54 Piaskofanii:))))

Tak, moje dzieci to zdecydowanie PIASKOfani:)
I nie, nie fani Piaska Piasecznego tylko piasku "piaskownicowego":)
No plażowego też...ale plaży u nas brak....jest za to ogromna piaskownica...
Przed południem tylko nasza:))))





Wychodzimy...



Pakujemy się do piaskownicy i wyjmujemy sprzęt...kubeczki z dziurkami....łyżeczki...i w sumie tyle...

  
Zdejmujemy obuwie letnie :)))



...no w sumie zanim to zrobimy to popatrzymy trochę na koparkę...atrakcja jakich mało:)


...no dobra...pojechała...można zacząć kopanie...




...przesypywanie...



...precyzja i cierpliwość wskazana...




...smakowanie...



...przekładanie...


...sypanie...


 ...odkrywanie..


...radość z odkrywania...


...mianowanie na piaskownicowego króla:P





...czas na zadumę....


Lato trwaj!!!

A Wy jak korzystacie z tej pięknej pogody????

Pozdrawiam

Hally




54 komentarze:

  1. Ale radośnie :) przeglądając zdjęcia przypomniałam sobie, jak w dzieciństwie po wyjściu z piaskownicy trzeba było przetrzepać całe ubranie i wysypać piach z butów :)))
    www.280dni.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My się staramy wytrzepać jak najwięcej ale czasem i tak połowę wnosimy do domu:P

      Usuń
  2. My do piaskownicy mamy daleko, więc zostaje nam najbliższy plac zabaw i jego atrakcje. Ale tam też w piasku się bawimy. Rysujemy itp.
    Dzisiaj mama opaliła się na słonku, więc sezon na opalenizne z placu zabaw otwarty;)

    Król Piaksownicy, jaki przystojniak mały!!!
    Myślałam, że tylko mój Jerzu zjada piasek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA mam wrażenie ze Ci nasi synkowie są wszystkożerni...Wiktoria nie zjadała niczego co nie było jedzeniem...a Franek pochłania wszytsko łącznie z książkami:(

      Usuń
  3. Mówiłam już że uwielbiam takich Was? :) my niestety w TAKĄ pogodę chorujemy. Ale nic to bo Ksawi jest twardziel ;)
    Haniu jak oceniasz taką różnicę wieku między dzieciakami? Ile ona u Was dokładnie wynosi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłaś, mówiłaś...ale nie zaszkodzi przypomnieć:)
      U nas jest różnica dokładnie roku i 8 miesięcy...zaczynają się doagadywać chociaż kłótnie są codziennie....

      Usuń
    2. I tak pewnie będzie jeszcze bardzo długo ;) te kłótnie :) chociaż wg mnie jest to normalne zupełnie ;))))

      Usuń
  4. U nas też sezon zabaw w piasku otwarty. Daleko nie mamy, szkoda tylko, że Hania nie ma się z kim bawić w tej piaskownicy :((( Ja nie zawsze staję na wysokości zadania, bo często trzeba po mnie babki poprawiać. Może wpadniecie? Będzie im milej ten piach tak w trójkę jeść ;)
    Ps. Jaka modna torba piaskownicowa!!! Piękny look to dla kobietki ważna rzecz. Nawet dla tak małej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie:) Jesli jutro nie będziemy mieć w gościach nikogo to zajrzymy:) Weźmiemy swoje kubeczki:) No i torebeczkę małej damy od Ciebie:*** Muszę edytować post:P

      Usuń
  5. podobnie :)
    z tym, że większą fanką piachu jest Helena, Emilia woli błotko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...błotko jest najlepsze...dobrze że Wiki jeszcze sobie do końca nie zdaje sprawy z tego jak je wyprodukowac:)

      Usuń
  6. Popłakałam się ze śmiechu.
    Cudowne są razem i osobno!
    Wiki dumna ze świnką na piersi i foremkami, zaciesz Frankowy z łyżeczką w buzi ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świnka Peppa to wielka miłość chociaż już na You Tubie jej nie ogląda:)

      Usuń
  7. Mama potem tylko ma prania i kąpania, ale poza tym sama radość :D

    My też całymi dniami na spacerze, bo Mała jeszcze przy piaskownicy nie wysiedzi. Ba nie wysiedzi nawet w wózku, wózek jest po to żeby jeździł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A poza tym jak nad morze, to zapraszamy do nas! :)

      Usuń
    2. Wrzucasz dzieci do wanny a tam kolejna zabawa...w tym czasie odkurzasz piasek, ciuchy do prania i po kłopocie:))))
      I nas tak nie zapraszaj bo jeszcze przyjedziemy:*

      Usuń
    3. Wpadajcie, jakoś się pomieścimy :D :*

      Usuń
  8. Hally, jakie cudne, energetyczne zmiany na blogu! I piękne zdjęcia:) Mój też piaskowy ludek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Bedzie jeszcze jedna rzecz i powiem co i jak z tymi zmianami:)))))

      Usuń
  9. Widzę, że Peppa też z Wami była :))) My również czekamy na wielką piaskownicę nad Bałtykiem- już w lipcu :) Radość z odkrywaniai smakowania widzę - bezcenna ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była, była....wielkiej piaskownicy zazdroszczę bo my w tym roku nie wybywamy się plażowac:P

      Usuń
  10. U nas dzieci przed domem w piaskownicy z roku na rok coraz mniej niestety :(, za to siedzą na ławce z telefonami i tabletami.Szkoda. Pamiętam kiedy my z koleżankami bawiłyśmy się w ciastkarnie i lodziarnie. Życzymy Wam miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy:))))) U nas jedna piaskowanica na 24 mieszkania a dzieci brak...do południa to tylko my tam siedzimy...przykre...

      Usuń
  11. ooo mniam mniam piaseczek :D pamiętam jak moje były małe to i Gabi i Norb próbowali piachu ;-)
    Piaskownica jest suuuper :D
    My teraz po przeprowadzce mamy swoją własną i dzieciaki mogłyby z niej nie wychodzić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo ciasna ale własna by się przydała...no ale cóż....nie ma co wybrzydzać:)

      Usuń
  12. My mamy własną piaskownice - troszkę nam czasem brakuje towarzystwa ale mama wtedy dopomaga - w babolepieniu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Towarzystwo w piaskownicy ma swoje plusy i minusy:)
      Pozdrawiamy:))))

      Usuń
  13. my mamy bunt na pokładzie Wit nie chce na dwór wychodzić

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczku aż się uśmiechnęłam pod nosem ;)
    My dziś będziemy testować huśtawki w parku, a póki co to oglądamy w wózku świat...no chyba że popołudniowa drzemka zetnie z nóg młodego odkrywce ;)))

    p.s. Muszę Ci napisać ,że zmiany na blogu fantastyczne ...bardzooo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Wami jeszcze....:)
      Ps. Dziękuję..mi też się bardzo podoba..jest tak po mojemu:)

      Usuń
  15. Jakie piękne zmiany u Was!:D
    Nas jakoś piaskownicowanie ostatnio omija...musimy nadrobić!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekujemy:)
      A pobyty w piaskownicy nadrabiajcie szybko:))))

      Usuń
  16. Suuper fotorelacja :):) Jak my spedzamy czas w te Piekne dni juz posta wstawilam :) Ale maly sobie niezle radzi :) Moja mala nie je piasku ,ale zapewne z checia by sie do Was przylaczyla :):) Sliczna torebka :):) Pozdrawiam Was Serdecznie :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Franek to czasem jak 2;latek się zachowuje:)))
      Zaraz lecę do Ciebie zajrzeć:))))

      Usuń
  17. słodkie dzieciaczki !!!!
    wcale im się nie dziwię, jeszcze pamiętam te zamierzchłe czasy kiedy sama przekopywałam tony piachu w swojej piaskownicy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaka świetna relacja z piaskownicy, zabawa krok po kroku...Cudowne zdjęcia będą miłą pamiątką w przyszłości... Mój syn podobnie, próbował wszystko co niekoniecznie do jedzenia było, z córką wcześniej tego nie zaznałam, ale chłopcy są inni....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie z Wiką też wcześniej nie miałam problemu zjadania wszystkiego co się nawinie...Franek to jednak smakosz:P

      Usuń
  19. o i my uwielbiamy piaskownicę! fajnie patrzeć, jak razem bawią się Twoje dzieci. w dwójkę zawsze zabawa jest lepsza :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z miesiąca na miesiąc są dla siebie coraz lepszym towarzystwem:)

      Usuń
  20. Uwielbiam jak zwykle, zaglądam codziennie z nadzieją,że znów coś nowego i poczytam, pooglądam.Lubię i uzależniłam się od was.
    Myślę nawet nad tym ,żeby i moje pociechy czasem na blogu pokazać,ale jakoś mam opory i nie mam pojęcia czemu...przynajmniej byłaby mobilizacja do robienia zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz opory przed pokazaniem pociech na blogu to po prostu tego nie rób;...ale zdjęcia rób bo to wspaniała pamiątka:)))))
      Ja mam fioła na tym punkcie:)

      Usuń
  21. u mnie Ala uwielbia piaskownicę, Jaśko mniej, cudowny nowy wygląd bloga!

    OdpowiedzUsuń
  22. blogowa rewolucje cudna !

    a my parę dni temu stworzyliśmy swoja piaskownice znaczy Tato zwany ojcem Biologicznym ja stworzył od rana do pierwszej drzemki ja meczymy ....... sama radość teraz pracujemy nad huśtawkami i zjeżdżalnia i będzie plac zabaw kompletny A co najważniejsze zaraz za domem !

    Cudowna masz ta dwójkę .....podziwiam !

    BUZIAK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...o blogowej rewolucji napiszę osobny post..bo to nie tylko moja zasługa...mój jest mały procencik:P
      Zazdroszczę własnej piaskownicy...

      Usuń
  23. Fajnie, że macie piaskownice tylko dla siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tylko do południa...po południu już jest więcej dzieci:)

      Usuń
  24. U nas po malu milosc do piasku mija, a moze bardziej do naszej piaskownicy, bo u babci nad morzem milosc rozkwita, zresztą u rodzicow również :)

    Zachwycam się blogowymi zmianami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba z wiekiem mija...:)
      O zmianach napiszę:)

      Usuń
  25. Ale tu kolorowo na blogu, fajnie, bardzo słonecznie :) Och piachol to wciąż jedno z ulubionych Jagodowych miejsc i zawsze jak tylko się da to na bosaka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bosaka koniecznie...rodzice innych dzieci patrzą na mnie dziwnie...i ostatnio 6latek zapytał mnie czy może zdjąc buty bo mama mu nigdy nie pozwala...dziwne..

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz.
Osoby komentujące anonimowo proszę o podpisanie się...:)