"Patataj, patataj,
pojedziemy w cudny kraj!
Tam, gdzie Wisła modra płynie,
szumią zboża na równinie.
Patataj, pataj..."
Ciągle o tych konikach....a gdy już tam pojedziemy wcale taka odważna nie jest. Pogłaskać się boi...wsiąść nie chce...ale wpatrywać by się mogła dłuuugo...
Co innego Franulek...jemu żaden zwierz nie straszny...
Wczoraj miejsca sobie znaleźć nie mogła...chodziła...szukała..znalazła patyk z czerwoną kulką na końcu...patyk od zepsutego pchacza, którego zostawiłam z myślą o koniku.
W końcu nadszedł jego czas...
Godzina pracy...albo nawet i nie...i gotowe:)))
Drewniany kijek, trochę poduszkowego wypełnienia, skarpeta, 2 czarne guziki, trochę filcu, kawałek sznurka i stara koszulka na grzywę:)
Igła i nitka...wypchałam, nadziałam na patyk i zaczęłam doszywać elementy...
Wikusia po przyszyciu każdego elementu testowała swojego wierzchowca...
Teraz jest szał...właśnie z nią siedzi i czyta książkę:))))
Pozdrawiam
Hally
Teraz potrzeba stajni dla tego rumaka :D
OdpowiedzUsuńPóki co nocuje w Wikusi łóżku;p
Usuńrewelacyjny!
OdpowiedzUsuńDziękuję;)))
UsuńŚwietny pomysł! Teraz pewnie będziesz musiała drugiego dla Franulka zrobić :-)
OdpowiedzUsuńPewnie tak bo już się o niego kłócili;)
UsuńSuuper !!! :) Niewiele potrzeba ,aby uszczesliwic dziecko :):) Super konik wyszedl Ci :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) faktycznie czasem potrzeba tak niewiele...
UsuńBomba!
OdpowiedzUsuńkapitalna zabawka :-)
OdpowiedzUsuńsama myślałam o takich konikach dla dzieciaków ale boję się że zaraz zaczną się nimi okładać ;-)
Hehe..jest też i taka możliwość;p
Usuńto bardzo prawdopodobne :))))))))))))))))))))))
UsuńHheheehe a jaka radocha :) bezcenne ...
OdpowiedzUsuńBo, że pomysł i wykonanie rewelacyjne to chyba pisać nie trzeba ;)
Dziękuję..hasa z nim ciągle...;)
UsuńTy to masz dar :D konik wyszedł super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny:) My mieliśmy robić albo zamówić u mojej mamy, ale akurat na wyprzedaży trafił sie tak cudowny koń, że sprawa się rozwiązała sama:)
OdpowiedzUsuńJak by nam sie jakis trafil to bym nie pogardziła;)
UsuńHally, jesteś genialna, konik jest cudny!
OdpowiedzUsuńOdp niżej;)
UsuńAaaa!!! Własnie sobie przypomniałam, że nam tata takie konie robił. Piękny!!!
OdpowiedzUsuńA co to za Ola od koników?
UsuńHance musisz zrobic to jak przyjedziexienalbo my do Was to razem będą sobie hasać;)
UsuńKuń ;) genialny. Franka w stosunku do tych zwierząt tak samo odważna jak Wiki... jak są daleko :) uwielbia!
OdpowiedzUsuńNie ma chyba niczego co milsze jak doceniona praca Mamy. Obiad zje ze smakiem, zabawka zrobiona własnoręcznie najulubieńsza... aż się chce być rodzicem :)
No..w takich chwilachntenrodzicielstwo to sama radość;))
Usuńmasz pomysły!!!
OdpowiedzUsuńgenialny!
jak nie wiele do szczęścia potrzeba....Wikusia zadowolona a mama kolejny projekt wykonała na 100%
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
W sumiebteraz nieco inaczej bym zrobiła ale niech sobie już jest taki niedoskonały;)
Usuńjestes niesamowita !
OdpowiedzUsuńDziękuję;)Ale żeby od razu genialna..w internecie są tak fantastyczne że mojego to aż wstyd pokazać;p
OdpowiedzUsuńTaka mama z głową pełną pomyslow i zdolnymi rączkami to skarb :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu;)
Usuńmożna, można? niech żyje zdolna mama :-)
OdpowiedzUsuńMożna chociaż się czerwienie jak burak królowo:***
UsuńI kto tu ma talent Kochana? Brawo!!! Super kuń :)
OdpowiedzUsuńRękodzieło mamy dla dzieci i ich zachwyt bezcenne!
Reakcja dzieci to najlepszani najszczersza ocena;)
UsuńŚwietny Ci wyszedł ten konik :) Pewnie Wikusia się z nim teraz nie rozstaje ;)
OdpowiedzUsuńPóki co ją jeszcze trzyma ale niedługo jej pewnie przejdzie;p
Usuńświetny konik :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Osobiście zabawki na kijkach omijam, bo do mnie nie trafiają, ale ten Wasz konik uroczy ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem obawy..u nas póki co jest używany jak należy;)
UsuńFantastyczny jest! Gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
OdpowiedzUsuńSuper konik! :D
OdpowiedzUsuńChwila pracy, a dziecko zadowolone :-D
OdpowiedzUsuńt7m94y9w50 p5r44y5p60 m8c17x1e08 l8c80v9g68 w5k65s2b21 q0k40s0a98
OdpowiedzUsuń