Weekend minął nam bardzo intensywnie...już od piątku zaczęliśmy cykl spotkać.
Jedno zaplanowane dwa wyszły całkiem spontanicznie:)))
W piątek wieczorem zawitali do Nas znajomi z 5-letnim synkiem.
Wikusia uwielbia towarzystwo Wojtusia:))))
Układali razem puzzle i podziwiali zachodzące słońce....
Potem siostra obowiązkowo musiała utulić brata do snu:)
W sobotę pojechaliśmy w zaległą wizytę do Hani:))))
Więcej zdjęć u Magdy <klik>
Hania 6 czerwca skończyła 2 latka:)))Z tej okazji podarowaliśmy jej poduszkę-kotka
W niedzielę znajomi zadzwonili z propozycją grilla.
Wikusia jednak i tak wolała ciastka
Franuś miał dwie ciocie, które go zabawiały wiec był przeszczęśliwy:))))
Uwielbiam takie weekendy:))))
A dziś już pada...jest szaro i buro...no nic...lato w końcu dopiero się zaczyna:)
Hally (Raczek)
Rozbawilo mnie to zdjecie dwóch kumoszek z wozkami ....
OdpowiedzUsuńA u nas upał na całego.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia a to jak stoi z chłopcem tyłem przytulona do ramki:)
małe dzieci słodko wychodzą na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńTo dopiero jest prawdziwy letni weekend :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia !!
Równie udanego tygodnia :)
super weekend za wami :) podusia słodka :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :-) fajny taki weekend ze znajomymi :-)
OdpowiedzUsuńsuper maluchy miały radoche
OdpowiedzUsuńfajny kot :)
OdpowiedzUsuńHally, okropniście podoba mi sie ten Twój kot :D
OdpowiedzUsuńmożesz mi podesłac jakiegos linka czy coś z wykrojem? ja mam 5 lat maszyne do szycia w domu, używam jej dopiero od 4 dni, za to po milion razy dziennie ;) zrobie Wojtkowi takie cudo;)
PS. jakie Wikusia ma nóżki :D słodkie, takie troszku pulchniutkie, normalnie urocze!
Zaraz napiszę u Ciebie jak się robi takiego kota...bo ja wykroju nie mam żadnego:P
UsuńKochana przecudowna fotorelacja!!!!!! i wspaniałe spotkania....!!!!! a takie wózki dla lalek ja będę powtarzać zawsze są najlepsze dla malutkich Girls ;) wszędzie się zmieszczą, są lekkie i super się je prowadzi dla małych rączek ;)
OdpowiedzUsuńFakt!Takie wózki prowadzi się niezwykle lekko...Wiki ma w domu tylko drewniany i teraz widzę różnicę. Ten drewniany wygląda świetnie...ale z prowadzeniem już gorzej:P
UsuńUśmiech Frania coś cudownego:) Poduszka kotek po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńBezzebne uśmiechy są urocze:P
UsuńUwielbiam szczęście w oczach Twoich wspaniałych dzieci ;)
OdpowiedzUsuńOj Wy Powsinogi ;))) Po tej sobocie u nas zauważyłam dziś, że Wika zupełnie inaczej na mnie zareagowała jak wpadłam - mówię o tym subtelnym acz bananowym uśmieszku:D No bo, że Franio mnie kocha to wiadomo :)))))
OdpowiedzUsuńNo ba!!! Dzisiaj nie rozstawała się z książeczką od Ciebie...i ciągle mówiła że tam na rowerze to Ciocia jedzie:P
UsuńJupi... :) Niebawem Wikowe marzenia się zmaterializują, bo przymierzamy się do zakupu fotelika na rower i kasku dla Hani, a wtedy wiooo...do Was na specjalnośc zakładu ;)
UsuńCudne spotkania, piekne foty! Dzieciaczki rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję w swoim imieniu i imieniu mam Wojtka i Hani:)
UsuńLubię takie intensywne weekendy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Ja też:*
Usuńświetny weekend :)))takie spontaniczne spotkanasą najlepsze
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dokładnie...chociaz to zaplanowane też się udało:)
Usuńależ Wiki z Wojtkiem wyglądają cudownie na balkonie!
OdpowiedzUsuńrozczuliło mnie to zdjęcie!
a bezzębny uśmiech Franka jest taki czarujący i rozkoszny.
lubię takie weekendy!
Uwielbiam te bezzębne uśmiechy:)))))
UsuńUrocze zdjęcie dziewczynek prowadzących wózeczki z lalami:)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńA u Was jak zawsze mnóstwo się dzieje :)
OdpowiedzUsuńBoski weekend :)
A podusia cudowna - taka kolorowa i pozytywna :)
Podusie są energetyczne...ale rozeszły się jak świeże bułeczki....nawet się jedna dla Wiki nie została:P
UsuńA mi się podoba zdjęcie przesympatycznych dziewczynek w kwiatach.
OdpowiedzUsuńTeż lubię to foto...doskonale obrazuje ich obecną relację:niby razem ale każda w swoją stronę:P
UsuńUjęte genialnie :)
Usuńpiękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńZDJECIA DO WYCALOWANIA !!!zdjecie gdzie dzieciaki ogladaja zachod slonca jest przecudowne:P
OdpowiedzUsuńMoże to pierwsza miłość jest???Przynajmniej z Wiki strony...bo oprócz patrzenia w niego jak w obrazek, ściskania go przy każdej okazji jest jeszcze obcałowywanie i wycieranie nosa:P
UsuńCudne zdjęcia..ja też uwielbiam takie intensywne weekendy ze znajomymi.. my w niedziele załapaliśmy się na urodziny Mai kuzynki..więc była zabawa dla dzieci i pogadychy dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńTo też mieliście wesoło:)
UsuńKochana! dzięki :)
OdpowiedzUsuńkota juz mam, oczywiście ja robilam szablon z uszami, ale Twoja wersja jest prostsza i właściwie TA, bo moje uszy nie wyglądaja tak jak powiny (czyt. jak Twoje)
Jeszcze jedno- CZYM wypełniasz? ścinki? bo ja szalik wepchnęłam do środka i czapkę, ale to nie jest miękkie;\
Najlepiej wypełniać wkładem poduszkowym. Ja kupuję na Allegro...cenowo 7zł za kg czy coś koło tego. Ale można kupić zwykłego jaśka w Yusk np i wybebeszyć:P
Usuń:D dobre
Usuńposzukam, wiesz, że ja już kombinuje nad sową i nad kompletem 3 kotków dla córusi mojej przyjaciółki, która jeszcze w brzuszku mieszka? ;)
no to mieliście fajny weekend, pełen wrażeń :)
OdpowiedzUsuńświetne fotki! A mnie najbardziej rozczuliła ta, na której Wikusia z kolegą stoją tyłem... mieliście świetny weekend:) dzieciaczki wszystkie cudne!
OdpowiedzUsuńściskam!
Dziękuję:) Też Was ściskamy:)))))
UsuńPrawdziwy letni i wspaniały weekend;)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie Wojtusia i Wikuni na balkonie od tyłu...cudne;)
Pozdrawiam cieplutko
Kotek jest absolutnie fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
Usuńintensywnie! :) i my weekendy mam teraz zupełnie inne niż jeszcze miesiąc temu... jest super, tylko w każdy poniedziałek płacę za nie słono :D Ewka jest rozpuszczona totalnie :D
OdpowiedzUsuńJa lubię tak wypełniony czas po brzegi...a Wiki?też zaczyna pokazywać rogi:P
UsuńCudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńZauroczyłam się tymi kadrami - są fantastyczne - tyle pozytywnej energii :)))) Matki polki z wózkami - przebijają wszystko :)))
OdpowiedzUsuńWeekendy intensywne w imprezy i spotkania, takie zwyczajne, spontaniczne sa najlepsze. Czlowiek czeka tylko na piatek zeby powtorzyc rozrywke :)
OdpowiedzUsuńA ze bylo swietnie widac po minach Dzieci.
Ja czekam na weekendy jeszcze z jednego powodu...mąż jest wtedy w domu praktycznie cały dzień:))))
UsuńCzwarte zdjęcie jest przeurocze!! W ogóle wszystkie są bardzo sympatyczne :) Hally kochana, a czemu Ciebie nie ma na zdjątkach? Operator aparatu rzadko kiedy staje przed obiektywem... to chyba powód? ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie...powód jest jeden...zawsze ja robię zdjęcia...:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie po raz pierwszy:) Piękny blog - a zdjęcia z duszą ;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWeekendy mają w sobie to ,że właśnie jest więcej czasu dla rodziny :) POZDRAWIAM !
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Pozytywne, radosne, optymistyczne i uśmiechnięte. Szczęśliwe dzieciaki. Samych radosnych i uśmiechniętych wakacyjnych chwil życzę, pozdr magda
OdpowiedzUsuńPrzepadłam w Waszych zdjęciach:) Tyle dziecięcej lekkości, tyle szczęścia, zabawa no cudne! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje fotki! <3
OdpowiedzUsuńKot-poduszka cudny! Uwielbiamy koty! :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje
OdpowiedzUsuń