W niedzielę, przeglądając blogi które obserwuję natrafiałm na wpis o projekcie 52 tygodnie
o TUTAJ
Zasady są proste tylko cierpliwości i wytrwałości potrzeba:)
O co chodzi???
Raz w tygodniu, najlepiej na koniec tygodnia, zamieszczamy na blogu portrety swoich dzieci:)))
I tak co tydzień:)
...przez 52 tygodnie:)))))
Kto się przyłącza?????
Dzięki uprzejmości Mommy draws mamy taki piękny banerek do podlinkowania na blog:)
A tymczasem ja zamieszam zdjęcia z zaległych dwóch tygodni:)
Pozostałe zdjęcia będę się starała publikować co niedzielę:)
Mam też małe postanowienie żeby za każdym razem były trzy zdjęcia w tym jedno wspólne rodzeństwa:)
1/52
2/52
Pozdrawiam
Hally (Raczek)
Projekt 52 - świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńTeraz i ja się zastanawiam nad wzięciem udziału ;)
Zachęcam:)))))
UsuńSuper pomysł :) cudne masz te pociechy :)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Dziękuję:*
UsuńJa już się na kilka blogach spotkałam z tym projektem i wciąż się waham... zwłaszcza, że już minęły dwa tygodnie... no, ale najwyraźniej to nie wyklucza...;)
OdpowiedzUsuńHehe,...nie wyklucza jak widać...tylko nadrobić trzeba:P
UsuńChyba sie tez zdecydujemy, bedzie motywacja i swietna pamiatka dla potomnosći :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak:) O tę pamiątkę najbardziej chodzi...przynajmniej w moim przypadku:))))
Usuń:) no i jest nas coraz więcej- pięknie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi zdjęciami rodzeństwa…tylko u mnie ciężkie do zrealizowania, jak są we dwójkę to tak szybko się ruszają, że ciężko jest zrobić sensowne zdjęcie…no chyba, że czytają razem :)
pozdrawiam!
Zdjęcia rodzeństwa to wyzwanie...u nas o nie coraz trudniej..co zresztą widać po ostatnim zdjęciu...Franulek niewyraźny:P
UsuńTo na prawde Super pomysl :):) Moze tez sie dolacze zobacze :) Baardzo spodobal mi sie pomysl Twoj ze wspolnym zdjeciem :):) To bedzie niesamowity album rowniez dla dzieci Twoich :):) Milego Dnia Ci zycze :)
OdpowiedzUsuńAga, zachęcam:) Nawet gdyby zdjęcia miały być raz w miesiącu to i tak pamiatka świetna:)
UsuńJa też, ja też! :-)
OdpowiedzUsuńFajnie będzie to oglądać na koniec roku :-)
Super:)
Usuńmy właśnie zaczęliśmy :-)
OdpowiedzUsuńhttp://mamawcentrum.blogspot.com/2014/01/252.html
Świetnie:))))
UsuńKusisz....
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że tak:)))
Usuńpodoba mi się ten pomysł, bardzo:-)
OdpowiedzUsuńdziecko w ciągu roku niesamowicie się zmienia, fajnie będzie mieć takie zestawienie zdjęć.
może też się przyłączymy:-)
pozdrowienia!
Dziecko zmienia się niesamowice..a takie regularne zdjęcia to jest to:)
UsuńSuper pomysł !!
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne :)
Dziękuję:) Pomysł nie mój ale ten kto to wymyślił wiedział co robi:)
UsuńFajne to, co prawda nie mam bloga, ale będę tak robić na fb :) A na koniec dziewczynom wywołam i zrobię album :)
OdpowiedzUsuńCo bym tylko nie zapomniała!
UsuńWydrukuj sobie banerek i powieś na lodówce jako przypominajkę:)
UsuńProjekt fajny, ale ja nie wszystko już ogarniam, więc pasuję :D urocze i słodkie masz te dzieciątka :)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, liczyłam na Ciebie:)
Usuńojjjj u mnie to najczęściej co m-c by się mogło udać hehe
OdpowiedzUsuńHehe...ale spróbować warto:)
UsuńProjekt ciekawy:) też nad nim myślę:) ale to ostatnie zdjęcie - pięęęęęknę:)
OdpowiedzUsuńAniu, skuś się:))))
Usuńpiękny pomysł. Trzymam kciuki za systematyczność:) Zdjęcia piękne:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.alelarmo.blogspot.com/
JA za siebie też trzymam kciuki:))))
Usuńbardzo podoba mi się zdj ecie Wiki w czerwieni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je:)
UsuńTeż bierzemy udział super pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper:))))
UsuńNo fajnie, że się skusiłaś na projek. Tych buziek nigdy dosyć :)
OdpowiedzUsuńMagda, liczę też na Twoją obecność:)
Usuńteż trafiłam na ten projekt:) fajnie, że wzięliście udzał:)
OdpowiedzUsuńJudyta, a Wy???Nie mów nie:)
UsuńMy zdjęcia cały czas robimy:) Opublikować tylko... no właśnie.
OdpowiedzUsuńPortret rodzeństwa w ramke:) Cudni są!!!
Kochana załóż w końcu tego bloga...ja czekam na niego tak samo niecierpliwie jak na wiosnę:))))
UsuńPóki co możesz założyć sobie album na fb:)
Lena Lena, i ja optuję za blogiem! :)
UsuńFajny pomysł, zwłaszcza, jak się porówna potem zdjęcia z początku z tymi na końcu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)))
UsuńFajna pamiątka, szczególnie jak się obejrzy te posty za rok ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak..dlatego liczę na to, że wytrwam:)
Usuńmożna się jeszcze przyłączyć?
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak:))))
UsuńŚwietny pomysł i cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMarlenko skuś się...dziewczyny będą miały świetną pamiątkę:))))
Usuńświetny pomysł też się na to piszemy :)
OdpowiedzUsuńSuper:)))))
UsuńŚwietny pomysł :) Internetowy album buziek Twoich Maluchów sobie stworzysz :)
OdpowiedzUsuńA Ty się nie skusisz???:)
UsuńSuper pomysł :) Zastanawiam się nad udziałem :)
OdpowiedzUsuńZachęcam:))))
UsuńŻałuję, że nie mogę dołączyć...ale co ja będę dawała plecy L. na każdym foto skoro nie pokazuję na blogu Jej twarzy? :D
OdpowiedzUsuńZ ciekawostki hehe dodam tylko, że przez pierwszy rok życia L. robiłam Jej co tydzień w piątek (Jej dzień urodzenia) zdjęcie :)
To już masz ten projekt za sobą:))))Teraz też możesz robić ale tak bardziej dla siebie:))))
Usuńchętnie popodglądam toje pociechy. ja niestety odpadam.
OdpowiedzUsuńRozumiem...ja mam nadzieję że wytrwam:)
Usuńale piękne portrety :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Martuś a Ty się nie przyłączysz???
UsuńHej! Jak to fajnie widzieć, że coraz więcej jest chętnych do tego prodżektu - ja cykam u siebie na blogu fotki w ramach "52/52" już od roku i, jak u kogoś już pisałam, fajnie byłoby, dla odmiany, zobaczyć realizację na szerszą skalę "po polsku" - oczywiście te zagramaniczne mamoblogi robią to świetnie, ale z tyłu głowy zawsze mam poczucie nierealności oglądanych zdjęć. Róbcie, róbcie portrety!
OdpowiedzUsuńZajrzałam do Ciebie i przepadłam...dajesz nadzieję że da się wytrwać, że to wchodzi w nawyk i że pamiątka świetna:)))))
Usuń:) Dzięki. O ile nie masz modeli, które uciekają lub wściekają się na widok aparatu, za to masz nawyk zabierania sprzętu ze sobą na spacer, wyjazd czy wizytę oraz trzymania go zwykle pod ręką (a, i wytrzymałą baterię dla zapominalskich!) - to nie ma ŻADNEGO problemu z "wytrwaniem" - jedyny problem, jaki mam, to wybór spośród kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu zdjęć do kolejnego odcinka... Myślę, że w większości przypadków tak będzie :) Ja głównie - chociaż nie tylko - robię zdjęcia sobota-niedziela (wiadomo) oraz staram się mieć aparat zawsze, kiedy wychodzimy - nie na potrzeby tego przedsięwzięcia, po prostu dokumentuję życie, ale to daje tutaj dodatkowe możłiwości (np. urozmaicenie tła, nowe sytuacje).
UsuńŚwietny pomysł, żeby systematycznie robić dzieciom zdjęcia. Jaka potem będzie fajna pamiątka :). Ja uwielbiam oglądać zdjęcia Twoich dzieci. Są wspaniałe :))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie :))))
Olu, Ty też możesz się przyłączyć i robić te zdjęcia dla siebie...w albumie na pulpicie:))))
UsuńA ja oglądam twój świat blogowy, twoje maluszki,zabawy,piękne zdjęcia i pomyślałam,że czas najwyższy napisać do was kilka ciepłych słów.Często jest tak,że podglądamy blogi innych,ale jakoś nie chce nam się klikać w komentarz.Ja tak za wsze moje podglądania napiszę,że podglądać będę i lubię i piękne robisz zdjęcia.
OdpowiedzUsuńLubię bo u ciebie tak normalnie, swojsko, skromnie - bez ulepszania rzeczywistości i przekonywania do siebie.
Tulaki ślę dla całej trójeczki - mama dwójki :)
Dziękuję za te słowa, za to że w końcu zdecydowałaś się napisać.
UsuńA ulepszanie rzeczywistości, zakłamanie zawsze wcześniej czy później wyjdzie na światło dzienne...więc po co to robić?:)
Przesyłamy pozdrowienia dla Was:))))
Wyjątkowo urocze to ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńCzy i w tym roku rusza Projekt 52?
OdpowiedzUsuńJa moze sie skusze :-)