Dzisiaj trochę matematyki:)
Ale tylko w tytule...bo zawartość wpisu typowo szyciowa:)
Okrągłe poduchy kocham nad życie...szyję ich ostatnio sporo..i nawet pracuję nad wersją z wyjmowanym wkładem ale jeszcze nie wiem czy coś mi z tego wyjdzie czy wyjdzie klops:P
Girlandy...te z trójkątów...ostatnio mam wrażenie, że stały się towarem bardzo chodliwym:)
Ale ani trochę mnie to nie dziwi bo dekoracja z nich świetna:)
Niby z wykorzystaniem tych samych tkanin...a każda inna:)
Każdy trójkąt ma wymiary 18x18cm i składa się z dwóch warstw tkaniny z ocieplinką w środku:)
Cena girlandy z 7 trójkątów to 35zł.
Kolorystyka - jaka tylko chcecie:)))
Z kwadratowych kawałków tkanin powstały kostki dla najmłodszych....dużo prostsze w wykonaniu niż te które szyłam wcześniej, ale do tamtych mam wyjątkowy sentyment:)
Każda kostka ma drewniany gryzak, szeleszczącą ściankę...a nawet dwie, dźwięczny środek i duuużo metek:)
Uszyłam takie typowo kontrastowe:
I takie multikolorowe:
Cena takiej kostki 20zł.
Kostki są niepowtarzalne...dwóch identycznych nie da się zrobić...ale podobną już tak:)
Wszystkie kostki i czarno-żółte girladny pojechały do Gliwic dołączyć do reszty.
Pozdrawiam
Hally
Pracowita Pszczółka z ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPs gwieździsta girlanda pasowałoby do nas, muszę pomierzyć i pomyśleć ;)
Nic dziwnego, ze wszystko chodliwe, bo jak sie tu tym Twoim uszytkom oprzec :)
OdpowiedzUsuńJestes niesamowita i Twoje szkraby tez, ja przy swoich wcale nic uszyc nie moge, jak Ty to robisz ?
u Ciebie jak zwykle piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńCuda, cudeńka:)))
OdpowiedzUsuńależ śliczności!
OdpowiedzUsuńCudowności!
OdpowiedzUsuńcuda jak zawsze. a wyobraź sobie, że nasza kostka (a ma już rok) wciąż służy leonowi. dziękuję raz jeszcze.
OdpowiedzUsuńJa już sto razy pisałam, że Cię podziwiam i masz chyba sto rąk ( bo trzy to za mało. ;))
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńSaame Cuuudenka Halinko u Ciebie !!!! :) Co do poduszek okraglych ,aa moze by tak z tylu zrobic na zakladke ?? Taki ja mam pomysl na moja podusie :) Z tym ,ze jeszcze nie dojechalam do sklepu po okragly wklad ,no nic wkoncu dojade :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńKochana, ty chyba szyjesz 24h/dobe ;) ?
OdpowiedzUsuńDzieje sie u Ciebie ostatnio sporo. Kostki z 'historyjka' moje ulubione, ale te tez super - kontrastowe trafione :)
No wow i wow!!! Super!!!
Śliczności :-)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne ... te poduchy bajka !!!!
OdpowiedzUsuńwszystko jest śliczne aż żałuje,że mój synuś już za duży na takie poduszki :)
OdpowiedzUsuńSame cuda jak zawsze.Halinka myślę że niedługo będziesz musiała się podzielić sekretem na 48h dobę. Nie odpuścimy Ci ;)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuń