Ostatnio mam wrażenie, że czas przecieka mi przez palce...
pracuję na wysokich obrotach, żeby Wasze zamówienia trafiły pod choinkę:)
Szyję, wypycham, zszywam, pakuję...w międzyczasie realizujemy zadania z kalendarza...
odkurzam, zmywam, gotuje...układam puzzle, rozwieszam pranie...układam je w szafkach, wycieram umazane buzie...pędzę na złamanie karku gdy słyszę "mamusia sikuuuu"- Wikusia albo "musssia pić i mniam mniam" - Franek...a i tak mam wrażenie, że czegoś nie zrobiłam....
kawa pita gorąca na szybko aż w język parzy...ale niczego nie żałuję...uwielbiam ten czas i Wasze pomysły...zamówienia na wczoraj, których nie potrafię odmówić...kolejne poduchy podobne do Waszych pupili....oj sporo tego....na bloga większość nie trafia z błahego powodu....nie mam kiedy zdjęć zrobić:P
Ale ten zestaw zdecydowanie zasłużył sobie na sesję:)
Zestaw składa się z dużego kosza na zabawki w kształcie sowy, z małego koszyczka na drobiazgi i z pufy:)
Całość utrzymana w dwóch kolorach: mięty i beżu...piękne połączenie, prawda???
Każdy z elementów można zamówić osobno w Cottonovelove
(gdyby komuś to jeszcze umknęło mam tam swój dział)
Ps. na zdjęciu są też kulki od Cottonovelove, widzicie dwie mieniące się złotem???
Wracam do sz(ż)ycia
Pozdrawiam
Hally
Rzeczywiście piękne połączenie!
OdpowiedzUsuńNapawa spokojem:)
UsuńZnam ten stan doskonale, dokładnie tak samo mój dzień teraz wygląda. Już wczoraj się martwiłam, że chyba mam za dużo na głowie i ktoś na tym ucierpi, ale już mi lepiej jak czytam, że nie jestem sama :) Akurat dzieci padły, więc mogę usiąść i poczytać co tam słychać u innych szyjących koleżanek :) Oczywiście jak zwykle podziwiam Twoje poduchy i kosze, super są :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńBo zazwyczaj na tym cierpią dzieci...ale n a szczęście taki stan nie trwa wiecznie...
UsuńBo jesteś czarodziejką i świetnie ogarniasz ten twórczy chaos, a Twoje uszyte pupile, są rewelacyjne, wiem coś o tym ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo zakochałam się w tym zestawiku :)
OdpowiedzUsuńJa też...i bardzo cieżko było mi się z nim rozstać:P
UsuńWspaniały zestaw :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKochana pomysły ty to masz nieziemskie!!! Dzieła tworzysz :*
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPięknie.Ten beż z naszą poduchą mi się kojarzy,która już taka sfatygowana bo uwielbian przez obie dziewczyny.
OdpowiedzUsuńJa to nadal pojąć nie mogę jak ty to wszystko ogarniasz kochana.
No nie pozostaje nic innego jak uszyć drugą....już mam w głowie dla Was prezent...ale to się odezwę po nowym roku...teraz nie dam rady:(
UsuńNo coś ty.
UsuńNiech ja się wprowadze Halinko do domu to poszalejemy:)
Halinko, podziwiam Cię jak Ty sobie z tym wszystkim radzisz. U mnie też codziennie zabawy z dziećmi, sprzątanie, gotowanie, wieszanie i składanie prania, kalendarz adwentowy. Zabawy są najlepsze z mamą, więc co chwilę słyszę z ust Mikołaja: "Mama, pobaw się ze mną". Hania chodzi za mną krok w krok albo po cichutku coś kombinuje ;). Mikołaj więcej jest w domu niż w przedszkolu. Wolne mam dopiero wieczorem. O 20.00 dzieci śpią, ale o 21.00 Hania już się budzi i musi być w łóżku z mamusią. Wtedy zasypia ponownie i mama też musi iść spać. Trudne to... A Ty jeszcze znajdujesz czas na szycie takich fantastycznych rzeczy. Chylę czoła. Wiem, że uwielbiasz to, ale jesteś tylko człowiekiem. Dlatego życzę Ci dużo siły ;))))).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ola
Dziękuję Olu:****
UsuńPiękny zestaw, oba kolorki współgrają:)
OdpowiedzUsuńPastele zawsze do siebie pasują:)
Usuńprzepiękne! Hally Ty Zdolniacho!
OdpowiedzUsuń:****
UsuńTe kosze na zabawki są boskie! Podobny koszyczek uszylam synowi na duperelki.. bo można się zabić na jego zabawkach. :-)
OdpowiedzUsuńA cottonlove ma siedzibę parę km ode mnie! Od dzisiaj odkładamy z synem pieniążki na kule :-D
O....jak ja bym tak blisko z Agą mieszkała to nie wiem czy bym coś dała radę szyć czy bym w tych kulkach siedziała:P
UsuńDzisiaj to zauważylam. ;-) Chyba dlatego mi mąż ciągle zabrania je kupić. :-D nie no żart.. raczej brak warunków na ich zawieszenie. Ale i tak kupie sobie cały sznur :-D muszę tylko dowiedzieć się czy można je kupić u niej na miejscu ;-)
UsuńJeszcze troszke i wkoncu sobie odpoczniesz w gronie rodziny :)))) Suuper komplecik :) Piekne te Twoje szyjatka :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńWswspaniałe, kocham pastelowe kolory, podziwiam za organizację, wiem jak trudno się w domu pracuje Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNo moje klimaty jak najbardziej te stonowane kolory i sowa, która nocą nie śpi...no jak nic moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńHally, to się nazywa podwójny etat ;)))
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle piękne!
Chwili wytchnienia życzę
o matulooo, jakie cudowne połączenie!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńświetna ta podusia!
OdpowiedzUsuńŁadne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuń