24 ...i po Świętach :)

Były Święta i się zbyły....tegoroczne w powiększonym składzie...niestety nie posiadam zdjęcia jak moje dziecię pierwszy raz idzie ze Święconką do Kościoła a to dlatego ze dopadło ją wstrętne choróbsko...na drugi rok mam nadzieję obejdzie się bez przykrych niespodzianek....a jak wam minął ten Świąteczny czas???
Nam na zabawie...min plastikowymi jajkami...baziami palmowymi....bo Wiktoria chociaż chora na zabawę ma zawsze ochotę:)))




Sukienka - COCCODRILLO - prezent:)
Body - COCCODRILLO - 15zł
Rajstopy - no name - 10zł
Baleriny - no name - prezent :)
Transparentny smoczek - Philips AVENT


Szybko zapomniałam o świętowaniu...na dzień dzisiejszy moja kuchnia wygląda tak:


 

tzn brak jeszcze wykładziny i desek, które były pod spodem...na widocznej ścianie była paskudna boazeria....był to dzień pełen ciężkiej pracy...a to dopiero początek....

Pozdrawiam wiosennie - Raczek :))))

24 komentarze:

  1. O będziesz miała nową kuchnię:-) super!czekam na efekty!
    życzę dużo zdrówka, mnie też coś bierze:-(
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuchnia wielkością i układem taka jak Twoja...więc pozwolisz że co nie co podpatrzę:)

      Usuń
  2. Ależ księżniczka z Wikuni;) Kuchnia - rozumiem...ale efekt domyslam się że będzie wart czasu i pracy jaką włozycie;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zdrowka dla dziecinki zycze:)
    i wytrwalosci ,przy remoncie kuchni:)..............nasze swieta zaczely sie na wielkich planach i na tym koniec,pogoda nie chciala z nami wpolpracowac:0....................pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech maleńka szybko zdrowieje!Jakieś cuś jest w powietrzu okropnego, bo wszystkich "łapie"...Ciekawa jestem efektów kuchni, ja na swoją muszę poczekać jeszcze-też jest boazeria itp...ehh...Czekam na efekty!Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wikuś Ty już tam nie choruj mamusi, po następnym choróbsku to mamuśka elewacje zacznie odnawiać aby odregować ;P
    tak poważnie to trzymam kciuki za remontowe akrobacje :*

    OdpowiedzUsuń
  6. mhhh remoncik na wiosnę:)super:)w jakim kolorze będzie kuchnia?A Twoja córcia przesłodka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuchnia w planach ma być w bieli i błekitach...ale mi się zmienia co godz więc zobaczymy na czym stanie...no i teściowa ma jeszcze swoje małe słowo bo kuchnia niestety wspólna...

      Usuń
  7. ach jak maleństwo pięknie poznaje świat :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrówka życzę.

    Powodzenia i wytrwałości przy remoncie ;)

    Ściskam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby jak najszybciej kuchnia zamieniła się w tą wymarzoną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo zdrowia dla małej ślicznoty ;* ..i to musiała byc magiczna chwila dla Ciebie widząc jak mała niesie po raz pierwszy koszyczek ze święconką ;) ..stan kuchni no nie za dobry ;p ale zobaczysz później jaka będziesz zadowolona ;) a jaką masz na nia wizję ? Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że Córa już zdrowa... u nas z chorobami na ogół bywa tak, że pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie (planowany wyjazd, święta itp.).
    W kuchni będzie totalna rewolucja jak widzę... na pewno zaglądnę, aby zobaczyć efekty, bo jestem ich bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowia dla Wiki! I powodzenia przy remoncie! Ja niedługo biorę się za sypialnię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pocieszam się, że jeszcze czyjaś kuchnia wymaga remontu, ale Twoja pewnie się go doczeka szybciej, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak tam na dzień dzisiejszy zdrówko małej ? Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Balerinki cudne.
    Fajna też ta kompatybilność z misiakiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. cieszę się że mnie odwiedzilas!!!!! będę Cię odwiedzać, piękne zdjęcia bo i córa cudna...!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Całe szczęście, że małej już lepiej ;) pogoda całkiem przyjemna na małe spacerki ;) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. córunia slicznotka ... kuchnia na pewno będzie pięknota ... ja juz sie nie moge doczekac swojej pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)