Ci, którzy są ze mną od dawna wiedzą, że w wakacje trwała zbiórka pieniędzy dla Szymka.
Teraz chcemy pomóc innemu chłopcu - Frankowi, który jest rówieśnikiem Wiktorii.
"Jutra może już nie być......ale walka o nie trwa i jest bardzo zawzięta. Jeśli zamierzasz przeczytać historię Franka, wiedz że wiąże się to z silnymi emocjami. Pamiętaj jednak, że historia chłopca nie ma jeszcze napisanego zakończenia, a wpływ na jego treść masz i Ty. Do końca stycznia całość środków potrzebnych na leczenie Franka musi zostać wpłacona do kliniki. Jeśli zastanawiasz się, kto bardzo potrzebuje Twojej pomocy, trafiłeś w odpowiednie miejsce. Franek potrzebuje natychmiastowej pomocy. Żeby w jego życiu jutro miało szansę zainstnieć, pomóc musimy już dziś"
Historię Franka poznasz TUTAJ
Jest to historia obok której nie można przejść obojetnie, która wyciska łzy z oczu...która sprawia, że zaczynasz prosić Boga by to nigdy nie spotkało nikogo z Twojej rodziny...
Dowolną kwotę można wpłacać poprzez stronę fundacji Się Pomaga KLIK (Strona Franka)
lub przez odnośnik do tego konta na stronie bloga W biegu pisane (pasek boczny po lewej stronie)
Ja chciałam się dołączyć do zbiórki przekazując na jej cel poduszkę-chmurkę.
Oddam ją osobie, która wylicytuje najwięcej.
Licytujemy do 10 stycznia do godz 20ej. Zaraz potem skontaktuję się z osobą, która zaproponowała najwięcej. Jeśli ktoś na ma adresu @ na blogu albo nie ma bloga proszony jest o pozstawienie adresu @.
Zaczynamy licytację od 20zł...Kto da więcej????
Zaczynamy licytację od 20zł...Kto da więcej????
"Jeżeli możesz pomóc Frankowi, zrób to jeszcze dziś..."
Hally (Raczek)
poproszę za 20 zł :)
OdpowiedzUsuńBoska!!! 22 :)))
OdpowiedzUsuń25... :D
OdpowiedzUsuń30!
OdpowiedzUsuń30!!
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze kojarzę to widuje mame Frania w szpitalu gdzie pracuję. Biedny malec :( A codziennie spotykam mnóstwo takich chorych dzieci i aż serce pęka :(
35 :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się Frankowi wyjść z choroby!
OdpowiedzUsuńBiorę udział w aukcji - 100 zł.
aż brak słów :(((
OdpowiedzUsuń3mam mocno kciuki by się udało zebrać pln ...
Przebijam 120 zł dla Frania, oby się udało.
OdpowiedzUsuń150 zl
OdpowiedzUsuń:( dzielny Franulek, dzielni rodzice, serce się kraje :(
OdpowiedzUsuńzaraz coś dorzucimy przez Się pomaga a jutro (bo będzie jutro!) zrobimy licytację, biedactwo :(
trzymam kciuki za Frania. przebić oferty nie dam rady, ale dorzucę się przez Sie Pomaga :)
OdpowiedzUsuńPrzebijam na 160 zł! Przepraszam, że anonimowo, odezwę się, gdyby to była najwyższa kwota.
OdpowiedzUsuńOk. w razie braku kontaktu wygrywa osoba która dawała 150zł...:)
UsuńPiękna chmurka, trzymam kciuki za Frania.
OdpowiedzUsuńbiedulek, trzymam kciuki, bo niestety nie mogę pomóc.. styczeń to jakiś ciężki miesiąc, wizyty u gin, badania, leki.. mogę tylko duchowo wesprzeć! niestety..
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ja już dorzuciłam się na stronie siepomaga, ale zorganizuję też licytację u siebie, fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńNo to daję 200 zł.
OdpowiedzUsuńpodbijam 210
OdpowiedzUsuńGratuluję:) Twoja oferta jest najwyższa...jednak nie mogę się z Tobą skontaktować bo nie widzę nigdzie adresu @.
UsuńNapisz do mnie na hally84@interia.pl
Kochani, dziękuję za licytację:) Pozyskaliśmy 410zł na rzecz Franka, ponieważ Pani Jadwiga zgłosiła się później postanowiłam uszyć drugą poduszkę na ten cel. Pierwsza poleci do Franusia:)))))
OdpowiedzUsuńJuż przyleciała śliczna chmurka. Akurat na pół Roczku Zuzi. Dziękuję za inicjatywę pomocową dla Frania, cel słuszny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudownie się czytało tą licytację!!
OdpowiedzUsuń