Uwielbiam szybkie i niedrogie zabawy:)
Dlatego jak przeczytałam u Sroki TUTAJ o papierowych cudach, nie mogłam spać spokojnie:)
Sroka była tak miła, że zakupiła nam dwa egzemplarze cudownych wycinanek:)
Póki co stworzyliśmy papierowe miasteczko:))))
Wszystkie elementy znajdują się w takiej książeczce:)
Wyciskamy, składamy i gotowe:)))))
Zabawa na wieeeeele godzin...pod warunkiem że dziecko nie zniszczy....
Ja składałam...Wiki wyciskała....trochę ucierpiały na tym figurki ale to nic.
W zestawie mamy przepiękne kamieniczki, ratusz, ławki, fontannę, pomnik, dwa stoiska...mamy mieszkańców i turystów:)))
Już myślę co by tutaj zrobić, żeby makiety domków dłużej przetrwały i towarzyszyły nam w zabawie.
Macie jakiś pomysł????
Wycinankę Miasteczko może my kupić Tutaj
Wiem, że Sroka zakupiła je taniej w "Cerfurze"...warto sprawdzić:)
Pozdrawiam
Hally
Faaajne, tylko nie wiem czy Lea by po pięciu minutach tego nie pozgniatała / potargała. Tak było z papierowym teatrzykiem CzuCzu... dobrze gdyby było z nieco sztywniejszego kartonu.:)
OdpowiedzUsuńWikusia jest w miarę ostrożna a też jej się zdarzy uszkodzić:(
UsuńMoże da się podkleić tekturą, albo czymś sztywniejszym? Można też taśmą brzegi okleić.
OdpowiedzUsuńMy z takich 'wycinanek' mieliśmy autka i warsztat samochodowy. Wzmacniałam taśmą od środka, żeby nie wychodziły te wachlarzyki.
Ale i tak Jerzu zjadł trochę aut i opon :)
Bardzo fajne są takie papierowe zabawki. Miasteczka nie widziałam jeszcze.
Z grubszej tektury są u nas np. pociąg z wagonem, samoloty, domek Pippi ;)
Jerzyk zjadł dzisiaj rolkę od ręcznika papierowego, więc na miasteczko napewno musimy poczekać trochę ;)
O muszę spróbować bo szkoda. Są takie ładne:)))
UsuńU nas Franulek też wszystkożerny:P
Ale wspaniałe!!!!! :)
OdpowiedzUsuńTak:))))
UsuńPomysłowe ! A my chwilę temu kleilismy domki z pudełek po lekarstwach a tu gotowe i jakie efektowne :)
OdpowiedzUsuńMy tamtymi pudełkowymi się nadal bawimy:)
UsuńBardzo fajne, tylko szkoda, że tak mało miejsca mam w pokoju dzieci.
OdpowiedzUsuńW sumie wystarczy na nie jakieś pudełko. Po butach:)
UsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuńaż mi się zachciało składać i budować :-)
OdpowiedzUsuńJa miałam straszną frajdę ze składania:)
UsuńSuper to miasteczko, może na grubszy kartonik przykleić ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Muszę spróbować je podkleić:)
UsuńJak zwykle super zabawa u was.
OdpowiedzUsuńAle czasem wieje też nudą:P
UsuńUwielbiam papierowe zabawy i ich efekty, i też czasem mi żal, że czas i zabawa nimi są dla nich takie bezlitosne ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt....intensywna zabawa dla papieru bywa bezlitosna:P
UsuńCieszę się, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetne, tylko moja demolka by to w tri mi ga rozbroiła:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie..trzeba obchodzić się delikatnie.
Usuńale super zabawa :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Prawda??:)
OdpowiedzUsuńmy mamy takie miasteczko z ...kucykami i bohaterami z filmu auta ;)))) sama lubię się w to bawić :)
OdpowiedzUsuńJa się bawię z Wiką...no bo w sumie nie ma kto a samemu to nie to samo:P
Usuńszkoda, że Ben za mały, bo i ja bym się pobawiła :P w dzieciństwie moimi ulubionymi zabawami były właśnie takie w miasteczka :)) super sprawa to Wasze miasteczko!
OdpowiedzUsuńJeszcze troche i wy się będziecie takimi rzeczami bawić...na wszystko przyjdzie czas:)
Usuńświetny pomysł na zabawę! te domki to małe cudeńka :))
OdpowiedzUsuńDokładnie tak...małe cudeńka:)
Usuńpiękne!
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńKAsiu wiesz co musi się stać żebyś przestała tęsknić <3
OdpowiedzUsuńEj! Fantastyczne!:D I piękne zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńExtra! Muszę popatrzeć w sklepie, a jak nie znajdę to może będę miała pomysł na wypełnienie czasu w kolejne długie zimowe wieczory :D
OdpowiedzUsuńZawsze można zrobić samemu:)
UsuńCudne!! :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCudo!! Ale u nas by na bank nie przetrwało zbyt długo, Martynka lubi się bawić że tak powiem, intensywnie ;))
OdpowiedzUsuńNo tak...przy intensywanych zabawach nie przetrwa to za długo:(
UsuńPiękne miasteczko, aż chce się pomieszkać. My swego czasu kupiłyśmy taki domek ale małe dziecko= krótka żywotność tekturowych zabawek.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest...ale co się wybawi to jej:)
Usuń