Zaległy tydzień projektu czyli 27/52:
* * *
Malowanie na polanie a właściwie na kartonie położonym na trawie przed domem.
Wiktoria malowała początkowo pędzelkiem....Franulek też, ale potem rzucił go w kąt i malował czym się dało. To się nazywa radość z tworzenia...i beztroska:))))
Wiktoria z Franulkiem malowałi farbami Otocki:)
Farby Wiktoria dostała w prezencie urodzinowym ale można je kupić TUTAJ albo na Allegro.
Farby są rewelacyjne....mają świetną konsystencję i łatwo się zmywają ze skóry.
Co do ubrań, należy je wcześniej namoczyć.
***
Jutro post pełen chmurek...czeka mnie pracowity weieczór...jedna widoczna poniżej jest do wzięcia. Cena 45zl plus wysyłka...Cmurka ma wymiary 40x18cm. Kropelki i balon robione na szydełku. Jutro zdradzę czyja to robota;)
A tymczasem ktoś chętny na chmurzastą zawieszkę??
Pozdrawiam
Hally
Masz kobieto nerwy ze stali.
OdpowiedzUsuńCzasami mam;)))
UsuńA jaka frajda i piękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńFrajda przede wszystkim,)
UsuńRewelacja! Dzieciaki musiały mieć fantastyczną zabawę. Jednak jak wakacje, to wakacje :))))
OdpowiedzUsuńWakacje są tylko raz w roku;))
UsuńWłaśnie konsystencja farb mnie bardzo zachwyciła, ja jeszcze takich nie widziałam no i pomysł genialny w sam raz do minionego etapu samosiowego szkoda że nie bierzecie udziału :)
OdpowiedzUsuńNie dałab.rady wziąć się za to jak należy;(
UsuńFranka sposób na malowanie stopami najlepszy :)
OdpowiedzUsuńTwórczy ten mój syn jest;)
UsuńA ja właśnie szukam jakiś dobrych farb w tubie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym kartonem w plenerze!
Te są rewelacyjne;)
UsuńWow to się nazywa świetna zabawa :)
OdpowiedzUsuńZabawa na 102!
UsuńHa, a ja chyba wiem czyja to robota :)
OdpowiedzUsuńTakie malowanie najlepsze!!! Obraz bezcenny :) Zabawa najlepsza i radość!
A dzieciaki rosną Wam, jak na drożdżach. Ale to już nie raz mówiłam.
Rosną tak jak i Twoje Kochana;)
UsuńAle zabawa...musze pomysleć,żeby na działce coś takiego zrobic:-) a chmurka?.no coz śliczna:-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńZ tej współpracy musiało wyjść coś fajnego;))
UsuńA nasze farby czekają, sama nie wiem na co. Chyba czas je wyciągnąć, bo dawno tak się nie bawiliśmy.
OdpowiedzUsuńWyjmuj koniecznie;) niech chłopaki korzystają;)
UsuńWidać ze bylo wesolo i twórczo :)
OdpowiedzUsuńOj było było;)
Usuńja farbkowo to lubię przed kąpaniem jak mam męża też w domu, bo inaczej bym nie ogarnęła :D
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu też bawiliśmy się łapkami i girkami :) obrazek sobie zrobiliśmy :P
No przed kąpaniem najlepiej bo to niezbyt czysta zabawa;p
UsuńIle radości ;D
OdpowiedzUsuńFajowska chmurka z balonem... sama bym się pobawiła :)
OdpowiedzUsuńA jak Matka wnosiłaś Dzieci do domu po tej zabawie? czy urządziłaś im prysznic na zewnątrz? ;)
Najpierw wniosł i umył Franulka..potem Wike;)
UsuńJaka wspaniała zabawa :-)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo;)
UsuńDo wycałowania są!! Zabawa świetna i widać ile radości sprawiła :)
OdpowiedzUsuńIle frajdy mają z malowania farbami :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńZdjęcie nr 2- cuudne. I ta mina!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu;*
OdpowiedzUsuńOtóż to;)
OdpowiedzUsuńto bardzo się cieszę, małe opóźnienia mam ale nadrabiam....Hanka też powinna dostać ale Wika ma dla blondynki a Hanka dla czarnulki ;))) będą miały taki komplet ;P
OdpowiedzUsuńAle mają frajdę :-)! Ps. zdjęcia piękne...
OdpowiedzUsuń