Postanowiłam wprowadzić nowy dział....moja obiektywna opinia na temat wybranych zabawek, które mamy, które polecamy...wszystkie wady i zalety moim okiem:)
Na pierwszy rzut jeździk Moover:)
Miał za zadnie zastąpić plastikowy jeździk który działał mi na nerwy.
Zalety:
- design, marka moover broni się sama, drewniane cudo, prosty kształt,oszczędność kolorów.
-solidnie wykonany i trwały, łączony za pomocą dwóch zaczepów. Żadnych śrubek, kołków, nic...:)
-może pełnić kilka funkcji: dziecko może na nim jeżdzić, może go pchać, ciągnąć, przewozić różne rzeczy.
-podgumowane koła:)
Wady:
- wysoka cena, 250zł za autko to sporo, przynajmniej dla mnie.
-brak korbki do zwijania haczyka...zdecydowanie coś takiego by się przydało.
-sposób łączenia (dwa zaczepy) powoduje że autko podczas jazdy trochę "klekocze". Nie jakoś głośno ale słychać go:P
-miękkie drewno, łatwo o zarysowania, wgniecenia.
Czy warto kupić???
Pomimo jego wad warto go kupić. Jest zabawką na kilka lat, poprzez różnorodność funkcji jaką może pełnić nie nudzi się tak szybko. Łatwość nomtowania elementów (pokrywy i części z hakiem) sprawia, że dziecko może zmienić samo wygląd samochodu dostosowując go do swoich potrzeb:)
Gdzie kupić???
Ja zakupiłam w Fabryce Wafelków ale widzę, że jest niedostępny ale można napisac do sklepu z zapytaniem o dostępność.
Ps. kuchnia w trakcie przez co mam niezwykle mało czasu....:(
Pozdrawiam
Hally
ciekawa jestem tej kuchni :-)))
OdpowiedzUsuńzapodaj jakieś zabawki Wiki może coś odgapimy :P
mi też remont pożera cały czas!
pozdrawiam
Wiki też się tym bawi....ona ma teraz fioła na punkcie psa i on jej właściwie wystarcza plus lego duplo:P
UsuńOooo uwielbiam takie posty ! Mimo, że mam córkę, to jestem pewna, że taki samochód by jej się spodobał :) ale rzeczywiście cena wysoka :(
OdpowiedzUsuńCena może odstraszyć...to fakt:(
UsuńBrak czasu rozumiem, mam to samo ostatnio...
OdpowiedzUsuńJeździk piękny, sama z chęcią bym się takim pobawiła ;) Drewniane zabawki same proszą się o zabawę. Ciepłe, pachnące są najlepszą inwestycją - będą dla wnuków ;)
Liczę na to:)
UsuńCena spora, ale wystarczy zrzuta:) A jeździk kusi i to bardzo:D
OdpowiedzUsuńU nas właśnie zrzuta była:)
UsuńFajowy! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOoo, fajny, chociaż dla nas już chyba troszkę za późno..
OdpowiedzUsuńMyśli Pani,że nadaje się do użytku na dworze również? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście....na podwórko jaknajbardziej. myslę że jak będize sucho bedziemy go zabierać na spacery:)
UsuńTy masz oko do fantastycznych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmarzę o takim dla Oliwiera, ale faktycznie cena mnie odstrasza. Dałabym maksymalnie 120 zł. choć w obecnej chwili mam już jeździk plastikowy i szkoda mi wydawać pieniędzy na drugi, nawet taki piękny. chętnie bym przetestowała kiedyś, jak coś usłyszysz daj znać :D tylko wiesz, nie za późno bo mi dzieci wyrosną z pasji samochodami #dasie ? #czymoznawyrosnaczaut ?
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem pchacz z moover'a. Jednak przez wzgląd na liczna ilość progów w naszym domu zrezygnowałam. Myślę, że to byłaby wspaniała zabawka dla mojego synka. niestety warunki mieszkaniowe ja wykluczają także żadnego pchacza czy jeździka mieć nie będzie.
OdpowiedzUsuńsamemu się to składa z dzieckiem ??? rewelacja :D
OdpowiedzUsuńJeździk naprawdę rewelacyjny. Też mamy na niego OKO-ale jeszcze go nie mamy. Oli ma 7 miesięcy więc uważam, że to już czas... kwestia kasy-niestety.
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Cudny jest, ale mój już za duży na niego. No może i bym się pokusila.. Ale cena. Mąż stwierdził by że zwariowalam.;-D
OdpowiedzUsuńSama ostatnio zastanawiałam się czy nie wspomnieć o kilku zabawkach, które mogę polecić z czystym sumieniem i które od dłuższego czasu wiodą u nas prym...Chętnie będę śledzić wątek.
OdpowiedzUsuńale świetny :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! Fajna zabawka dla malucha
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta twoje wpisy
OdpowiedzUsuńSuper artykuł
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja
OdpowiedzUsuńTen wpis dał mi wiele do myślenia.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń