Wczoraj na fanpage Basia Szmydt poleciła TEGO bloga:)
Zajrzałam i przepadłam...dosłownie...
Przeglądałam, przeglądałam i końca widać nie było....
Zainspirowana pracami autorki bloga zabrałam się do działania...
i po kilku godzinach "bazgrolenia" które uwielbiam powstała puszka:)
Jeszcze nie wiem na co ale na coś na pewno:)
Macie ochotę na podobną puszkę???
Do jej wykonania potrzebujemy:
- pustej puszki - moja jest akurat po mleku,
- foli samoprzylepna w kolorze białym,
- pisaka do płyt CD lub marker:)
-trochę wolnego czasu:)
Puszka przed i w trakcie:)
Jeśli ktoś bardzo, bardzo chciałby zrobić taką puszkę a nie ma puszki to mam trzy na zbyciu:)
Mogę wysłać za koszty wysyłki. Nawet trochę foli się znajdzie.
Kto pierwszy ten lepszy:)
I jezcze na koniec trochę zdjęć z wczoraj:)))
PS. na zdjęciach jest też inna puszka...dużo łatwiejsza do zrobienia...
przechowujmy w niej ciastolinę:))))
Miś został pożarty niemal w całości....został kawałek pyszczka:P
Foremka - miś - Biedronka
Ciastolina + foremki - Smiki
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
a ja zostawiam zawsze puszki po herbatkach, np. z bobovity, więc już wiem jak je ozdobię :) a mam zamiar przeznaczyć je na przyprawy :) Twoja pucha wyszła super, choć ja cierpliwości do aż takiego malowania nie będę miała ;)
OdpowiedzUsuńPuszki po herbatach też mam...już niedługo się za nie zabiorę:)
UsuńNo to jest świetny pomysł na wykorzystanie starych puszek po mleku!
OdpowiedzUsuńI przy okazji ćwiczymy cierpliwość:)
Usuńwyszło świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze za namiar na bloga:)
UsuńWow! Sama malowałaś ten motyw z sówkami?Piekne puszczeczki!
OdpowiedzUsuńWszystko sama...niby takie bazgrołki a efekt końcowy zadziwia:)
Usuńpuszka wyszła wspaniale...i gratuluję cierpliwości!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna :) Cierpliwa to Ty jesteś na 100% :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No właśnie nie...miałam to rozłożyć na dwa dni a chciałam skończyć jak najszybciej:P
Usuńcoś czuję, że dużo inspiracji na tym blogu znajdziesz :) Pucha - boska!
OdpowiedzUsuńOj tak:)
UsuńSzczęka mi opadła :) Super :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńDziękuję:****
OdpowiedzUsuńTy naprawdę jesteś zdolna. Czego ty nie potrafisz?
OdpowiedzUsuńPiękna ta pucha jak ze sklepu.
A to ciasto na koniec to jakie?
Tak na szybko to dziergac nie potrafię:P
UsuńA co tam dzierganie, kobieto:)
UsuńMnie wstyd ciebie prosić już o cokolwiek ale na ten przepis jestem chętna.
Widziałam, że w lidlu będą też takie foremki więc kupuje i piekę jak nic.
Przeslicznie wyszla Ci ta puszka :) Baardzo mi sie podoba :) Musze poszukac u siebie jakiejs puszki :) hmm nawet okleine chyba biala mam :) Suuper pomysl :) Cuudne te Wasze maluszki :) Puszka dla dzieci rowniez fajna :) aa Ciastko misiu ,wcale sie nie dziwie ,ze szybko zniknal skoro tak kuszaco wygladal jak i zapewnie pysznie smakowal :):) Ja po tym weekendzie torta ,ciasta na kilka dni odpuszcze sobie pieczenie :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:))))
Usuńgratuluję cierpliwości, pięknie ci wyszło, tyle szczegółów! ale wiesz, znam to - jak siadam do maszyny to nie wstanę póki nie skończę ;D a na drugi dzień oczy na zapałki
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie szyłam dłużej niż do 23ej...a zaczynam zazwyczaj o 20.30:P
Usuńa puchę o której zaczęłaś? :)
UsuńHmmm...o 10ej rano chyba...dokończyłam dzisiaj bo wczoraj oglądałam z mężem film. Rysowanie tego zajęło mi w sumie z 4 godz.
UsuńNormalnie szatan z Ciebie - taka jesteś sprytna :D Piękne puszki, mam nadzieję, że przy jednym dziecku zrobię choć w połowie tyle co Ty przy dwójce :*
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam...to nie takie trudne..trzeba się zmobilizować:)
UsuńEfekt cudowny:)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka puszek jeszcze po Mikołajkowym mleku i od dawna mam pomysł na ich ozdobienie i wykorzystanie ale czasu jakoś brak.
Jak znajdziesz czas to pokaż koniecznie efekty...jestem ciekawa jaki masz na nie pomysł:)
Usuńpuszki wygladaja rewelacjyjnie:P
OdpowiedzUsuńświetnie Ci to wyszło! Twoje puszki piękne! Ale ta drobiazgowa, to musiałabyć czasochłonna:))
OdpowiedzUsuńsilesia mama (wcześniej benkowo)
Powiem Ci że kilka godz mi to zajęło:P
UsuńWyglądają SUPER !!!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia :)
Dziękuję:***
UsuńZbieram szczęke z podłogi!!! Naprawde sama to namalowałaś?? SUPER!!! Podziwiam za talent i cierpliwość.
OdpowiedzUsuńKarolinko, to tylko pozory....nie jest wcale trudno stworzyć taką puszkę...i nawet talentu żadnego w tym kierunku nie potrzeba:P
Usuńnie no ja mam dość. Ty to orasz jak mróweczka. jak Ty to robisz że masz na wszystko czas? posprzątane, dzieci szczęśliwe z mama wybawione, obiad ugotowany, wyspana i jeszcze takie cuda robisz, niby tak przypadkiem ;P Może jakąś seria postów o mistrzowskiej organizacji czasu z dwójka dzieci zmajstrujesz, hmmm??
OdpowiedzUsuńto bazgranie to dodlowanie, kiedyś o tym pisałam. Mozna tym sposobem ozdabiac wszystko. Twoja interpetacja świetna :))
ps. jak po puchy nikt się nie zgłosił to ja chetnamjestem na obie sztuki, bede miała dla Każdej z panien :)))
Puchy są Twoje:) A post na temat organizacji....a raczej jej braku...zrobi się:) Już to paru osobom obiecałam:P
Usuńbardzo Ci to bazgranie smakowite wyszło :))
OdpowiedzUsuńDzięki:)))
Usuńoj jak ja bym tak bazgrała to hohohoho
OdpowiedzUsuńNapewno tak potrafisz...tam są same kółeczka prawie:P
Usuńpudełko jest cudne
OdpowiedzUsuńmis po prostu bomba!!!!
foty jak zawsze cudne
:*
Miś w dodatku samczny:)
UsuńŚwietna kolorystyka pudełka ;)
OdpowiedzUsuńNieśmiertelny duet zawsze na czasie:)
Usuńo ja.... jaki świetny pomysł :) będę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:)))))
UsuńNo to ja też przepadłam...
OdpowiedzUsuńWciągające...prawda??:))))
UsuńHally....jak cudnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:*
UsuńPuszka wspaniała. Widać, że kosztowała masę pracy. Zazdroszczę determinacji i cierpliwości. Jesteś wielka!!! Kilka naszych puszek zostało przerobionych na różne osłonki na kwiatki, a biedronkowa foremka jest hitem i u nas :)))
OdpowiedzUsuńAż tak dużo pracy to nie...chociaż czas szybko płynął:)
UsuńMuszę zobaczyć te Wasze osłonki:)
Sama to namalowałaś?? Przerewelacyjna jest!!
OdpowiedzUsuńSama, sama:) Dziękuję:***
Usuńniby nic a efekt wow jest, czadowa!:)
OdpowiedzUsuńi dołączam do apelu o kurs organizacji i rozciągania czasu :P
Dziękuję:) Post będzie:)
Usuńpięknie malujesz,ja niestety nie mam takich zdolności:(
OdpowiedzUsuńno co ja mogę...siedzieć i podziwiać i wzdychać , że ja teakie beztalencie ;))) ale...mam pewien pomysł i mam nadzieję, ze wieczorem go zrezalizuję ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ta puszka !
OdpowiedzUsuńmam kilka puszek po mleku i też zastanawiałam się co z nimi zrobić. Twój pomysł jest super! muszę tylko popracować nad moimi zdolnościami plastycznymi, ale myślę, że kilka takich puszeczek zrobię. dzięki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuń