Wybór idealnych butów dla dziecka spędza sen z powiek nie jednemu z nas.
Ważne, żeby były praktyczne, zdrowe dla stopy dziecka i jeszcze ładnie wyglądały.
Franulek urodził się z tzw "gołębimi" stopami.
Wizyty u ortopedy dziecięcego i żmudne ćwiczenia w domu przyniosły oczekiwane efekty i obyło się bez gipsu:) Teraz jestem matką przewrażliwioną na punkcie butów dla niego.
Muszą być wygodne, elastyczne....z podeszwą nie krępującą stopy. Oddychające.
Najlepiej takie których się nie czuje na stopie. Które jej nie usztywniają.
Mieliśmy kapcie skórzane ale one nie nadawały się na zewnątrz.
Franulek jest niezwykle ruchliwym dzieckiem....wszędzie go pełno....wygodne buty o podstawa.
Muszą się sprawdzić na chodniku, na piasku, żwirowej drodze, na trawie...a nawet w kałużach.
A jeszcze jak mogą posłużyć jako buty domowe to już w ogóle jestem w siódmym niebie.
Tak sprawa ma się z Mokasynkami szwedzkiej marki Tassa.
Część "skarpetkowa" wykonana jest z nylonu....super szybko schną, dobrze trzymają się na nóżce nie uciskając jej i pozwalają stopom oddychać. Spodnia warstwa to naturalna guma. But można wyginać w dowolną stronę. Są to buciki, które nie przeszkadzają stopom.
Zakładamy je błyskawicznie...Franulek gdyby mógł to by nawet w nich spał:))))
Biega w nich tak jak by był bez butów.
Gumowa podeszwa pozwala nie tylko na swobodne ruchy stóp ale także zapobiega poślizgnięciu się.
Po powrocie ze spaceru przecieram je nawilżaną chusteczką i używamy ich dalej w mieszkaniu.
Uwielbiam te buty za ich uniwersalność...buty domowe, buty do biegania, do chodzenia po wodzie...
trzy pary w jednych:))))
I co jeszcze istotne, gdy się przybrudzą wrzucam je do pralki z innymi rzeczami i po wyjęciu są jak nowe.
Mokasynki można kupić tutaj >>KLIK<<
Są w kilku wersjach kolorystycznych. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Kupując warto zwrócić uwagę na rozmiarówkę.
Nie jest ona taka jak Polska.
Franulek ma rozmiar 26 czyli na 3-4lata.
Zmierzyłam dokładnie jego stopę i zostawiałam pół centymetra luzu.
W środku mokasynek jest wkładka i rozmiarem tej wkładki należy się sugerować.
Ja jestem nimi zachwycona, Franulek też.. i z czystym sumieniem polecam mamom dzieci wszedobylskich :P
A czy Wy już znaleźliście buty idealne?
Pozdrawiam
Hally
Ps. warto śledzić fb Mokasynek czasem pojawia się tam jakiś konkurs w którym można je wygrać.
* Post powstał w ramach współpracy ze sklepem mokasynki.pl
Aaaa, fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńHally i piękne zdjęcia! :)
UsuńDziękuję;)
UsuńŚwietne są te butki, dla brzdąców które uczą się chodzić idealne! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak...ale i dla starszych;)
UsuńI jeszcze mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńOgólnie paski mają urok;)
UsuńTakich jeszcze nie widziałam:)Ale świetnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPrawda??;)
UsuńPrawda,prawda:)
UsuńPrawie jak nasze Attipaski i powiem szczerze że do tej pory lepszych butków nie znalazłam :) Bo każde inne są za ciężkie i chodzi się w nich źle :) Piękne butki i zdjęcia rewelacja :)
OdpowiedzUsuńOne sa na tej samej zasadzie i cenowo podobne;)
Usuńa co to znaczy "głębokie" stopy?
OdpowiedzUsuńwidziałam podobne u Żanety i zawsze mi przypominają kacze dzioby :)
Gołębie stopy..czyli takie wywiniete do srodka jakby..pietybi paluszki a zewnętrzna strona półokrągła.
Usuńale sprytne i zabawne :)
OdpowiedzUsuńSprytne to fakt;)
UsuńMikołaj ma z kolei stopy płasko-koślawe i musi mieć sztywny zapiętek w butach. Te dla Frania fajowe bardzo :))))
OdpowiedzUsuńA widzisz..nie wiedziałam żenw niektorych przypadkach sztywny zapiętek jest konieczny.
UsuńKurczę jakoś nie mogę się przekonać do tego typu butków... :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteście z nich zadowoleni! :)
Karolinko bo wy bardziej w klasyke idziecie..a te butki są typowo sportowe...nam służą bardzo dobrze na co dzień.
UsuńSuuper :) Takich jeszcze nie widzialam :) I co wazne w nich ,to to ,ze sa wygodne do biegania ,chodzenia Suuuper :):)
OdpowiedzUsuńświetne są! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Jeszcze takich fajnych nie widziałam.
OdpowiedzUsuńI cena fajna.
nie ma naszego rozmiaru Babiszonki mają za wielkie kopytka
OdpowiedzUsuńja jakoś nie jestem przekonana do takowych przy maluchach
OdpowiedzUsuńmoże później, ale na początku wolę profilaktyczne jakieś
Piękne są. Dobrze przeczytać taką opinię, bo wiele razy zatsanawiałam sięnad podobnymi, ale jakoś tak nigdy nie kupiłam. A szkoda, bo wydają się być naprawdę fajnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńSłodki Franio nie ma co najlepsze na swoje stópki.
OdpowiedzUsuńJa też przy wyborze butów dumam i rozpatruję bez końca, żeby krzywdy nie zrobić.
U nas raczej z butami nie ma problemu, poza jednym ostatnio kiedy to zdecydowałam się zakupić sandał dla Franka, bez zabrania go ze sobą, trochę przebojów było z wymianą. Dla mnie najważniejsze aby były łatwe do zakładania, raczej nie sznurowane, tak aby chłopacy nie mieli problemu z zapinaniem:) Te są urokliwe, ale trochę chyba bardziej jako kapciuch. Co do twardego zapiętka to co ortopeda to inna opinia i bądź tu rodzicu mądry:)
OdpowiedzUsuńNie dość że zdrowe dla stópki to i prześliczne . Idealne ! Pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuńCudowne, a jeszcze paseczki są w moim guście :-)
OdpowiedzUsuńTe są świetne, ale sprawdźcie jeszcze te nowe na rynku w motywy zwierzęce Slippers Family - też są kapitalne.
OdpowiedzUsuńW takich bucikach dzieci mogą śmiało poznawać świat bez zbędnego krępowania ruchów.
OdpowiedzUsuń