Tym razem zdjęcia z jednodniowym wyprzedzeniem....
pogoda tak fatalna, że siedzimy w domu....
Franulek bawi się pojazdami:
A Wikusia dopadła się do swojego pudełka ze spinkami:
* * *
Wczoraj był wpis Albertowy:)
Zapraszam:)))
Hally
a błogo na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńZabawa to sama radość:)
Usuńale uroczo! aż mam ochotę wsadzić między nich moją Frankę... czuję, że byłaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńWiktoria z Franulekiem też...może nam się kiedyś uda:)
UsuńAle Franulek ma czapę :)
OdpowiedzUsuńByła założona na chwilę w celu sprawdzenia czy dobra:)
UsuńPogoda okropna. A już taka piękna wiosna była...
OdpowiedzUsuńDzieciaki jednak wiosenne i zadowolone;) Wiki w swoim królestwie. A Franu już duży chopak fajny.
Widzę Arke Noego. Jak u was sie bawi? Nasza niestety stoi i sie kurzy. Nie zrobila furory:( Minus, ze nie mozna wylaczyc dzwiekow. Irek denerwuje sie nimi.
U nas deszczowo:((((
UsuńA Arka Nowego faktycznie ma ten minus w postaci nie wyłączanych dźwięków...no i ogólnie braku regulacji głośności. Ja nasz głośnik zakleiłam dwoma warstwami foli i wacików:P
Moje dzieci się nią bawią..Wiktoria dopasowuje zwierzątka a Franulek przeważnie je wyjmuje i pakuje do śmieciarki:P
Na waciki nie wpadłam;) Zazwyczj zaklejamy naklejkami i pomaga. Arka niestety jest wyjatkowo glosna :
UsuńPiękny widok :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia !Jak Ty to robisz, że w tak pochmurny dzień takie świetliste zdjęcia Ci wychodzą?
OdpowiedzUsuńAniu, to zasługa jasnego obiektywu-50mm...minus jest taki że najlepiej gdy "cel" się nie rusza...gdy jest ruchliwy zdjęcia się często rozmazują.
UsuńSuper zdjecia :):) Milej niedzieli Ci zycze :) Pozdrawiam :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś i wzajemnie:)
UsuńJaka piękna czapa!!!!! :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem z niej zadowolona...chociaż póki co pogoda nie ta żeby z niej korzystać...
UsuńJaki Franulek juz duzy kochana:) piekna, bloga atmosfera na tych fotkach:) usciski:)
OdpowiedzUsuńDzieci rosną w zastraszającym tempie:)
UsuńFranio taki retro na tym zdjęciu <3
OdpowiedzUsuńObiecałam koleżankom zdjęcia kaszkietu dletego Franulek ma go na sobie w domu w połączeniu z pajacem do spania:P
UsuńSkarby Twoje :*
OdpowiedzUsuńwww.decustyle.blogspot.com
Wiki prawdziwa kobietka - kokietka przed tym puzdereczkiem :) A Franio ma boską czapę :)
OdpowiedzUsuńPogoda jest przerażająca za to U ciebie zdjęcia cudnie wiosenne!
OdpowiedzUsuńFranio w wersji gentlemana z lat dwudziestych wygląda zabójczo :-).
OdpowiedzUsuń