Usuń
  14. "bez niej ze sklepu wyjść nie chciała" - u nas też tak czasem ostatnio ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a że ze sklepu szybko wyjśc chciałam to uległam:P

      Usuń
  15. u mnie dzieciaki kochają puzzle!!!!! w tych kostkach natomiast to jesteś już perfekcyjna!!!!!!!! a taką galerię chetnie obejrzę!!!!fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiktoria od niedawna też...hip, hip, hurrrra....ja do puzzli nic nie mam ale do połączenia ich z książką...bo niestety po jakimś czasie zaczną z niej wylatywać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. My mamy jedną taką - mam sentyment, bo to pierwsze puzzle, które Hania sama układała ale niestety wypadają przy każdym przełożeniu kartki :( Ja tez zdecydowanie puzzle i książki wolę osobno :) Ps. Dziś na kiermaszu w szkole znów coś upolowałam fajnego :)

      Usuń
    2. Nie wiem jakie są te wasze ale te nasze strasznie mdłe i wg mnie trudne dosyć...trzeba kombinować...Hania to ma umysł ścisły jak nic. Do dziś nie mogę wyjść z podziwu żę ona w tym wieku co była już puzzle układała:)
      Ps. A wzięłaś coś dla nas???:)

      Usuń
  17. właśnie tez mamy ten problem z puzzlami.. chodzi o to, ze każdy taki sam kształt.,. właśnie mój mały przechodzi fazę puzzli i super układa, tylko muszę pilnować by się kolorystycznie i zgadzało, bo on układa jak mu pasuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne kostki - szkoda, że mój młody już za duży.
    Ja nie tylko nie lubię puzzli w książkach, ba ja nie lubię takich około filmowych gadżetów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla większych dzieci są poduchy i memo...i zestaw do rysowania:)

      Usuń
  19. Super kostki, ja ostatnio wpadłam w szał szycia. Tak to już jest jak się czasem zacznie to nie można skończyć. U mnie ostatnio na tapecie zimowe dodatki, ale te Twoje kostki są na prawdę cudne, i chyba muszę stworzyć znów coś na wzór. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inspiruj się do woli:) Nie ja wymyśliłam kostki...w sumie to nawet nie wiem kto je wymyślił:)

      Usuń
  20. Halinko, ja przesyłam na maila zdjęcie Laury z Panią Foch :P
    Pozdrawiam Asia B.

    OdpowiedzUsuń
  21. książka z puzzlami i kolorowanką - bardzo fajny pomysł :) a Twoje dzieła chyba nie wymagają komentarza ;) jak zwykle super!


    p.s. zapraszam na konkurs http://www.zwyczajnamama.blogspot.com/2013/11/my-safetysmyk-bezpieczenstwo-dla.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby pomysł fajny...ale denerwujące jest to że puzzle po pewnym czasie wypadają:(

      Usuń
  22. a cimakatka jeszcze wolna?
    wszak moja Helka to nie Kuba, ale czytać nie potrafi, a się ucieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli tak skrobnij maila z danymi do wysyłki :)
      mastka_coark@wp.pl

      Usuń
  23. ojej, jednak nie mogę się już doczekać kostek!!
    nie cierpię książeczek z puzzlami, jeszcze nigdy nie trafiłam na dobrze przycięte. a dziecko tego nie rozumie, koniecznie chce wcisnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups...zapomniałam Ci napisać żebyś nie zaglądała:P

      Usuń
  24. Świetne te kosteczki tworzysz :)
    Pozdrawiam serdecznie
    handmadebyevi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Trafiłam tu przez przypadek, ale zdecydowanie muszę się przyjrzeć tym kostkom, uwielbiam handmady a sama mam 2 lewe do tego.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kostki są bajeczne! Co prawda moje dzieci już są za duże ale i tak wpadam do Ciebie podziwiać wszystkie cudeńka :)

    Marcin zaczął układać puzzle ze 100 elementów - oczywiście do sprzątania Mama jest niezbędna ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ta produkcja jest imponująca, ale cóż się dziwić - ta kostka to wspaniały i prezent na gwiazdkę :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Kostki są zachwycające bez względu na ich ilość na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)